Poprzedni rozdział
Powrót o poziom wyżej
Następny rozdział

Powrót do spisu treści


DOROTA OSTEN

 

W „Tekach Dworzaczka” znajduje się następująca informacja:

 

C:/REGESTY/KSIĘGI/GN 1.X.:

15842(Nr. 112)                1785

„Marcin Radoński, syn ol. Piotra i Joanny z Żórawskich z I [jednej strony] i Karolina de Osteny et Sakin, córka ol. Franciszka Ostena z ol. Doroty Ostenówny z II [drugiej strony] malż. dożyw. [małżeńskie dożywocie] (f.82v).”

 

Opisany dokument  znajduje się w Archiwum Państwowym w Poznaniu w aktach grodzkich Gniezna o sygnaturze Gr. 105, na karcie 82/83; datowany jest w dniu 27. lipca 1785. w grodzie Gniezno i został podpisany czytelnym oraz dość wprawionym pismem przez:

„MZR Radonski / K Radonska Z Ostenow”

W tekście jednoznacznie wymieniona jest:

„... Carolina de Osteny et Sakin olim Mgci Francisci Osten Cum olim Mgca Dorothea Ostenowna ... Filia ...”

czyli: „Karolina z Osten – Sacken’ów córka zmarłego Wielmożnego Franciszka Ostena i zmarłej Wielmożnej Doroty Osten’ówny”. Zapis jest jednoznaczny i nie budzi wątpliwości. Pisarze z pewnością się często mylili, w skrajnym przypadku mogli nawet omyłkowo wpisać matkę Franciszka zamiast jego żony, jest to jednak mało prawdopodobne, choćby tylko z braku potrzeby wymieniania przez Karolinę przy spisywaniu tego aktu, danych swej babki.

Zważywszy zaś, że:

·        według „GENEALOGII” autorstwa prof. W. Dworzaczka, w XVIII. wieku, z reguły w treści dokumentów grodzkich, w tym m. in. spisywanego między małżonkami dożywocia, podawano nazwisko panieńskie żony. Nie może, więc w tym wypadku mieć miejsca nieświadome przekłamanie nazwiska panieńskiego matki jednej z umawiających się stron,

·        tym bardziej, że stroną tą była córka, z której podpisu można wnioskować o jej wprawie w pisaniu, a tym samym i czytaniu, co wbrew pozorom w owym czasie nie było powszechne wśród szlachty; w aktach grodzkich trafić bowiem można na podpisy ludzi noszących nazwiska arystokracji zaliczanej do pierwszych rodzin w Rzeczypospolitej, stawiane niezgrabnymi kulfonami. Na tej podstawie można na granicy pewności przypuszczać, że Karolina przeczytała podpisywany tekst, w związku z czym

należy przyjąć za bezsporny fakt ożenku Franciszka Jakuba z Dorotą Osten pochodzącą z nieznanego domu. Można jedynie przypuszczać, że wywodziła się z tej części rodziny, która pozostała w Brandenburgii i niewątpliwie małżonkowie byli kuzynami w nieznanym stopniu pokrewieństwa.

Poprzedni rozdział
Powrót o poziom wyżej
Następny rozdział

Powrót do spisu treści