Sessya 110

Dnia 28. Maia.

Zagaił JP. Marszałek Seymowy do Proiektów Podatkowych:

Litt:

jakoby

Zabrał głos JP. Karsnicki Kasztelan Wieluński, y Zaskarzył Autora Zbioru Praw z Przemowy w pierwszym Tomie tego zbioru napisaney w Prawidłach przeciwnych Religii, upraszaiąc o czytanie Przemowy, a in ordine poprawy tey zdrożności oddał Proiekt do Laski

Litt:

JP. Stroynowski miał głos,

Litt:

w którym uwielbiwszy za kończoną uchwałę Offiary z Dobr Ziemskich, iako tę która Tron y Narod upoważnia, wniosł: iż gdy czas - wszystko odmienia, aby y ta Ustawa bądź w celu swoim bądź w obrębie nie zmienioną została iż potrzeba ią obwarować, a to dwiema srzodkami. Nayprzód że ponieważ to iest offiara [s. 261v] iedynie na Woysko, więc żeby kiedykolwiek od tego [???] na inne Wydatki zwróc[???] bydź miała, aby Obywatele od iey składania byli [???]nemi. Powtóre: że gdy tę Offiarę Naród na tym Seymie dobrowolnie uchwalił, aby nigdy bez woli Narodu powiększoną nie była. A ta wola zawarta była w Instrukcyach Poselskich y większość Instukcyi, stanowiła powiększenie Offiary. W tych myslach oddał dodatek do Laski.

Czytał go JP. Sekretarz y wzięty ad deliberandum.

JP. Kicki P. Chełmski poparł zdanie JPa Stroynowskiego

JP. Michałowski P. Krakowski przełożył, iż wyrażone w poprzednich głosach Uwagi y wniesienia, zwalaią trzy Kardynalne Prawa; to iest Unanimitatis, pluralitatis y Seymu; bo unanimitas znosi się przez podanie Materyi [s. 262] podatkowey pod pluralitatem na wolnym Seymie. Pluralitas znosi się przez podanie większości Instrukcyi, nie większości głosów, Seym; gdy powiększenie Podatku ma bydź z wyroku Seymików, ztych powodów oswiadczył na ten dodatek JPa Stroynowskiego oppozycyą.

Zagaił JP. Marszałek Seymowy materyą podatkową.

Czytał JP. Sekretarz dodatek JPa Weysenhoffa: Dobra Poiezuickie dziedzicznie posiadane, po odtrąconey opłacie, na fundusz Edukacyiny, z reszty grosz dziesiąty od Sta zapłacą.

JP. Rzewuski P. Podolski, żądał 20. od Sta, iako z funduszu Duchownego.

JP. Iezierski Kaszt: Łukowski zaskarzał niedobre \jakoby/ urządzenie Dochodow Edukacyinych przez Kommissyą Edukacyiną:

Litt:

JP. Marszałek Nadworny [s. 262v] Litt: wniosek JP. Kasztelana Łukowskiego odesłał do Re[???]cyi o czynnosciach Kommissyi Edukacyiney. Ze zaś nie maią Dobra Poiezuickie Natury Duchownych, ale Ziemskich, czytał Prawo 177[???] nadaiące im naturam Bonorum Terrestrium.

JP. Niemczewic iako wyznaczony do Examinu czynnosci Kommissyi Edukacyiney, usprawiedliwiał tę Magistraturę w głosie następującym:

Litt:

JP. Butrymowicz uznaiąc Dobra Poiezuickie, Ziemskiemi wniosł: aby tak, iak Ziemskie, na których od Kapitału nie ma bydź potrącany Procent, z całkowitey Intraty grosz dziesiąty płaciły.

JP. Radziszewski P. Starodubowski, podał dodatek, aby z Dóbr w Summach posiadanych, iako też ręcznych Poiezuickich, powiększone [s. 263] dwa Procenta, a funduszu Edukacyinego Intrata aby była składana do Skarbu Oboyga Narodów.

JP. Suchodolski P. Chełmski ostrzegł domawiać się w swoim czasie, aby całkowitey funduszu Poiezuickiego Intraty wpływ był do Skarbu Rzpltey, a z tamtąd według oznaczoney Seymem Tabelli, oddawano na wydatki Edukacyine Summy Kommissyi Edukacyiney, która samą tylko Edukacyą ma się zaprzątać.

Gdy Jchm. PP: Weysenhoff y Radziszewski odstąpili swoich dodatków, dodatek JPa Butrymowica, po nieiakich Kontrowersyach y poprawkach przyięty został jednomyslnie w tey osnowie: Dobra po zniesionym Zakonie Iezuickim, dziedzicznie posiadane, nie potrącaiąc Procentu od Summ Kapitalnych, za Szacunek Dobr ustanowionych, [s. 263v] od całey Intraty, tak, z Dóbr Ziemskich, dziesiąty grosz do Skarbu Oboyga Narodów wnosić, y ten przez Kommissarzy po Woiewodztwach Ziemiach y Powiatach teraz ustanowionych, podawać będą; wolne przytym złożenie Summ Kapitalnych. Dobra tey natury ciążących, w każdym czasie praevia quietatione et evictione dozwalamy zawiadomoscią y dołożeniem się Kommissyi Edukacyiney.

JP. Marszałek Seymowy doniosł o oddanych sobie Listach odpowiednich od Xcia Kurlandskiego y Xcia Potemkina.

Czytał JP. Sekretarz te Listy:

Lit:

Za wezwaniem Ministerii do Tronu Sessya na dzień następuiący była zasolwowana.

[s. 264]

Sessya Dnia 28 Maja.

JP. Mar. Sey. zagaił: Spokoyność Umysłu etc.

Zabrał Głos JP. Karsznicki kln Wieluński czytał:

JP. Stroynoski P. Wołyński - y podał dodatek - ktory JP. Sekr. czytał w Słowach: Gdy teraznieysza Ofiara etc

JP. Kicki P. Chełm. wyraził:



Między wszystkiemi Rpty \wewnętrznemi/ [???] niebyło waznieyszych nad ustanowienie Podatków, które skutkiem są jednomyslney Seymujących Woli, kiedy teraznieysze okoliczności zniewoliły Nas do wspaniałey Ofiary dla Oyczyzny, kiedy dać dla niey choć naywięcey stało się powszechnym hasłem niegodzi się tego przemilczyć ze udział taki jest sprężyną swobod y szczęsliwości krajowych, ze następne Seymy niebędą mogły przystępować do powiększenia Podatków, tylko gdy po Wojewodztwach y Powiatach Ziemianie dadzą do tego przez Jnstrukcye Jurae powody. Jeżeli kształt wolney Rptey zaręcza czynnosci swoie Prawem zacoz My niemamy bydź troskliwi, abyśmy niedali powodów odkładania na Obywateli takich ciężarów, jakieby Seym sobie zyczył, ale jakie ogulność krajowa nieuniknie zapewne Obywatel zaden Majątku swego, gdy dać go konieczną uyrzy potrzebę, kiedy przekonany iest ze udziałem Częsci Całosci broni, w Onych momentach, kiedy starając się zatwierdzać Narod dziedziny Nasze poddawaliśmy Ciężarom słyszana była ta prawda, iz wtenczas, kiedy w Absolutnym Państwie rodzi się z tąd [???], My wolni Sami wesoło y ochoczo dajemy, Sława bespieczenstwo y wolność tyle Woli nasze krępuje, ale rozkaz Monarchy Udzielnego Niech Wspołobywatele uznają jak skromnie dogadzać staramy się potrzebom; Niech odtąd [???] Projekt powiększenia Podatków powraca na Seymiki, niech zalezy od Woli Narodu po Wojewodztwach - Z tych więc powodow o przyięcie Dodatku JW. Wolkiego z mieysca mego upraszam -

JP. Michałowski P. Krakowski opponował się dodatkami JP. Wołyńskiego z powodów iż trojakie Prawo kazdey nauce byłoby naruszon, to jest Unanimitatis pluralitatis w czasie konfederacyi y Seymu, bo dosyć byłoby mieć większość Jnstrukcyi Wojewodzkich, a już nie trzebaby było ani Unanimitatem na wolnym Seymie, ani pluralitatem na konfederack[???], ani nawet samego Seymu do stanowienia Podatku.

JP. Marszałek Seymowy oswiadczył iż od [???] dodatek niezachodzi, jednomyslność a zdaje się bydz oddzielnym Projektem, więc puszcza go do deliberacyi, a teraz przystępuje do rozpoczętey Materyi przy Zagajeniu.

Czytał zatym JP. Sekretarz Projekt względem Podatku z Dóbr Poiezuickich, w słowach Dobra po Zniesionym Zakonie Jezuickim etc Część 10 etc -

JP. Rzewuski P. Podolski rzekł Gdy Dobra Pojezuickie są Duchownosci, za coz rowney z Niemi niemają podpadać Opłacie 20. groszy od Sta -

Zabrał głos JP. Jezierski kln. Łukowski -

JP. Weinsenhoff P. Jnflantski przymowił się Jz wniesienie JP. klna Łukowskiego lubo jest sprawiedliwe, lecz nie w swoim Mieyscu, bo nieidzie tu o złe urządzenie Dobr, które stosownie wtenczas gdy będą czynione przez Examinatorów o sprawach kommissyi Edukacyiney doniesienia bydź mogą, ale idzie tu tylko o to wiele z tych dochodow ma bydz wnoszone do Skarbow -

Odpowiedział JP. Jezierski kln. Łukowski Jz jezeli dodatek będący w decyzyi przez Samego JP. Jnflantskiego podany niejest wswoim mieyscu, to \zgadza się ze/ y Jego mówienie niebyło rownie wswoim mieyscu, bo z okazyi Jego, y stosownie do Niego mowił:

JP. Potocki Mar. Nad. Litt. wyraził:



Fundusz Edukacyiny wprowadzony uczynił kwestyą a samey kommissyi Edukacyiney, to jest o rozrządzeniu Oney gospodarskim. Co się tego Artykułu tycze poniewasz PP. Stany wyznaczyły Deputacyą do Examinowania kommissyi Edukacyiney oszczędnosci lub nieoszczędnosci, zaswiadczy to też Deputacya poydzie przed oczy Stanów a wtedy jasne oczywista y sprawiedliwa wypadnie decyzya, czyli rozrządzenie tego funduszu umiarkowanie, czyli tez z zbytnim rozporządzone szafunkiem. Część więc tę Gospodarstwa kommissyi Edukacyiney zdaje się potrzebę odłożyć do wysłuchania Examinatorów. Ja do zrodka przystępując to jest kwestyi czyli Fundusz a raczey Dobra Pojezuickie są Duchownemi? \czyli nie?/ niemogę mieć innego zdania tylko tę, które mi podaje Prawo pod tytułem Ubespieczenie Funduszow Dobr Pojezuickich w Wielkim Xięstwie Litt. w tych słowach Poniewasz Dobra post Extuictum Jnstitutum etc ad Ordinem Equestrem weszły więc dysponujemy etc czytał Punkt konstytucyi - Wszelako oczywistą rzeczą jest ze te Dobra wzięły nature Dziedzictwa: y dobrami duchownemi zwać się niemogą. Jaka z tąd wypadnie konsequencya Waszey to PP. Stany zostawiam decyzyi.

JP. Radziszewski P. Staroduboski miał głos - y podał Dodatek drugi względem Dóbr Pojezuickich -

Odezwał się JP. Jezierski kln Łukowski JP. [???] nieczym kwestyi względem Natury tych Dobr, [s. 264v] ale tylko chce wiedzieć czyli Million 2 kroć potrzebne jest na Edukacyą czyli nie? niemowie jako Edukacyi ani Osobom w kommissyi Edukacyiney zasiadającym, zeby co ztąd na swoje stronę obracali, ale chciałby weyrzeć jeżeli tam hoyność Pańska niewylewa się, y zbytek odłączywszy od potrzeby obrocić na Skarb -

Zabrał Głos JP. Niemcewicz P. Jnflantski: Nikt zapewne bardziey nademnie nieżąda widzieć dochody Skarbu powiększone, ale chciałbym, zeby te czerpane były w zrodłach przyzwoitych nie tych które na inny pozyteczny są przeznaczone Zamiar, jezeli się to zgadzać może z Wiarą publiczną, z sprawiedliwoscią, żeby Possessorowie z Dóbr Pozajezuickich oprocz Procentu, który opłacają kommissyi Edukacyiney z reszty płacili Podatek do Skarbu, Ja się zgodzę, Ale żeby Administracya [???] przeyść miała ręce, jako widzę w tym dla Rptey szkodliwość pozwolić niemogą, bo Rpta niedobrze będzie rządzona, kiedy Młodz przyzwoitey brać niebędzie Edukacyi; teraz zas widząc obwinioną kommissyą Edukacyią jako wyznaczony do Examinowania Jey winienem w krotkosci przełozyc Jey chwalebne, a pozyteczne działania - daley czytał -

JP. Potocki P. Lubelski: Cięszko mówić wymowniey, y ozdobniey jak mowił JW. Jnflantski Mąż Swiatły y rozsądny o Naukach, y dokładney teraznieyszey Edukacyi, y Sam z przykładu swego naylepsze teyze Edukacyi daje Swiadectwo y do podobney zachęca, lecz nie ta jest teraz treść rzeczy, Odłozyły PP. Stany Jnteress kommissyi Edukacyiney do Mieysca przyzwoitego tam niezechcą wsrod szczęsliwszych dla Oyczyzny Czasow znosić tak swiętey y pozyteczney Ustawy, spodziewam się ze tę względność, którą Nam Mowa słyszana rokuje znaydzie w Czasie kommissya Edukacyina. Teraz zas mowa o Podatkach sciąga się dotych którzy Dobra Pojezuickie titulo haereditario nabyli. Wniosek 20. ztych Dobr Procentu lubo jest skutkiem gorliwosci w pomnożeniu dochodow Skarbu, ale z sprawiedliwoscią się niezgadza. Wniosek zas, 10 [???] jako z Dobr Ziemskich grosza Stanom PP. zalecając proszę o rezolucyą Onego

Przymowił się JP. Rzewuski P. Podolski:



Wniesienie 20. od Sta z Dobr Pojezuickich było przezemnie uczynione; Czyto wam Prawo przez JW. Mar. Nad. Litto jest konwikcyą ze te Ddbra odmieniszy istotę bardzieyby się ściągać powinny do Ziemskich jak Duchownych, rownie y głos JW. Lubelo kieruję Zdaniem moim, lecz zdaje mi się ze tenże ządał aby 10ty grosz z Jntrat płaciły, pytam się jaką Possessorowie Dobr Pojezuickich mają Jntratę, wiem że całkowitą powinni oddawać kommissyi Edukacyiney, z czegoz więc ten 10ty Procent opłacać będą, chyba z Jndustryi swoiey, a od tego ządać opłaty, jest nadto wymagać, ale nie o to jest kwestya, kwestya jest o rzetelną Lustracyą a o Lustracyi wtym mieyscu mowić się nienalezy, bo gradatim, pierwey quantum, a potym dopiero sposob wyczerpania tego quanti [???] powinien bydź stanowiony, lecz gdy naznaczać quantum niemozemy bo Prawo nadawcze obowięzuje Possessorow do opłacania całkowitey Jntraty, przeto Ja tu zostawuje sobie mieysce mowić względem iey znaczenia nowych do tych Dobr Lustracyi -

JP. Butrymowicz P. Piński wyraził,



Jz skoro widoczna jest uzytecznosc kommissyi Edukacyiney nikt naruszać ani odcinać bo, z Jey dochodow [???] lecz słuszność sama mieć chce aby Possessorowie Dóbr Pojezuickich Podatek do Skarbu płacili, bo pytam się, jak Oni doszli do Possessyi [???]pili bardzo zgoda przeto, ale czyli oddało kapitał [???] Rptey, jezeli go na Dobrach lokowali, to jest rownym długiem, jak na Dziedzicznych Dobrach, gdy Dziedzic ustanowioney za szacunek niepłaci Summy, a wszakże nie kazaliśmy Dziedzicom potrącać Długów ale tylko z Jntrat 10. grosz zapłacić. Zgadzam się y dla Possessorów Dobr Pojezuickich na [???] Procentu ale niepotrącając tego co płacą kommissyi Edukacyiney, bo niech oddadzą kapitały a wtenczas tylko od czystey Jntraty nieopłacają [???] kommissyi Edukacyiney płacić [???] publiczne nie będą. Naylepsze to [???] bez pieniędzy y to jeszcze jakim sposobem czynione było niechcę [???] się nad tem zabierać wiele czasu, ale przy tym stoje aby od Całey Jntraty ktorą zaprzysiądz będą [???] 10ty grosz opłacali za Lustracye y tych Dobrach wtenczas czynione były, kiedy już Possessorowie byli Jch [???] wiele zatym bardzo [???] takich wystawiłbym, co po kilka Tysięcy wyprowadzoną Jntratą. [s. 265] a Possessorom po kilkanaście czyni. Jeżeli niechcą płacić Procentu Kommissyi Edukacyiney niech Protesty złożą, a od czystey Jntraty przed kommissyami zaprzysięzoney 10ty grosz do Skarbu opłacają.

JP. Jezierski kln Łukoski [???] przyznał głosowi JP. Pińskiego, że tak prawdę mowił jak słońce na Niebie -

Przymowił się JP. Stroynoski P. Wołyński; Jz gdy Dobra Pojezuickie wracają się do pierwszego zrodła, z którego wyszły należy się trzymać myśli Prawa o Dobrach Ziemskich \[???]/ uchwalonego tam nie jest nakazane wytrącenie Długów ktore mają Dziedzice, a nawet Wyderkaffów, ale całkowitych Jntrat podanie jest zalecone, y to Co Prawo słuzyć powinno w tym mieyscu za prawidło a poniewasz na Dobrach Dziedzicznych zostaje to beneficium dziedzicom iz w kazdym Czasie znieść długi swoie, gdy zechce może, więc niech będzie podobniez y dla Possessorów Dobr Pojezuickich ostrzezone, iż kazdy będzie mocen złozyć Summę [???] Dobra ciążącą poza Edictione -

JP. Mar. Seymowy dla czynienia pamięci, zagaił czytanie dodatków tak JP. Jnflantskiego jako y JP. Starodubowskiego [???] się od pierwszego oznaczeniem Dwoch od 10 procentow. Po dopełnionym tym czytaniu JP. Zakrzewski P. Brzesko kujawski utrzymując dodatek dodatek JP. Jnflantskiego oswiadczył, iż przyjąłby refleksyą JP. Pińskiego gdyby mu nie tylko na pamięci teraznieysze Prawo względem \Dobr/[???] Ordynacyi Ostrogskiey zapadłe, ze tam po. [???] 300m na Regiment przeznaczoney, z reszty dopiero Jntrat 10ty Procent na opłatę do Skarbu jest nakazany - tymże sposobem y z Dobrami Pojezuickimi obejść się sądził aby podług dodatku JP. Jnflantskiego po odtrąceniu Procentu Kommissyi Edukacyiney należącego z reszty pomnozonej Jntraty 10ty grosz do Skarbu był oznaczony -

Odezwał się na to JP. Czacki P. Czerniechoski: Jż wielka jest rożnica między Ordynacyą Ostrogską a Dobrami Pojezuickiemi, bo na Ordynacyi jest Czynsz wieczysty, ktorego ruszyć niemożna na Dobrach zas Poiezuickich są Summy ktore spłacone bydz mogą, a skoro juz jest rzeczono względem Dobr Ziemskich, że chociasz obciążone długami rownał z nieobciązonemy Dobrami z czystych Jntrat 10ty grosz opłacać powinny, jak [???]czna [???]dziey o Dobrach Pojezuickich obciążonych Summami, sądził zatym iz Wniosek JP. Pińskiego powinienby znaleść Stanow Approbatę.

Rzekł JP. Zakrzewski P. Brz. Kujawski: Jz rowna jest proporcya Summy 300m na Ordynacyi Ostrogskiey z Summami na Dobrach Pojezuickich bo tak od tamteyszych y od tych Procent rowny jest opłacony, a są takie Dobra z których więcey Obywatele Jntraty niemają jak tyle, ile płacić kommissyi Edukacyiney muszą z [???] będą mogli płacić 10ty grosz Skarbowi publicznemu [???] razem na to Posłów odpowiedziało; Niech oddadzą Summy nie będą opłacali kommissyi Procentu -

JP. Butrymowicz P. Pinski stosownie do swojego pierwszego Wniosku uformowanego czytał dodatek, aby niewytrącając Procentu kommissyi Edukacyiney opłacanego Possessorowie Dobr Pojezuickich tak jak Dziedzice Ziemscy 10ty grosz z Jntrat do Skarbu [???] y ten [???] oddał do Laski.

JP. Weysenhoff P. Jnflantski oswiadczywszy przekonanie [???] tak jasnym [???] JP. Pinskiego od swojego [???] -

JP. Mar. Seym. [???] JP. Jnflantskiego zagaił [???] dodatku JP. Pinskiego [???]

Po przeczytaniu [???] JP. Suchodolski P. Chełmski [???] jest wychowanie Młodzieży [???] stopnia [???] przynieść zatrudnienia. [???] teyże Magistra [???] wszystkie Dochody z Dobr Pojezuickich kommissyi Edukacyiney należące się wpływały [s. 265v] do ogulnego Skarbu Rptey pod dozor kommissyi Skarbu [???] będzie potrzeba na Edukacyą z tych dochodów oddali, reszta przy oszczędności może bydź obrocona na [???] krajową tym sposobem [???] Edukacyą zostanie przy kommissyi Edukacyiney rozrządzenie zas dochodami przy kommissyi Skarbowey. [???]dził [???] nakoniec aby do Projektu czytanego dodać te słowa: [???] ogulnych Jntrat y dochodow Pojezuickich do Skarbu Rp. [???] -

JP. Potocki P. Lubel. do tegoz Projektu chciał dołozyć Do jedney Natury Pojezuickie Akademij Krakoskiey przez Lustracyą oddane.

JP. Mar. Sey. zagaił [???]wanie czytania Projektu który JP. Sekretarz czytał tak jak był originaliter podany -

JP. Butrymowicz P. Pinski wniosł Jż można jeszcze dołozyć; A Dobra tey Natury Prawa dziedzicznego, zupełnie gdy oczyszczone będą z [???]

JP. Sumiński kln Brz. kujawski podnosząc y popierając dodatek JP. Jnflantskiego Weinsenhoffa oswiadczył, iż [???] go to bynaymniey ze JP. Jnflantski odstąpił od podanego dawniey a dzis wprowadzonego Projektu czyli dodał bo ten skoro podany został, stał się Projektem ogulnym całey Jzby. Co zaś do wniosku JP. Pińskiego, Czyz można tak, [???] Possessorow Dobr Pojezuickich \ktorzy/ mając Prawem zabespieczone posiadanie czynili wielkie w gospodarstwie nakłady, [???] towaru na dobrym [???] to waszemi niebędą [???] nabydz [???] ze oto Summ kapitulnych \[???] ciążących/ gdy chce niekazaliśmy potrącać, to należy się zastanowić ze cotym samym prawie napisaliśmy iz z swoim \do dobr przywiązanych à/ podniesi się niemogących mabydź [???] prowent odciągacyi, te rownie ze [???] Dobr Pojezuickich, znieść niemogą taka jest przyczyna, ktoż będzie pilnował tych Summ, które pod Evictione chodzić powinny, y gdzie będą lakowane musiałby chyba Skarb zatrudnić się rachowaniem Ewikcyi doglądaniem dobrey lokacyi zeby niezginęły, ztych [???] wypada rowną prawem wymierzyc dla Possessorow Dobr Pojezuickich sprawiedliwość, jaka jest wymierzona dla tych ktorzy mają na Dobrach Summy podnieść się niemogą [???] y tak Possessorowie Dobr Pojezuickich więcey znoszą od tych ktorzy tylko pułdziesiątą Procentu spłacają, gdy płacić muszą po pięć za coż bardziey tych Obywatelów ciążyć którzy własności swoje w te dobra ułożyli. Zakonczył żądaniem [???] jeżeli na dodatek JP. Jnflantskiego zgody niebędzie.

Przymowił się JP. Moszyński JP. Bracławski: Jz mogą się znaleść tak Dobra, z których Jntrata jest naysprawiedliwiey wyprowadzona i Przeto Possessorowie, którzy w nadziei tey ze kapitałow nigdy płacić niebędą [???] się w gospodarstwo czynili [???] swoją [???] czy przykładali się aby tez jako [???] dla Siebie mieć mogli gdy będą po [???] do [???] Jntrat [???] pokaże się ze [???] od opłacenia Procentu po [???] y ze to [???] nie nad [???] odstąpić będą musieli od Possessyi Dobr. Co się zaś tycze [???] z Dóbr [???] były, aby Ewikcya Jch [???], sądził izby [???] były w Skarbie Kor. [???] od Obcych pozyczki lepiey z swoiey będzie winien -

JP [???] kln [???] zdanie swoje wten sposob. Jz do [???] jakiego gatunku Dóbr [???] są juz Podatki, [???] Ziemskich y krolewskich, Dobra Pojezuickie jak tu do [???] Dobrami Ziemskiemi, a przeto roznie Jch w podatkow [???] od Dobr Ziemskich nie można, co jasno jest w Projekcie JP. Pińskiego wyrażone tak gdy szła o Wydekaffy na Dobrach Ziemskich zostającey [???] z jakiego [???] bydź mogło Possessorom dobr Pojezuickich rownie [???] Niech do kassy Edukacyiney [???] jest dla Nich wielkie [???]. Ze zaś dwa Projekta względem tych Dóbr są wprowadzone a na żaden jednomyslność [???] Propozycyi ad Turnum do [???] Seymowy nato oświadczył iż już od jednego [???]

Odezwał się JP. Weinsenhoff P. Jnflandski [???] swego odstąpił ale gdy go podniosł JP. kaszt. Brzesko kujawski niebędzie się wstydził [???] do Niego y obstawa przy Nim.

[s. 266]

Dat. ie 28 May

JP. Morski P. Podolski popierał powyzszego wniosek P. Bracław. stę Moszyńskiego.

JP. Mar. Seymowy żądał dozwolenia Stanów ażeby przed ogłoszeniem Propozycji ad Turnum przeczytana była Projektowan[???] któremu [???].

Czytał zatym JP. Sekretarz obydwa te Projekta, jeden JP. Jnflantskiego a drugi JP. Pinskiego. Po przeczytaniu gdy niektórzy Posłowie chcieli abym swoje do tych Projektow dodatki JP. Mar. Seym. rzekł, Jz po utrzymaniu się do decyzyi jednego z tych dwoch Projektów, dodatki czynione będą bydź mogły. [???] wyraziwszy Jz zdarzyło się kilkokrotnie, ze niektorzy Possessorowie Dóbr Pojezuickich [???]tępowali possessyi tychze Dóbr, y kommissya Skarbowa pusciła Je przez licytacyą, żądał dla wyłączenia tychże decyzyi w Projekcie: Dobra Pojezuickie te które niesą licytowane.

JP. Mar. Seym. powtorzył dane powyzey upewnienie, iż niezamknie się, zadnemu dodatkowa droga po utrzymaniu się jednego do decyzyi Projektem.

Odezwał się JP. Zalewski P. Trocki:



Nauczyłem się z Prawa od JW. Mar. Nad. Litto cytowanego, nauczyłem się z przełożenia tylu światłych głosow, ze Dobra Pojezuickie są Dobrami Szlacheckimi, jeżeli tak jest, jeżeli Prawu wierzyć mamy, Propozycya mająca przychodzić ad Turnum zda się bydz jako Prawo, ktoremu bydz posłusznemi, które szanować powinniśmy, rzekliśmy w Prawie przez Nas napisanym ze Dobra Ziemskie 10ty grosz z Jntrat swoich do Skarbu wnosić powinny, ze długi tez Dobra ciążące potrącane bydź niemają. Między Possessorami Dobr Pojezuickich i Dziedzicami inney rożnicy nieznaydzieę jak to iz Dziedzice Ziemscy pozyczyli na kupienie Dobr u Obywatelow kapitału, a Possessorowie Pojezuiccy winni są podobney z kapitał Skarbowi publicznemu, zawsze więc dług jest jeden tak przy Dziedzicu, jako y Possessorze Pojezuickim, byłaby zatym przeciwna Prawu propozycya, byłoby mowię, przeciwnością Prawu Turnowanie się o to, w czym już Prawo zapadło, w którym jeszcze takie Turnowanie zdawałaby się [???] bydź uważana wątpliwość.

Przeciwnego Turnu był zdania JP. Sumiński kln Brz. Kujaw., utrzymując iż w tey Okoliczności Turnus niebyłby jako Prawa, bo o Ordynacyi Ostrogskiey powiedziano jest ze 300m mają bydz wyłączone, potym w tymże Prawie nizey, ze Summy niemogące się [???] wytrącone z Jntrat bydź powinny, jeżeli się te szczeguły mogły znaleść w Prawie swoją Excepcyą podobnąz y teraznieyszy szczeguł znaleść powinien, z tąd wypada ze Propozycya mająca cel ad Turnum nie jest jako Prawo.

Opowiedział JP. Zaleski P. Trocki, iz wielka jest rożnica Summy 300m z Dóbr dawniey do Ordynacyi Ostrogroskiey należących wyłączney z Długow niemogących się podnieść, z Summami na Dobrach Pojezuickich zostającemi, a podnosić się mogącemi [???]wney Natury z długami Dobra dziedziczne ciążącemi, uwalniać więc te Summy byłoby znosić powyzsze Prawo, które raz ustanowione nienaruszone od Nas dochowane bydź powinno, y którego w dysputę podawać niemożemy, ani go sami decydować inaczey lecz zostawać następnym:

Odezwał się JP. Sumiński kln. Brz. Kujawski: Słyszałem ze te Summy mogą bydz lokowane w Skarbie Publicznym. Ja mogę smiało powiedzieć jako Delegowany do Examinowania kommissyi Skarb. Litto że tenże Skarb do Osmiukroć Sto Tysięcy niespłacił Listy Cywilney, a gdyby lokacya tych Summ w Skarbie tym nastąpiła Jntryga mogła by to zrobić, ze z Nich zaspokojonoby dług Listy Cywilney, przez co kapitały te zgineły by.

JP. Zaleski P. Trocki wyraził się iż smutną jest dla Obywatela Litto rzeczą słyszeć nagane skarbu tego powiedział, iż niekonwinkuje go w zdaniu Jego to zas rząd Skarbu może bydź złym, bo kommissya Skarbowa niekoniecznie bydź powinna Panią Składów Depozytów, skonczył natym, iż odstąpić w toczącey się okolicznosci zdania swego [???] co odstąpić Prawa.

JP. Suchodolski P. Chełmski równego był z JP. Trockim zdania tak względem zapadłego już Prawa wzbraniającego postępowania w tey okoliczności per Turnum, z ktoregoby mogła wypaść przeciwna temu Prawu decyzya, jako też względem tego iż Ziemia z Ordynacyi Ostrogskiey wytrącona [???] jest Natury z Summami na Dobrach Pojezuickich [???] Długi Dobra Pojezuickie ciążące tak [???] inny bydź potrącane jak się [???] o Dobrach Ziemskich. Jeżeli niechcą Possessorowie Dóbr Pojezuickich spłacać Procentu od Summ [???] spłacą [???] Dochod zas dla Rptey [???] dawany [???] sposobem [???] daley niebędę tego [???] Summ wręce Magistratury, lękam się naganiać kommissyi Skarbu Litto , bo się obawiam aby ta [???]to ze tam gdzie [???] Narod pisze, ale tam gdzie Narod Sam Sobie pisze Prawa, sam dobiera dozorcow Wina Magistratury staje się [???] Naród nieszczęścia, oby w wyborze Swoim tak jak Sam w tey Magistraturze zasiadać. Co tu względem Skarbu Litto mowiono to do Waszey NN Stany należy władzy zganić, ale twierdzić nienależy niejest [???] bo to powiedzieć, jest podać [???] tey Magistratury [???] znów będzie potym mozna [???] w Jey rękach składać Mogą NN Stany zapobieżyć złemu przez popieranie złego, ale tego [s. 266v] niedopuszczac, aby Magistratura od[???] bydź mogła bo zatym wypada upadek Rpltey, gdy nigdzie kredytu [???] niemogła. Zapewne połączyć się [???] Stany do tego, aby wybor Osob do tey Magistratury odpowiadał y chęciom Jch y bespieczeństwu składa, a to [???] Rpta oto dzieło rąk moich, przestępny kartę ale dobrych chwalę;

Z powodu głosu tego odezwał się JP. Sumiński kln Brz. kujawsk. w ten sposob: Nad to mię oskarzył JW. Chełmsk. [???], bo nieznalał[???] żeby zły dozor był kommissyi Skarb. Litto ale tylko to ze Podatki tey Prowincyi niewystarczają na Expans powiedziałem zaś /:ze Lista Cywilna do 800m nieopłacona:/ z powodu tego, iż obawiałem się aby z lokowalnych wtym Skarbie Summow Pojezuickich niebył ten dług z Listy Cywilney opłacony, a Edukacya żeby przez to nieupadła, [???] zaś do Wniosku ze Prawo już ustanowione względem Dóbr Ziemskich zaymuje y Dobra Pojezuickie, jeżeli tak się ma rozumieć to niepotrzeba juz zadnego względem Dobr Pojezuickich Projektu ani dodatku.

Zaraz potym głosie mowił JP. Suchodolski P. Chełm. Juz to nieszczęsciu memu przypisać muszę ze zawsze ja nadciągany jestem do skarzącego chociasz nikogo nieskarzę ale ogulnie mowię, [???]łem naganiony dozor Skarbu Xa Litto , do tego Ja, przymawiając się powiedziałem ze przestępstwa do Stanów należy karać, ale nigdy Magistratury nieo[???]niac musiałem to w ogulnym Terminie, nikogo nieoskarzając, niewiem jakim przypadkiem za oskarzyciela poczytany byłem. Radbym ustawicznie na pochwały tylko otwierał Usta bo wtakim przypadku znaydowałbym szczęsliwą Rpltą.

Przymowił się JP. Butrymowicz P. Pinski Jz JP. kln Sumiński [???] Podatków Prowincyi Litt. ale o bespieczeństwie Skarbu tego muwił, ze Lista Cywilna mogłaby bydz zastąpiona Summami Pojezuickimi, a Edukacya szkodowałaby natym. Co zaś do [???] niesądził aby mogł iść wtey okoliczności kiedy Dobra Poiezuickie są jedney Natury z Ziemskiemi, chyba o to tylko mogłby [???] Turnus, Czy kapitały z tych Dobr mogą bydź podnoszone czy Nie? -

Wniesienie JP. klna Sumińskiego: iz juz zapadło Prawo względem tych Sum ktore podniesionemi bydz niemogą, a do ktorych y Summy z Dobr Pojezuickich chciał łączyć załatwione bydz muszą tym przeto zeznam, Jz podczas decyzyi tego Prawa była w W[???] [???] okoliczność Między Possessorem Dobr i Włascicielem my Wyderkaffowey, ale tu Summ Pojezuickich Rplta jest Pan[???] ma moc powiedzieć ze mogą bydź podniesione, o wyderkaff zas tego niewyrzekła bo te nalezą do kogoś Trzeciego -

Zabrał głos Xże Sapieha Mar. Konf.[???] Litt.:



Gdybym szedł za uczuciem Serca mojego, gdybym słuchał tylko głosu wdzięczności zapewne w toczącey się o Kommissyi Edukacyiney Materyi niemogłbym inaczey [???] stworzyć, jak na wielkością prac tych Mężow, którzy inney nic nieszukają korzyści jak bydź uzytecznemi krajowi. Tym więceybym oswiadczył to co Narod winien pracy JW. Potockiego Mar. Nad. Litto , bo ten co pracuje na Urzędzie swiatłym [???] czyni jak JW. Potocki pracujący w zgromadzaniu Xiąg z [???], których niewszyscy są wiadomi, niewszyscy w Stanie pojąc, a które jedyną w Europie przyniosły korzyść. Chlubić się Naród Nasz może, że gdy po zniesionym Zakonie Jezuickim w naszych Częściach Europy upadła Edukacya, a u Nas się podniosła, ale boję się zgrzeszyć oddając wczesnie [???] tę jak tu wcześnie pod [???] kommissyą Skarbową Litt. której tu bronić powinienem bo ante judicatum proferre supplicatum byłoby niesłusznością. Rozumiem ze nigdy Prowincya Litt. napominaną niebędzie, chyba ze zbytek gorliwości, a taka nagana chlubą dla [???] stanie się. Chcąc ukończony widziec wprowadzony Projekt gdy zdania otworzyć [???] przychodzi [???] bydź innego, tylko takiego, [???] byłem in Turnum gdy rzecz szła o Wyderkaffy, [???] Gnieznienskiego [???] rozdział Dobr tych które są [???] Dobr [???] które tak jak królewszczyzny licytowane chciał mieć od Podatku [???], taka to jest Dóbr tych rożnica, jaka między kommissyą Edukacyiną a kommissyą rozdawniczą. Gdy [???] tak jest [???] za łatwa będzie ta decyzya, kto był jakiego przekonania, niech go zachowa, Ale [???] ofiarę, [???] okoliczności czekają naszey rezolucyi. [???] Poseł każdy mają o sobie [???] Co [???], gdzie okoliczność o los Kraju zachodzi przez wszystkie sposoby stawać przy tym powinien, Ale tu idzie opowiększenie [s. 267] powiększenia dochodów publicznych, nikt za to naganionym niebędzie, ale owszem chwalonym ze [???]ął wszystkich od tego [???]; do Okoliczności trzeba y kroki stosować, ani to jest rzeczą tak ważną, zeby los kraju na niey polegał, daley ani się ztego kto przed publicznością tłumaczyć będzie, bo każdy łączyć zdanie swoie tam powinien gdzie się więcey Uzytku dla dobra publicznego pokazuje. Niech wszyscy tu Seymujący uczynią zastanowienie patrząc nato co nam czynić pozostaje ze Woysko nieurządzone, Podatki niebędą wypłacone, gdy nad dobrami zastanawiać się będziemy [???]; a widząc oczywistą większość, a tym bardziey widząc [???]cyą Prawem przez JW. Trockiego swiatłego Posła uczynioną niech mi się godzi upraszać tych, którzy się Projektowi JW. Pińskiego opponują, aby Oppozycyi swych odstąpić raczyli.

Za danym sobie głosem mówił JP. Dziekoński Podskar. Nad. Litt.:



Jak się komu wydawać będzie z Seymujących czyli Prepozyta funduszu Edukacyinego mają bydź składane w Skarb Oboyga \Narodow/[???] czyli w kommissyi Edukacyiney, każdy ma wolność decydowania lecz ja tu [???] /: lubo niespodziewałem się zarzutu ./. wytłomaczyć się ze wszystkie Procenta w Skarbie Litt. zupełne znaydują bespieczeństwo [???] uczynie podziękowanie Xciu Mar. Konf. Litt ze jako wiadomy Jnteressów tey Prowincyi przełożył tu w \[???]/ Stanach ze, \nie z niedbałości ././, nie z niebespieczeństwa lecz szczegulnie z Nad ostatkow percept Skarb Litt jest Ubogim y znayduje się w nim [???]. Jeżeli wiadomo już iest publiczności ze Officyalista zdradził Skarb y popadł w decess kommissya Skarbowa będzie obligowana wytłumaczyć się z tego, nie jest to tak znakomita Szkoda, y na tey Rpta szkodować nie będzie, bo może bydź odzyskana; Lecz pomimo tego ze są w Skarbie decessa tak się tłumaczę konstytucya 1776. ułozyła Tabelle Expensy [???] wątpiła o percepcie gdy [???] a percepta [???] bydz ma. Wypadło Pięć Millionów Expensy a percepta niedochodziła tey Summy, przybyło do Expensy 2kroć Stotysięcy na Woysko za rezolucyą Rady przybyła Exspensy na Laskę Wielką, daley co Biskupowi Wilenskiemu Rada darowała: 20 Starostw co Rada wytłomaczyła, 40m Jmpertujące Dobra [???] Tatarom darowane. Dekretami Assessorskiemi kilka Starostw zamienionych, jedne zeznane za Dobra Stanowe, drugie za lenne wszystko to się [???] okaze, gdy kommissya Skarbowa będzie dawała [???]; ja tylko czuć musiałem poniewasz wniesiono było ze pieniądze nieznaydą w Skarbie Litt. bespieczeństwa, ufam ze nastąpi inne przekonanie o bespieczeństwie Skarbu tego.

JP. Sumiński kln Brzeski kujawski: Tłumacząc się z wniosku swego na uczynione [???] zazalenie się JP. Podskar. Nado Litto rzekł Jz wykonawszy jako Delegowany do Examinowania kommissyi Skarbu Litto przysięgę winien był w tym mieyscu powiedzieć ze Lista Cywilna w tym Skarbie do 800m niebyła ona, czyli to jest winą Skarbu czyli nie nic otym niewspomniał, ale jeżeli /: mowił:/ delikatność mabydź grzechem to trza prawdę powiedzieć że kilkakroć Stotysięcy Officyaliści skradli, więcey niemam cododać -

JP. Kublicki P. Jnflandski z powodu słyszanych wniosków aby Summy z dobr pojezuickich lokowane były w Skarbach Oboyga Nar., uczynił to zastrzeżenie, izby Summy nie były dawane na Pałace bo te są niepotrzebne, y zeby przykładem Skarbu koro Skarb Litt nieszafował Pieniędzmi na Meble.

Przymowił się JP. Zakrzewski P. Brz. kujaw. w tey treści: Gdy przykre było dla kommissyi Skarbu Litto wymienienie ze [???] do 800m nieopłacała więc Ja Ją zaczynam chwalić. Ze kommissya Litta w Nagłych okolicznościach Sessyi nieskładała to jest pierwszą pochwałą, ze cięszko iey znaleść kredytu [???] 3 Millionow, to druga pochwała, a jeżeli ma bydz [???] ze Examinator co sądził [???] powinnoscią swoją o Niey wspomniał to tych grzechów byłoby bez liczby. Niebyło jeszcze czynionych od Delegowanych Rapportow a owszystkich dykasteryach już tu była mowa. Co się zas tycze Projektu gdy niezachodzi jednomyslnosć upraszał Turnum.

JP. Mar. Seymowy [???] chce się wywiązać każdemu Nakazowi Seymujących [???] y teraz dogadzając [???] JW. klna Brz. kujawskiego uformowałem Propozycyą [???], lecz jak mi znajome są tego godnego Senatora [???]nta tak podchlebiam Sobie, ze odstąpi od swoiego ządania [???] od ogłoszenia Propozycyi od Turnum gdy ta zdaje się Senatorom Seymującym bydz [???] Prawem.

Tym głosem JP. Mar. pobudzony JP. kln Brz. kuj. oswiadczył, Jz kto rownie za prerogatywą JW. Mara jako y przekonaniem swoim ze [???] wtey Materyi iść może obstawjał y zadnego wtym własnego niemiał Interessu [???], bo Possessorowie Dóbr Pojezuickich na [???] nie powinno bydz [???] naruszani, bo nie zdoswiadczenia ze [???] składało [???] Dobra y wyszło nato wyraźne [???] kommissyi Edukacyiney ze kto raz przyjął Prawo na Dobra złożyc go niepowinien, niechce się jednak upierać przy zdaniu swoim jeżeli od nikogo [???] niebędzie, ale [???] aby niebyły podnoszone Summy z Dobr Pojezuickich [???] zagraża Funduszom Edukacyinym

JP. Mar. Seym. pod[???] kommissyi [???] Turnum JP. klnowi Br. kuj. zagaił czytanie Projektu JP. Pińskiego, który JP. Sekr. natychmiast przeczytał -

JP. Ma[???] stosownie do powyzszego Wniosku swego uformowany dodatek podał do Laski prosząc o przeczytanie onego. -

JP. Sokołoski P. Inowrocławski zagaił [???] do przeczytanego Projektu ządał aby było dołozono; [???] Z ostrzeżeniem Ewikcyi ktorey kommissya Edukacyina pilnować ma.

JP. Sekr. czytał dodatek JP. [???] Moszynskiego pozwalający Possessorom odstąpić Possessyi Dobr, [???] kom. Eduk. do Licytacyi podać.

[s. 267v]

JP. Mar. Seym. zagaił czytanie Projektu JP. Pinskiego z [???] poprawkami. Po [???]czytaniu którego JP. Stroynowski P. Wołyn. wnosił aby tam gdzie jest [???] dołożona była at Evictione gdyz z czasem mogłaby upaść cała Massa funduszu Edukacyinego.

Po uczynionym tym dodatku JP. Morski P. Podolski chciał mieć uczynione [???]nie aby przy zrzekaniu się Dóbr Possessorowie za decyzyą byli [???] kommissyi Edukacyiney.

JP. Stroynowski P. Wołynski od tego punktu gdzie było, ze kommissya Edukacyina ma pilnować bespieczenstwa y lokacyi przymuwił się, iz niezdaje mu się bydz rzeczą przyzwoitą aby Magistraturę tak wysoką obowiązywać do pilnowania bespieczenstwa y lokacyi, bo ta nieustrzeze, gdy może Summa przepaść w lat kilkadziesiąt gdyby naprzykład [???] na tych Dobrach, gdzie lokacya nastąpiła y Dziedzic Dobra stracił radził przeto poprawic tak. Za zezwoleniem y wiadomoscią komm. Edykacyiney ma płacic Summę Possesor [???] Evictione, za którą Sam będzie w Odpowiedzi

Ten wniosek poparł JP. Czacki P. Czerniech.

JP. Roznoski P. Gniezn. radził napisać w ten sposob [???] Evictone którey upatrywać opłacający Summę, a komm. Eduka pilnować ma -

JP. Suchorzewski P. kaliski wyraził Jz przekonany będąc ze Dobra Pojezuickie przez kommissyą rozdawniczą z awantazem Possessorom rozdane były [???] nie sprzeciwiałby się dodatkowi pozwalającemu Possessorom Pojezuickim odstąpienie od Prawa y porz[???] Dóbr gdyby się nieobawiał, aby to niedawało powodow Dziedzicom Dobr Ziemskich oddawania Jch temu od kogo kupili, poniewasz wtym dodatku szczegulna połozona jest racya, ze dlatego porzucić Dobra y one oddać [???] gdyby się sądzili uciąz[???]onemi supponować można ze wielu się znalazło Ziemian, którzyby sądząc się uciązonemi Podatkiem, a dząc ostrzeżoną dla Possessorow Dobr Pojezuickich rowney Natury Ziemskiemi, będących Wolność oddania Dóbr, chcieliby podobniesz Dobra Ziemskie kupione oddawać w ręce tych od ktorych kupili, z tych wyrazonych powodów na pomieniony Punkt w Projekcie niepozostał.

JP. Moszyński P. Bracławski czynił rozność między Ziemianem kupującym Dobra, który czuł się na siłach zapłacenia onych a Possessorem Dobr Pojezuickich, który miał Sobie te [???] nadane bez opłaty kapitału, szczegulnie na spłatę Procentu od Summy szacunk[???] wypadającego. Ten gdy dziś podwoynym Podatkiem obciązony zostaje upada [???] nadzieja korzysci pisząc więc prawa nienależy pisać Je z uciążliwością na [???] czyją, podług zas dodatku przez niego podanego ani Rpta ani Possessorowie krzywdy mieć niebędą.

Za wezwaniem JP. Mara Seym. JP. Sekr. czytał Projekt JP. Pinskiego z niektóremi zaszłemi Poprawkami.

JP. Sucharzewski P. kaliski ponawiając swoją Oppozycyą [???] dodatkowi uczynionemu w Projekcie, do pierwszych powodow przez Siebie przełozonych przydały[???] te Jz trafićby się mogło jak się [???] trafiło, ze dla tego niektorzy składali Dobra aby potym upatrzywszy porę pomyslną y [???] \gdy niebyłoby konkurrentow / łatwiey przez licytacyą tez dobra osiągnięto, których to zdarzeń ./. tak kommissya Edukacyina jako y Skarbowa jest Swiadkiem, po wtore podjął się kazdy dobrowolnie ./. i Prawo 1768 Ru [???] pisała de Acta bona Voluntatis, ze cofać się niepowinien.

JP. Mar. Seym. oswiadczył Jz gdy gorliwość JP. kaliskiego nie pozwala Punkt ostatni Projektu zaczym do tego tylko Punktu na którym staję JP. kaliski zaleci przeczytać Projekt. JPu Sekretarz. y zapyta się na Niego o Zgodę, a na resztę Projektu, jeżeli nie raczy się [???] do jednomyslności JP. kaliski uformuje propozycyą ad Turnum.

Czytał zatym JP. Sekr. Projekt do Punktu przez JP. kaliskiego oponowanego

JP. Potocki Mar. Nad. Litt. wniosł dodatek w tych słowach pod odpowiedzią własną Za którego umieszczeniem powtorzył czytanie JP. Sekretarz JP. Krasinski P. Podolski zapytał się: kto opłaci Procent od Summy przez Possessorow złożoney, gdy Ewiktum zaraz znaleźć niebędzie można, chyba Zatym będzie ta Summa bez uzytku w kommissyi Edukacyiney.

Odpowiedział JP. Potocki Mar. Nad. Litt. [???] ostrzec powinien wreszcie oddający o chęci oddania Summy [???] starunkim powinno bydz Skarbu upatrywać Ewiktorow gdyż Summa bez uzytku niebyła.

Rzekł nato JP. Krasiński Podolski Jz wielka jest róznica między ostrzezeniem a złozeniem, [???] ostrzega [???] się zeby składał JP. Suchodolski P. Chełmski oswiadczył Jz zgadza się na ten Projekt, ale niechce zagradzać Sobie drogi do decyzyi przy ktorey ostawać będzie aby wszystkie Dochody z Dobr Pojezuickich wpływały do Skarbu publicznego który za podaniem przez Kommissyę Edukacyiną Tabelli Expensy do[???] będzie z rozkazu Rptey [???] Edukacyi, [???] Sobie nakoniec ostrzezenie, aby ten Projekt za[???] iz Prawo niewiązał rąk [???] od którego nieodsąpi, JP. Moszyński P. Bracławski, w tym miejscu gdzie jest [???] chciał mieć dołozone te [???] Avisatione na Sześć Miesięcy. Co zaś do Wniosku JP. Chełmskiego powiedział iz w Czasie teraznieyszym tak wiele będzie miał Skarb do czynienia, iż go nienalezy [???] tym zatrudnieniem, w dodawaniu mu rachuby z Dóbr Pojezuickich percept -

JP. Roznoski P. Gnieznien. [???] podał dodatek wprzod go [???] - które to [???] mają bydz przyjęte gdy do[???] Ewikcya wyszukana y okazana będzie.

[s. 268]

Datum. d[ie] 28 Maj

JP. Suchodolski P. Chełmski ponowił względem swojego Wniosku ostrzezenie, aby nie powiedziano pozniey ze to juz decyzyą przeszło iz do kassy komissyi Edukacy. ma należeć wpływ dochodow z dobr pojezuickich gdyż kommissya Edukacyina zatrudniac się niepowinna [???] ani dochodami kom. Edukacyą y dozorem Akademiow, y wtym celu oświadczył się pozniey podać Projekt do decyzyi.

Przymowił się JP. Matuszewicz P. Brzeski Litt.: Troskliwość JP. Podolskiego [???]kiego zaspakaja dodatek JW. Gnieznieńskiego troskliwość JWo Chełmsk. zaspakaja Jego [???] ostrzezenie Ja tu mam tylko przełozyć jednę uwagę słyszałem [???]cyą dla Possessorow przez licytacyą Dobra trzymających Ja pytam się Czy Oni nie są Dziedzicami, bo niema inney przyczyny dla czegoby Jch od drugich Possessorow roznić.

Odpowiedział JP. Roznowski P. Gniezn. Iż [???] odstąpieniu [???]siona obowiązkiem było kommissyi Edukacyiney poday [???] dobra per plus offerentiam, do którey plus offerencye y kilkadziesiąt osób wchodzić może, gdyby szacunek Licyto[???]wanych Dobr był ustanowiony y podług niego płacic Possessorowie procent, podług słuszności powinniby spłacać podatek jak Jnni Possessorowie, ale gdy całkowite Jntraty jakie tylko bydz mogą oddają od czegoz Podatek opłacać będą? zakonczył tym upewnieniem, iż żadnego partykularnego do uwalniania od Podatku Dobr licytowanych niema interesow.

JP. Mar. Seym. doniosł Jz JP. Brzeski Litt. objasniony tłumaczeniem się P. Gnieznien. ze Possessorowie Dobr licytowanych niesą Dziedzicami ale czynszownikami, przestał na Nim -

JP. Stroynowski P. Wołynski podnosił y wspierał odstąpiony Wniosek JPa Brze. Litto

JP. Kublicki P. Inflantski wniosł Jż gdy trzymający przez Licytacyą Dobra Obywatele płacą to wszystko co tylko może bydź Jntratą, należy obmyslić sposób zeby Rplta na tym nieszkodowała. Niech Kommissya Edukacyina 10ty grosz od Jntrat z Dóbr licytowanych do Niey przychodzących płaci Skarbowi publicznemu, a tak Rpta szkodować niebędzie.

JP. Suchorzewski P. kaliski był za wnioskiem JP. Gnieznińskiego aby z Dobr Licytowanych [???] Podatek niebył opłacany, z tym dodatkiem ze przyimujący na Siebie Podatek Licytow. - będzie miał Prawo Dziedzictwa a nieprzyimujący, tylko Czynszownik.

JP. Mar. Seymowy zagaił czytanie Projektu do [???] zakwestjonowanego przez JP. kaliskiego Co JP. Sekr dopełnił przeczytawszy Projekt z poprawą przez wymazanie Punktu o licytowanych Dobrach nastąpioną.

Po przeczytaniu gdy JP. Suchodolski P. Chełmski dał się słyszeć z oppozycyą

JP. Mar. Seymowy odezwał się wte słowa Tak mając wzgląd na szacowne zdrowie JP. Pana, jako y na Siebie samych [???], gdy JP. Chełmski oswiadczył Się z oppozycyą Ja przystępuję do formowania Propozycyi naten Projekt. [???]

JP. Suchodolski P. Chełmski \powiedziawszy nato/ Jz Propozycya na Cały Projekt iść ma ale tylko na jednę kategoryę, którą idzie [???]ntya oswiadczył iż niechce zmnieyszenia dochodów kommissyi Edukacyiney, ale chce aby Jch wpływ był do Skarbu Oboyga Narodow, mowił, iz wstydziłby się Sam Siebie zeby tu tę [???] Wniosku tego niepopierał lecz go przepisał; potym chciawszy go podnosić mogłby mu każdy stanąc y powiedzieć, ze juz nierychło, ze juz decyzya zapadła ze mogłeś przed decyzyą przy swoim Wniosku stawać. Niejest to fundusz dla bogatych bo Ci winni są płacić od Edukacyi samey, ale na Ubogich ktorzy wcale darmo Edukowani bydz powinni. Oto cały Fundusz Zakonu Jezuickiego, z którego tyle dusz zywiło się, tyle staneło kosciołow y pięknych [???] tyle darmo uczyło się Młodzi, którey [???] w początkach dzis jeszcze w Rptey [???] przelany jest w Fundusz Edukacyi, od którey bogaci płacą a Ubodzy niemając czym płacić niedocisną się, koniecznie więc potrzebne jest urządzenie aby Rpta wiedziała jak się ten Fundusz obraca - pochwalił Xięży Missynarzów, u których widział szkołkę, gdzie do Stu Młodzieży ubogiey kosztem wy[???] edukacyą, i kilkunastu z Nich tu w [???] przeiścia na własnym gruncie utrzymują y oswiadczył Jz będzie Jego zamiarem mowic [???] szkołce y tych Cnotliwych Xiędzach, aby Jm oznaczony był Fundusz, a ten znaydzie się w Funduszu Pojezuickim y jeszcze zostanie, mowił, iż nie sprzeciwi się przechodzącemu Projektowi aby tylko co się tycze rozrządzania Funduszami na dalszy czas decyzyi niewiązały, popierał y podnosił Projekt JP. Staroduboskiego w tey Materyi podany, a co do Artykułu Podatku 10go z Dobr Pojezuickich groszow zupełnie zgadzał się

JP. Weinsenhoff P. Jnflantski radził dla zaspokojenia troskliwości JP. Chełmskiego położyć w mieyscu gdzie jest mowa o kommissyi Edukacyiney taki dodatek - Co niema przeszkadzać poznieyszemu urządzeniu Rptey.

JP. Mar. Seymowy oswiadczył iż mu się niezdaje taki dodatek, który może wiązać Seymującym w dalszym Czasie ręce, bez takiego dodatku, gdy juz to Pięć razy wnosił JP. Chełmski, będzie ta okoliczność [???] w każdego pamięci.

Odezwał się JP. Suchodolski P. Chełmski: Wszystko, co Jzba zaręcza mam za rzecz Swiętą, kiedy powie, ze może pozniey moy wniosek bydź decydowanym, ja powinienem przyjąc to tak jak prawo pisane, bo co potomność Prawo pisane roztrząsa My tu słownego wyroku Stanów będziem Swiadkami, pytam się tylko jeżeli pozniey decyzya taka nastąpi że dopływ dochodow Pojezuickich ma bydź do Skarbu Oboyga Nar. jakim [s. 268v] że sposobem dwa Prawa przeciwne Sobie będą onych bydź będą mogły

Rzekł Nato JP. Sokołowski P. Jnowrocła. Zaręczam ze niebędą.

Na Co odpowiedział JP. Suchodolski P. Chełmski Jz zaręczać niemozna czy Prawo niebędzie bo to większość ale niejeden decyduje, zaręczyć Poseł może zato ze stanie przy Wniosku Swoim bo ma po [???] prerogatywę, ale zaręczyć jaka Stanie decyzya zaden nie może z Posłow, to powiedziawszy, y powtorzywszy ze dwa przeciwne [???] Prawa, jedno oznaczające wpływ dochodow Pojezuickich do Kommissyi Edukacyiney a drugie do kommissyi Skar. zapytał się JPa Starodubowskiego czy odstępuje od swego Projektu, dodając Jz gdyby sam Jeden był tylko tego zdania aby wpływ dochodów pojezuickich był do kommissyi Skar. przełożywszy go tylko y wytłomaczywszy się z niego, niestawałby przy Nim uporczywie, ale widząc tyle Zdan Jnnych popierających go odstąpić nie moze.

JP. Radziszewski P. Starodubowski powołany powyzszym głosem oświadczył Jz od swojego Projektu nie odstępuje.

JP. Krasiński P. Podolski dla bojazni aby pozney w tey Materyi przeciwne Prawo dzisieyszemu niestaneło, radził niewspominać w Prawie do kommissyi Edukacyiney, ale tylko napisać że kazdy ma oddawać Summę za wiadomością kommissyi Edukacyiney, bez dołozenia gdzie. JP. Mar. Seymowy umieściwszy ten wniosek JP. Podolskiego zagaił czytanie Projektu.

Czytał JP. Sekr. z dodatkiem dopiero umieszczonym: Za wiadomością y dołozeniem się kommissyi Edukacyiney.

JP. Suchodolski P. chełmski chciał mieć dodatek w tym mieyscu inny to jest: Za wiadomością tey kommissyi która nad Niemi mieć będzie dozor z powodow tego wniesienia JP. Potocki P. Lubelski chciał głos zabierać, lecz za uwiadomieniem przez JPa Marszałka ze JP. Chełmski od tego dodatku odstąpił [???] niepodniosł głosu swego.

JP. Suchodolski do oswiadczonego przez Usta JPa Marszałka odstąpienia swego dodatku Jz jeżeli odstępuje, to dlatego ze Mu kolledzy zaręczają iz to prawo wtym sposobie jak teraz jest napisane, niebędzie wiązać poźniey decyzyi Wniosku Jego, przyktórym stanąć niezaniedbał y popierać będzie Projekt JPa Starodubowskiego. Za wezwaniem JP. Marszałka powtorzył jeszcze raz Projekt JP. Sekretarz w słowach jako wyzey: Na ktory za trzykrotnym zapytaniem się JPa Mara . trzykrotnie powtorzona słyszeć dała się zgoda.

Po czym JP. Mar. Seym. doniosłszy Stanom o [???] Listach do Siebie y Xia Mara . Konff Litt pisanych [???] na Jch Listy responsujących, jednym od Xcia kurlandzkiego, drugim od Xcia Potemkina \z oswiadczoną darowizną 12 armat y 300 sztuk broni/ upraszał Stanów o dozwolenie przeczytania Onych. Na co gdy Jzba odezwała się Prosiemy JP. Sekr. czytał te Obydwa Listy.

Po przeczytaniu Jzbie JP. Mar. Seym. upraszał JKMci aby raczył dozwolić Jednemu z wyznaczonych Examinatorow na Ostatniey Sessyi nieprzytomnemu wykonać przysięgę - Krol Jmc. dogadzając ządaniu JP. Mara wezwał Ministerium do Tronu przy którym JP. Szymanowski P. Sochacz. jako wyznaczony do Examinowania w Senacie obwinionych o bunty wykonał przysięgę na Rotę, wprawie przepisaną dyktowaną sobie przez JP. Mara Seym.

Po zakończoney tey przysiędze JX. Podkanclerzy Kor. z Woli JKM solwował Sessyą na dzień następujący na godzinę 10.

[s. 269] [s. 269v] [s. 270]


Spokoyność umysłu nayswobodnieysza wtenczas, gdy dopełnione zostaią przyięte na się obowiązki. Niemasz szczerszego na ludzkie czynności postrzegacza, iak wewnętrzne siebie samego poznawanie. Widziemy czasem że Cnota w swey swietnosci bydź się okazuie, a gdyby do niey skryte odkryć pobudki, traciłaby swą okazałość, których scisle dociekać nie można, bo by przyszło truć słodycz Towarzystwa ludzkiego. Przeciwnie zaś znowu zdarzyć się może, że Cnota w swey prostocie wystawiona, okryta inną postacią, przez niechęć lub zazdrość uskromiona zostanie wsprawiedliwey swey własności. A przeto nikt Sędzią własnych czynów dokładnieyszym bydź niezdoływa, iak wewnętrzne siebie samego przekonywanie. Lubo miłość własna w przypadku czasem pragnie cnotę powiększyć, a grzech swoy pokryć, iednak wewnętrzna siebie znaiomość, wartość im należną oddaie. Ale iak w innych Narodach Cnota bydź może przytłomioną; tak w Rządzie Naszym Republikanctum bydz niezdoła, bo pierwszą twierdzą Rządu Naszego iest Cnota, do składania onego liczność wchodząca stara się, aby w sprawiedliwym zostawała poważaniu; Maiąc w żywey pamięci, że co dziś iednemu, to nazaiutrz drugiemu zdarzyć się może; A przeto Cnotę jeden w drugim uwielbia y tym przycmienia iey niedopuszcza, gdy przez wszystkich iest przestrzeganą. Daie się iaśniey widzieć w Seymowaniu ninieyszym, kiedy Cnota tylko do Ustaw Naszych doprowadza. Bo miłość Oyczyzny w hoynym na się przyięciu Podatków okazuie się. Rostropność w rozważaniu okoliczności daie się poznawać zasiągaiąc obcych, a nawet poważnych zaradzeń. Sprawiedliwość nie tylko w biegu swym niezatamowana. Lecz zdarzonych potrzeb aby była w przyspieszeniu dokonana; Szczególnieysze Pe Stany przedsięwzięły sposoby choć przez siebie niestaraiącym się, lecz oskarzonym, aby była nayprędzey wymierzoną. Te troiste Prawoda[???] terazniejszego przymioty w nayodlegleyszey uwielbiane [s. 270v] będą Potomności. Lecz mowiąc o nich, naypierwsze Tobie N. Panie Naród Nasz winien Ci nieść wyznania, bo przykład Króla zachęca mądrość Pana, obrady zasilą, a miłość ku Ludowi swemu zniewala. Temi wsparci nierozdzielnemi pobudkami ożywiamy naszą coraz mocniey Cnotę, którą za nieporuszoną w sobie zawsze czuiemy, a za iego przewodnictwem staramy się powzięte na się dopełniać obowiązki w służeniu swey Oyczyznie nie przykrząc sobie w kilkomiesięczney pracy, a tym pragniemy okazać, że coraz dowodniey, skwapliwszym postępować chcemy krokiem do zakończenia przedsięwziętych zamiarów, do ktorych iuż dość silne poczyniliśmy wstępy. Aże zostaiemy ieszcze w Materyach powiększenia Dochodów publicznych nieodstępuią od nich zwracam się do Proiektów u Laski znayduiących się do przeczytania których wzywam JPa Sekretarza

[s. 271]


GŁOSY I ZDANIA
JASNIE WIELMOZNEGO JMCI PANA
MATEUSZA TOPORY
BUTRYMOWICZA
PODSTAROSTY I POSŁA POWIATU PINSKIEGO
NA SESSYACH SEYMOWYCH
W MATERYI PODATKU Z DOBR POIEZUICKICH
MIANE



DNIA 28. MAIA 1789. ROKU

NAYIASNIEYSZY KROLU PANIE MOY MIŁOSCIWY

Prześwietne Skonfederowane Rzeczypospolitey Stany.

Rozumiem iż w Kraiu Naszym nie masz żadnego Obywatela, ktoryby nie znał użyteczności w ustanowieniu Kommissyi Edukacyi Narodowey, widząc iak ta Magistratura i Osoby ią składaiące, pracowicie i pilnie zatrudniaią się Edukacyą Młodzieży naszey, sprawiedliwa więc iest troskliwość niektorych JWW. Seymuiących o całość Funduszu na tęż Edukacyą potrzebnego.

Lecz nie o to teraz tu rzecz idzie; widzę iż Proiekt teraźnieyszy, Podatek z Dobr Poiezuickich stanowiący, chce mieć ażeby Possessorowie tych Dobr, płacili dziesiąty grosz tylko, od reszty intraty, potrąciwszy to co z tych Dobr do Funduszu Edukacyinego płacą, nad tym więc moią zastanawiam uwagę, i w tey okoliczności tak się Nayiaśnieyszym Seymuiącym Stanom tłumaczę.

Pytam się naypierwey wszystkich Dobr Poiezuickich Possessorow, iakim Prawem te Dobra trzymaią, zdaie misię iż odpowiadaią mnie wszyscy iż Dziedzicznym na fundamencie Kommissyi Rozdawniczey przez Prawo 1785. Ru. ustanowioney. Pytam się daley iak do tego dziedzictwa przyszli, odpowiedzą mnie takoż podobno wszyscy, iż te Dobra u Rzepltey kupili; teraz więc ostatnie zapytanie zostaie, iż ieżeli kupili Dobra, powinni byli oddać kapitał za nie, ieżeli zaś kapitału nie oddali, tedy teraz do Kommissyi Edukacyiney płacą, nie intratę z Dóbr tych (iak chcą nam perswadować) lecz płacą procent od kapitałow, ktorych nie oddali.

[s. 271v]

Skoro tedy iest iasną rzeczą, że płacą do Kommissyi Edukacyiney nie intratę lecz procent od summ nieoddanych, wypada więc konkluzya, że nie od reszty intraty potrąciwszy do Funduszu Edukacyinego płacący się procent, lecz od całey z Dobr swoich intraty dziesiąty grosz do Skarbu Publicznego rownie iak i inne Dobra Ziemskie płacić są powinni.

Jeżeli zaś mniemaią że podwoyny dochod z tych Dobr opłacać będą, niechże oddadzą kapitały za Dobra swoie ustanowione, na ten czas iuż Podatek ieden tylko Publiczny rownie z innemi Ziemskiemi Dobrami płacić będą. Rzeczpospolita zaś dwoiaki zysk mieć zawsze będzie, bo kapitały odebrawszy odda na procent albo dług swoy uspokoi, więc będzie miała i Podatek Publiczny i zysk z procentu.

Wszakże to iest widoczną prawdą, że gdy Possessor Dobr Ziemskich, kupi u ktorego Sąsiada fortunę lecz kapitału iemu nie zapłaci, albo u innego Obywatela pożyczy na te kupno pieniędzy, musi więc procent czy iednemu, czy drugiemu płacić, a dla tego dziesiąty grosz od całey swoiey intraty do Skarbu Publicznego dawać obligowanym zostanie; więc i kapitały na Dobrach Poiezuickich są to długi podobnegoż gatunku, a zatym byłaby naywiększa niesprawiedliwość, ażeby gdy Dziedzicom żądane długi od Podatku Publicznego nie potrącaią się. Poiezuiccy Possessorowie mieli te Dobrodzieystwo? niech oddadzą kapitały, będą mieli wolne Dobra, od mniemanego podwoynego opłacenia.

Należy więc tylko zostawić wolność Possessorom Dobr Poiezuickich, złożenia kapitałow, ktoryby procentu do funduszu Edukacyinego opłacać nie chciał, z Dobr zaś tych od całey intraty nic niepotrącaiąc Podatek dziesiątego grosza ustanowiony być ma, i o to przy naywiększey sprawiedliwości z mieysca moiego dopraszam się.



DNIA 29 MAIA 1789. ROKU

Gdy na wczorayszey Sessyi w zapadłym Prawie o Podatku z Dobr Poiezuickich podsunęło się słowo, Dziedzictwo tych Dobr Possessorom przyznawaiące, i gdy zostawiony iest dla nich warunek iż kapitały za te Dobra ustanowione Possessorowie składać będą mogli, widzę, że iuż ci Possessorowie staną się tych Dobr Dziedzicami tak, iak i my wszyscy swoich Possessyi, ktore ieden od drugiego mamy nabyte lub nabywamy.

Zachodzi iednak wielka między kupnem naszym, a kupnem Dobr Poiezuickich rożnica, bo gdy my ieden drugiemu przedaiemy Dobra, targuiemy się twardo i szukamy kontrahentów kto więcej zapłaci. Kommissya zaś Rozdawnicza przedaiąc te Dobra, nie miała tey ostrożności, owszem przedawała tym, ktorzy sami sobie cenę ustanawiali i ktorzy wybierali sobie wprzod Lustratorów, ażeby podług ich żądania intarta w tych Dobrach wyciagana była, ztąd też to wypada tak wielka dla Rzepltey szkoda, iż Possessorowie Dobr Poiezuickich tak tanio pobrali one, że 3. i 4. razy więcey maią z nich intraty, niżeli do funduszu Edukacyinego płacą dochodu.

Jeżeli tedy dla nienaruszenia Dyplomatow N. P. i dla nienadwerężenia Przywileiow Dobr Ziemskich (iak tu w wielu głosach słyszałem) Lustracyi nowych do tych Dobr wysłac iuż nie można, zgadzam się na to ażeby Possessorowie tychże Dobr podawali intraty swoie do Kommissyi Woiewodzkich tak, iak i inni do Dobr Ziemskich Dziedzicznych właściciele, żądam tylko ażeby kapitały za te Dobra [s. 272] nie były tak liczone,iak Kommissya Rozdawnicza one ustanowiła, lecz ażeby według teraz ukazać się maiącey intraty, kapitał w proporcyą pomnożony został, lub naostatek ieżeliby i to miało naruszać Dyplomata czyli Konstytucyą tedy niechże kapitały zostaną w tey samey kwocie, ale procent od nich nie iuż poł piąta od sta, iak Possessorowie Dobr Poiezuickich płacą, lecz po 7. od sta, iak Rzeplta nasza teraz pożyczaiąc dla siebie pieniędzy płacić przyrzekła, niech opłacaią. To iest moie zdanie względem kapitałow i procentow z Dobr Poiezuickich i to do decyzji N.S. oddaię Stanom.



DNIA 2 JUNII 1789 ROKU.

Między wszystkiemi czynnościami naszemi, ktore na tym Seymie uskutecznić staramy się, nie masz podobno żadney ani ważnieyszey ani Kraiowi naszemu potrzebnieyszey nad tę, ażeby siły nasze do takiey powiększyli liczby, na iaką fundusze Rzeczypospolitey. Ofiara od Ziemian i Duchowieństwa, tudzież inne zrzodła Skarb Publiczny zasilić maiące wystarczyć mogą.

Na początku Seymowania naszego powiedzieliśmy w trzech słowach, że chcemy mieć sto tysięcy Woyska i chociaż pokazuie się teraz niepodobieństwo ażebyśmy do takiey liczby razem podnieść mogli, nawet w poźnieyszym czasie utrzymywać zawsze tyle na nogach regularnego Woyska, byłoby znacznym dla Kraiu ciężarem, sześćdziesiąt jednak tysięcy teraz wystawić, i na utrzymanie iego fundusz obmyślić, przyszłoby nam z łatwością, gdybyśmy tylko wszyscy tego szczerze żądali, nieuszczuplaiąc funduszow Rzepltey i wynayduiąc w nich to wszystko, cokolwiek rowna między Skarbem Publicznym a Obywatelem sprawiedliwość wynaleść dopuszcza.

Nikt iuż podobno przeczyć temu nie będzie że Dobra po zgaszonym Zakonie Jezuickim stały się Funduszem Rzepltey i chociaż ten dla Oyczyzny naszey spadek; wydarzył się w tak nieszczęśliwym dla niey czasie, kiedy wszystkie okoliczności zbiegły się były na tey zgubę, kiedy miłość własnego dobra zapominała o Publicznym, kiedy chęć zysku prywatnego dopuszczała wszystko co tylko być mogło nayszkodliwszego dla Oyczyzny stanowić, aby tylko prywatni mogli się wzbogacać, z tym wszystkim iednak ten fundusz Dobr Poiezuickich nie poniosł na ten czas takiego uszczerbku na iaki my go sami onegday naraziliśmy.

Oto Oyczyzna nasza szukaiąc pomnożenia Skarbu Publicznego na powiększenie Woyska przez rożne sposoby, gdy ze Starostw i Krolewszczyzn naznaczyła kwarty, gdy z Dobr Ziemskich i Duchownych otrzymała dziesiątego grosza ofiarę, rzekła potym do Possessorów Dobr Poiezuickich, kupiliście u mnie te Dobra, kupiliście one taką ceną, ktora nie ia przedaiąca wam stanowiłam, ale ktorą wy kupuiący sami sobie naznaczaliście, kupiliście nakoniec te Dobra wiecznością, lecz niezapłaciwszy kapitałow, tak mały od nich płacicie mnie procent, iż ia potrzebuiąc pożyczenia pieniędzy sowicie większy dawać przymuszona iestem; obrachuymy się więc teraz sprawiedliwie, to iest ia wam przyznaię tych Dobr Dziedzictwo, i iuż one dla was z innemi Ziemskiemi porownywam, lecz wy albo płaćcie mnie siodmy procent od kapitałow, kiedy one trzymać u siebie chcecie, procent taki iaki ia sama płacić muszę, gdy pożyczam.

Na to był podany Dodatek od JW. Jmci Pana Krasińskiego Posła Podolskiego; albo mowiła daley, ieżeli chcecie mnieyszy płacić procent, [s. 272v] tedy niechże kapitały za te Dobra powiększą się w takiey proporcyi, iaką podać się maiąca przez wasze samych do Kommissyi Woiewodzkich z tych Dobr intrata ukazywać będzie. Na to Dodatek odemnie podany był stosowny.

Zdaie się że te Oyczyzny naszey żądanie, nie tylko na sprawiedliwości było ufundowane, ale nawet doświadczenie go wspierało, widziemy albowiem że Possessorowie Dobr Poiezuickich tak mały do funduszu Edukacyinego płacą procent, że gdy ieden drugiemu odstępuie czasem Possessyi, tedy daią sobie po 5, 10, 15 i 20. tysięcy czerwonych złotych odstępnego, żądanie więc to było tak sprawiedliwe, iż czy iedno czy drugie nastąpiłoby, zawsze dla stron obydwoch naymnieysza nie stałaby się uciążliwość, lecz coż wypadło? oto Possessorowie Dobr Poiezuickich przyiąwszy unanimitate zabespieczenie Dziedzictwa tych Dobr dla siebie, większością potym Głosow postąpili Rzepltey puł procentu, to iest: puł złotego od sta czyli pięć złotych od tysiąca od tych kapitałow, ktore maią na Dobra swoie wniesione; za puł złotego więc od sta czyli 5 złotych na tysiącu Rzeczpospolita utraciła regres do tych Dobr, i zagrodziła sobie iuż drogę że fundusz z Dobr Poiezuickich nigdy iuż dla niey powiększonym nie będzie. Takie więc urządzenie Dobr Poiezuickich że na naszym Seymie, cały Kray nasz niezmiernie temu dziwować się będzie.

Do Was więc teraz obracam Głos moy JWW. Senatorowie i Posłowie ci, ktorzy wotuiąc in Turno między 7. i 5. procentem, dawaliście zdania swoie za piątym to iest mnieyszym procentem dla tego, że przez podniesienie moiego Dodatku kapitał na Dobrach Poiezuickich powiększony mieć żądaliście; Waszą więc teraz iest powinnością moy dodatek o ktorego przeczytanie dopraszam się popierać, bo inaczey zdaie mi się iż byłoby przeciwko obowiązkom sumnienia, stawszy się przyczyną mnieyszego procentu, nie żądać potym powiększenia samych kapitałow, zdawało się albowiem przed wotowaniem, iż za siodmym procentem była większa Seymuiących liczba, gdy potym in Turno ukazało się wiele Głosow za powiększeniem kapitałow podług maiącey się podać intraty, procent mnieyszy decydowanym został. Do was więc teraz należy naprawić to, coście dla Oyczyzny uszkodzili, ia do tego ukazuię sposobność, żądaiąc podniesienia moiego dodatku, który popierać Waszym nawet przez sumnienie znayduię być obowiązkiem.

Na fundamencie więc Prawa o porządku Seymowania, na fundamencie ciągnącey się i nieskończoney teyże samey materyi i na fundamencie zastrzeżenia moiego gdy na ostatniey Sessyi inne materye wprowadzone były że Dodatku moiego przeczytania żądać będę; oraz o niego dopraszam się.

[s. 273]

Mowa

JWo Karsnickiego

Kasztelana Wielunskiego

ie. 28. Maja 1789.

miana.

[s. 273v]


MOWA
Jaśnie Wielmożnego Jmci Pana
LUDWIKA FUNDAMENT
KARSNICKIEGO
KASZTELANA WIELUNSKIEGO,
KOMMISSARZA KOMMISSYI WOYSKOWEY OBOYGA NARODOW.
ORDERU S. STANISŁAWA KAWALERA
Na Sessyi Seymowey dnia 28. Miesiąca Maia
MIANA.

KROLU NAYIASNIEYSZY PANIE MOY MOŁOSCIWY!

PRZEŚWIETNE SKONFED: RZECZYPOSPOLITEY STANY!

Jeżeli iest Opatrzność (iako iuż nikt o tym wątpić nie może) rządząca losami Narodów, Państw, i Królestw na tym świecie, tedy zaiste, my Polacy! naywidocznieyszych Tey Opatrzności doznaiąc na sobie skutków, nayszczególnieyszym onęż uwielbiać powinniśmy sposobem.

Były wolne Narody, i tych licznieyszy iak teraz, świat dawny liczył szereg. Były równemi iak Polska nasza zaszczycone swobodami w Europie Królestw. Były wolne i nakształt naszey same sobie Prawa daiąc Rzeczypospolite. Już ich nie stało, iedne co do imienia zaginęły, drugie nieprzyiaprzyiazne [s. 274] wolności samowładztwo dumą Panuiących podniecone w poczet niewolniczych Narodów zagarnęło, tak dalece, iż z tak licznych dawniey wolnych Królestw, kilka nam zaledwie w całym okręgu świata, z cieniem przecięż nieiakich swobód ieszcze pozostaie. Gdy tymczasem my Polacy, blisko przez przeciąg całego wieku w ostatnim nierządzie i w nayokropnieyszey prawie Anarchii zostaiący, od silnych mocarstw otoczeni, ich gwałtowną przemocą uciśnieni, w znacznych częściach Państwa naszego, przez nich rozerwani, w uszczuplonych luboli granicach, całkowitą atoli co do rządu naszego cieszemy się ieszcze wolnością. Tę i owszem z więzów iuż przygotowanych mężnie uwolniwszy, nayzbawiennieyszemi zatwierdzać i zabeśpieczać nie omieszkuiemy Prawami. Nie oszczędzamy ofiar z maiątków naszych na ocalenie oney. Stawiamy liczne na nogi Woysko... Zgoła mówiąc każdym prawie krokiem dzisieyszego Seymowania naszego, iuż iuż zbliżamy się do stopnia prawdziwey, a tey dawno pożądaney szczęśliwości.

Nayiaś: PANIE! Prześw: Skonfed: Rzpltey STANY: zastósowawszy stan niedawney nikczemności, z stanem dzisieyszym dzwigniącey się Oyczyzny naszey, któryż Polityk Chrześcianin, któryż prawowierny Polak nie przyzna, iż ta nagła i prędka przemiana, Losu naszego dziełem iest prawdziwie tey wszechmocney Zastępów Pana ręki, którey palcem iednym ogromny okrąg ten świata utrzymuiąc, wielowładnie wszystkich Państw, Królestw, i Narodów znayduiących się na nim, włada i zarządza losami.

Takci iest zaiste Prześw: STANY! Dzieło to iest prawdziwie Boskie, a nie czym innym pewnie, iak tylko przykładną cnotą Przodków naszych wysłużone, którzy chwalebną o świętość Religii gorliwością zaięci, nie tylko tylo liczne końcem ocalenia oney stanowili prawa, ale nadto zbiór ich cały chcąc szczególnieyszą pobożności zaszczycić cechą, na czele pierwszey ich Xięgi, Swięte owe: Boga Rodzica Dziewica, [s. 274v] od uwieńczonego chwałą Niebian Polaka, a pierwszego Pasterza swego złożone położyli pienie.

Nie tak się dzieie Miłł: PANIE, Prześ: Skonfe: Rzpltey STANY za dni naszych. Wychodzi z pod Prassy Drukarskiey pierwszy Tom świeżo ułożonego Dzieła, pod imieniem Zbioru Praw Oboyga Narodów: Końcem zaiste chwalebnym i pożytecznym dla Kraiu, od Autora acz ieszcze w młodości wieku pracowitością przecież znaczną i chęcią przysługi dla swey Oyczyzny zaszczyconego. Niesie to Dzieło nadzieie znaczney, gdy w czasie swoim dokończone zostanie dla Obywatela przysługi, ale nie niesie tey tak chwalebney: Narod nasz zaszczycaiącey pobożności oznaki, gdy na czele iego zamiast onego Swiętego Pienia, widziemy przeciwnie położone uwagi, wcale bynaymniey z Swiętością Religii i Praw naszych nie zgadzaiące się. Uwiedziony za nadto Autor Uwag tych panuiącym w wieku teraźnieyszym Duchem Filozoficznym, (ieżeli go tylko takowym nazwiskiem mianować się godzi) pobłażaiącym wolnomyślności i Religii; wątpi nasamprzód, czy mogą być iakowe umysłowe przestępstwa, a ztąd nierostropnością nazywaiąc surowość Praw zawściągaiących onęż, rzuca widocznie plamę na te tak święte cnych Przodków naszych, które sam zbieraiąc do lepszego porządku przywodzi Prawa.

Artykuł istotny Religii naszey pewnego w Wierze iedney prawowierney Zbawienia, zwykłym tylko Duchownych nazwawszy ięzykiem, górliwością iakąś zaięty, Kwakrów, Anabaptystów, i Aryanów, srogością iakoby Prawodawstwa naszego prześladowanych, nędzney lituie się doli. A zapytawszy się, zaco równey z innemi a Katolikami w Królestwie naszym nie znayduią dla siebie Praw obrony, w nadgrodę niby to tey dla nich krzywdy na tak wysokie wysadza się ich pochwały. Jż Kwakrów onych naydziwacznieyszych w świecie, i naydumnieyszych Sekrarzy, prawdziwym zaszczytem rodzaiu ludzkiego nazwać bynaymniey nie wzdryga się.

[s. 275]

Miłościwy PANIE! Prześwietne Skonfeder: Rzpltey STANY! Klęska ta, iest to klęska wieku, a klęska aż nadto rozszerzona, którą Duch irreligii walcząc z Duchem prawowierności, zatłumić go nią acz próżno i nadaremnie [???].

Pełne są liczne Xięgi podobnych zdań i myśli, które wolność nieograniczona druku, co raz tym bardziey iuż i w Królestwie naszym, krzewi i pomnaża.

Gdybym te myśli i zdania, na innym osobnym czynił piśmie, rozśmiałbym się zapewne, a mniey gniewem, iak politowaniem zdięty, pismo takowe oddaliłbym od siebie, anibym obłędnością iego, Was Nayiaśnieysze STANY śmiał zatrudniać. Ale gdy ie widzę na czele tak świętey Xięgi, iaką iest Xięga Praw położone, na moment ieden zcierpieć nie mogę, abym tak nie zgodne z Religią moią myśli, na czele świętych Praw, które Potomkom moim po sobie zostawiam, miał oglądać.

Jestem wolny Polak na łonie prawowierney Religii urodzony. Jestem Potomek tych cnotliwych Przodków, którzy zdrowie, krew, i życie samo na obronę iey poświęcali. Jestem nakoniec grona tey poważney Rady Senatu członek, którey poprzysiężonym iest obowiązkiem bronić Wiary, Wolności, i Twego dobry KROLU dostoieństwa.

Pod tym to więc troistym słodkich dla mnie, i świętych obowiązków hasłem, niosę do Tronu Twego naypokornieyszą a z głębi prawdziwie serca wydobytą proźbę.

Zasłoń Miłościwy KROLU tarczą wielowładney mocy Twoiey tę prawowierną Religią, którey świętym przymierzem łącząc się z tym Narodem, nayuroczystsząś przyiął i zaprzysiągł obronę.

[s. 275v]

Wysokiey czci i uwielbienia godni zacni Pasterze nasi, którzy to po to od pobożnych Królów na czele Senatu tego sadzeni iesteście, abyście w nim zasiadaiąc, naygorliwszemi świętey Religii byli obrońcami. Połączcie dziś głosy swe z głosem moim, a odpowiadaiącemi czułości serc Waszych ustami, wezwiycie wraz ze mną Oycowskiey Pana Tego w tak ważnym interesie opieki.

Przezacny Narodzie, krwie waleczney Starodawnych Polaków Potomkowie, zcierpiciesz, pytam się Was, aby iad tak niebeśpieczny na czele świętych Praw Waszych położony, cnotliwe Wasze, a ieszcze niewinne truł, i zarażał plemię?

Wielki Mężu! któremu nie dawno wdzięczna Oyczyzna, gdy chlubny na skromne Twe Skronia wkładała wieniec, odarta z swych ozdób wolność, niskieć za podzwignienie siebie składała dzięki, dozwol niech ieszcze i Religia ta Swięta i ukochana Matka, która Cię na swym troskliwie wypielęgnowała łonie, równąż za swą obronę oświadczy wdzięczność. Spoiony ścisłym szlachetnych Cnot i rzadkich przymiotów węzłem, sterniczych prac i Urzędu Towarzystwem z równie wielkim i nigdy dość od Narodu nie wysławionym Mężem JO. Kollegą Twoim, przyłoż wspólnie iak nayusilnieyszego starania, aby tak święte, i które wiekopomnie wysławić Was przed światem maią na dzisieyszym Seymie ustanowione Prawa, a których iuż znaczna część w tym pierwszym umieszczona zostaie Tomie, tak krzywdzącą świętość Religii, nie były oznaczone cechą.

Składam przed oczy Wasze Prześw: STANY toż samo Dzieło, z zakreśleniem postrzeżonego o którym mówiłem błędu. O przeczytanie onegoż dopraszam się, a in ordine iak nayprędszego zapobieżenia temu, przygotowany przezemnie Proiekt do Laski oddaię.

[s. 276]




MOWA
Jaśnie Wielmożnego
STROYNOWSKIEGO
PODKOMORZEGO BUSKIEGO
KAWALERA ORDERU S. STANISŁAWA,
POSŁA WOŁYNSKIEGO
Roku 1789. dnia 28. Maia na Seymie
MIANA

O [???] ustanowionych podatkow, y o sposobie iak na daley maią bydź stanowione.

NAYIASNIEYSZY KROLU PANIE MOY MIŁOSCIWY!

PRZEŚWIETNE RZECZYPOSPOLITEY STANY.

Doszliśmy teraz istotnie zamierzoney mety w układzie ustanowioney ofiary dziesiątego grosza z Dobr Ziemskich. Dzieło to iuż dla wiadomości Obywatelów, iuż dla tego, aby założony odbierała [???], rozsyłać po ustalamy, [???] każdy uymiez cząstki maiątku, na [???] wiedząc, że takie [???] zabeśpieczyć ma iego całoś[???].

Bywał Narod Polski, świetny i od Sąsiadów poważany, utrzymywał się w [???] do końca prze[???] wieku [???], znayduiąc w Polakach ducha, równego swoim chęciom i wielkości [???]. Zdawało się że z życiem Jana III niknęło [???] męstwo i [???], przez [???] Chorągwie w Roku 17[???] [???] dotąd nas [???].

[s. 276v]

Wówczas, kiedy cała Europa wzięła nową politykę utrzymywania licznego Woyska, należało i Nam do niey nayśpieszniey przybliżać się: Jeden [???] sposob, mógł Nas powrócić do rzędu równości innych Potencyi, ale trzeba było tyle czasu i klęsk, Ileśmy ich ponieśli, aby odważnie przedsięwziąść ten tor, który szczęśliwie dopełniamy.

[???] chwała, szanowne Imie STANISŁAWA AUGUSTA sprawiedliwie [???] będzie, że Wasza KROLEWSKA Mość w szczęśliwych okolicznościach Seym teraźnieyszy złożywszy, znaiąc dobrą skłonność Narodu, któremu szczęśliwie Panuiesz, dla doprowadzenia Go do pewnego szczęścia, do związku Konfederacyi wezwać Nas raczyłeś. Od Tronu sam naypierwszy te podałeś Propozycye: aby Woysko i na utrzymanie iego Podatki ustanowić. Ty Nayiaśnieyszy PANIE, materyą tę nayprędzey dokończyć, nayusilniey, i naytroskliwiey starałeś się, słusznie więc Narod Tobie naypierwszą wdzięczność zostanie winien.

Wińszuię Wam Prześwietne STANY tego pomyślnego, a iuż w Prawo obróconego końca. Winienem tu uwielbiać wielkich Mężów styr w obradach Naszych trzymaiących JW. i JO. Marszałków, którzy tak pięknego i pożytecznego zamiaru byli dowodzcami. Nie można naliczyć zabiegów i trudów Waszych; Dyaryusz tego Seymu stanie się sławy Waszey naypożądańszą Historyą, w którey Potomność mądrym staraniom dziwić się, i górliwość cnot Waszych uwielbiać będzie.

Dzieło, które Tron i Narod podległy Waszey KROLEWSKIEY Mości czyni poważnym w Europie, które każdemu w szczególności Obywatelowi staie się rękoymią iego wolności i beśpieczeństwa, że chcecie Nayiaśnieysze STANY mieć naytrwalszym, samo brzmienie Prawa o tym zapewnia, gdy ofiarę dziesiątego grosza na Woysko, wieczną ustanowiliście. Lecz czai, w biegu którego wydarzać się zwykły różne okoliczności, częstokrość naylepsze rzeczy niszczy lub przewraca! Może kiedy, cudza zawiść, przemoc, albo intrygą Podatki teraźnieysze, zamiast na Woysko, obrócić zechce na co innego. Może, miasto ofiary, która teraz dobrowolną stała się, uczynić nowe nakłady na Dobra Ziemskie, a to nie w tym celu, iak się dziś dziele na wzmocnienie siły Kraiowey, ale prywatnego zysku. Tym łatwieysza do dopełnienia tego byłaby zręczność, że maiąc gotową z całego Kraiu przed oczyma intratą, tylko grosz iaki opłaty podwyższonoby, a Obywatele iużby zostali uciemiężeni.

Przykro iest Nayiaśnieysze STANY, wystawiać przed Wami takowe przypadki, które albo dzieło Wasze w niwecz obrócić, albo do nieprzyzwoitego ucisku Obywatelów, staćby się mogły przyczyną, a obrocie iednak przyszłym a nieprzewidzianym wszystko to staćby się mogło. Przezorność Prawodawcza [s. 277] powinna, ile tylko bydź może, przeciwko temu uzbroić się, a do tego dwa drobne upatruię śrzodki, 1wszy. Iż gdyby z dzisieyszey ofiary, Podatki kiedykolwiek na co innego, a nie na Woysko obrócone bydź miały, aby Obywatele od płacenia ich teraźnieyszym Prawem wolni byli. 2gi. Aby większy nakład na Dobra Ziemskie nad teraźnieyszy, nigdy na przyszłych Seymach nie następował, tylko ex pluralitate Instrukcyi Poselskich.

Za pierwszą z tych ostrożnością mówi same Prawo od Nas postanowione, nie w innym celu Podatki oznaczaiąc, tylko na Woysko dla wzmocnienia Kraiu. Tym Prawem dopełniliśmy powszechnych Narodu żądań, bo we wszystkich Instrukcyach Poselskich widzieliśmy takie zalecenia, równie zostaie Naszym obowiązkiem zawarować, aby też Prawo odmienionym nigdy nie było.

Na[???] dosyć iesteśmy, iak chęć prywatnego zysku, przez naytrudnieysze zapory wciskać się umie; zamknie się droga, ieżeli wszelka chciwości odięta będzie nadzieia, a to w samym źrzodle, z którego zysk zakładaćby sobie mogła. Ustanowienie Prawa: że wtenczas wolni byliby Obywatele od płacenia Podatku, stałoby się niezłamaną przeciwko takiemu złemu tarczą.

Równie iest rzeczą ważną zapewnić Prawem Obywatelów, że z Dóbr Ziemskich Podatków wyższych nie dadzą, tylko wtenczas, gdy sami przez większość Instrukcyi uznaią tego potrzebę.

Jak Narod Polski iest Szlachetnym w przyięciu na siebie potrzebnego ciężaru, zlecenia iednostayne na Seym teraźnieyszy Posłom dane, nayiaśniey tę okazuią prawdę. To czucie tak powszechne, zgodne czyni honor wolnemu Kraiowi, że umie znać i wchodzić w swoie potrzeby. Ale to, co się teraz stało z chęci dobrowolney, chronić się potrzeba, aby na potym nie dało wstępu do musu i nakładania coraz nowych Podatków.

Nie spodziewam się tutay zarzutu: że Seym, Seymom następnym władzy przepisywać nie powinien, bo wszystko, co iest Prawem, Seym każdy szanuie, a przecież mocy Prawodawczey nie utraca. Mamy porządek Seymowania przepisany Prawem, podług tego z posłuszeństwem postępuiemy, czyliż przeto powag. Seymu iest mnieyszą? Nikt mi zaś nie zaprzeczy, że w każdym Rządzie, władza Prawodawcza w pewnych Artykułach może i powinna sama siebie ograniczyć, a w któreyż rzeczy bardziey iey to przystoi, ieżeli ale w takiey, która tak blisko iak Podatek, dotyka każdego Obywatela.

Anglia umiarkowaną Monarchią rządzona, mniema ią bydź swoią wolnością naywięcey dlatego: że zawisło od Narodu coroczne potwierdzenie Podatków; tey Prerogatywy nigdy nie odstąpi ani utraci, maiąc nadto oświecenia tak wiele iey na tym zależy.

Uczyńmy ten potrzebny oddział i różnicę Obywatela wolnego, od tego nieszczęśliwego, który pod niewolniczym stęka iarżmem; daymy uczuć wolne- [s. 277v] [???] słodycz, że za niego Podatku nikt nie nałoży bez iego [???]. Nie wyidzie [???] z ust niczyich, że kiedy Nam wolno było [???]. Podatek, za coż mamy w tym źcieśniać władzę przyszłych Seymów [???] chwałę Nam, żeśmy w oznaczeniu Podatków wypełnili tylko przepisy [???] i wolę ich ogólną zamieniliśmy w Prawo, tyle mamy obowiązku [???] Prawem [???], aby w Podatkowaniu napotym [???].

W [???] iedynie okazuie się prawdziwa postać wolney Rzeczypospolitey; [???], który z kolei teraz reprezentuiemy, iest powinnością, aby Obywatelom [???] w Seymach zaszczepiał ufność. Utracą ią Nayiaśnieysze STANY, [???] powiem, lękać się Seymów będą, aby te nowemi [???] ich wiadomości, nie ciążyli ich Podatkami, ieżeli tak potrzebnego, iak namieniłem, nie [???].

[???] do przełożonych dopiero powodów podaię do Laski Proiekt, [???] JW. Marszałka, aby tego przeczytanie zalecił zaraz JP. Sekretarzowi.

Proiekt następuiący był podany i czytany.



Gdy teraźnieysza ofiara z Dóbr Dziedzicznych, za powszechną Narodu wolą w Instrukcyach Urodzonym Posłom danych wyrażoną, na pomnożenie szczególnie Woyska stanęła, przeto teraźnieyszym Prawem nayuroczyściey [???], iż gdyby kiedykolwiek cel tey ofiary miał bydź odmieniony, iżby Podatki z niey, nie na samę zapłatę Woyska obrócone bydź miały, tedy Obywatele w Koronie, i W. X. Litewskim, w takim przypadku od płacenia [???] Podatków, iako pierwszemu zamiarowi swemu nieodpowiadaiących mo[???] [???] Prawa wolni bydź maią. Podobnież nayuroczyściey ostrzegamy, iż na [???] Seymach powiększenie ofiary z Dóbr Dziedzicznych uchwalona nie będzie, bez wyraźnych na to od Woiewództw, Ziem i Powiatów w [???], i tych iedynie Instrukcyi większość, za prawidło[???] [???] okoliczności następnym Seymom służyć będzie.

[s. 278] [s. 278v] [s. 279] [s. 279v] [s. 280] [s. 280v] [s. 281] [s. 281v] [s. 282] [s. 282v] [s. 283] [s. 283v] [s. 284]


MOWA
JASNIE WIELMOZNEGO IMCI PANA
JULIANA URSYNA
NIEMCEWICZA
POSŁA JNFLANTSKIEGO
Na Sessyi Seymowey Dnia 28. Maria Roku 1789.
Przy obronie Kommissyi Edukacyiney.
MIANA.

NAYIASNIEYSZY KROLU PANIE M. MIŁOSCIWY!

PRZEŚWIETNE SKONFEDEROWANE RZEPLTEY STANY!

Kiedy miałem honor bydź wyznaczonym do examinowania Kommissyi Edukacyiney, sądziłem iż zdaiąc sprawę z iey czynności przed narodem wolnym i oświeconym, przed Narodem który zna cenę nauk i korzyści, które z nich spływaią, Magistraturę rozkrzewiaiącą [s. 284v] te światła bardziey mi przyidzie chwalić niż bronić i wymawiać. Widząc atoli z zadziwieniem powstaiące na wywrócenie iey zamachy mam sobie za powinność, przełożyć Prześwietnym Skonfederowanym Rzepltey Stanom iey czynności i rozrządzenia, bo powiedzieć co Magistratura ta czyni iest to ią iuż usprwaiedliwić iest to ią chwalić. Nayiaśn: Panie. Czuwać nad całością i beśpieczeństwem Narodu, stanowić prawa strzedz ich zachowywania, odpowiadać za losy przeciwne i pomyślne powierzonego nam od Boga ludu iest to powinnością rządzących i rządu nad które żadne prawa więcey od nich wymagać nie mogą. Lecz rozciągać tę czynność nad pokoleniem które po nas nastąpi, odkrywać czasy z wątku ieszcze wiekow nie wytoczone, słowem pracować dla przyszłości iest to wcześnie przyszłości zabeśpieczać Tobie wdzięczność. Tey to wdzięczności W. K. Mość i Stany Rzepltey pewni iesteście ustanowiwszy Magistraturę nad wychowaniem młodzi Polskiey czuwaiącą Magistraturę nie uciążliwą bo złożoną z Mężów nadgrodę w własney znayduiących pracy, Magistraturę użyteczną, szanowną bo czuwaiącą nad obyczaiami, nad światłem, nad szczęściem przyszłych Polaków. Wśrzod nawałności które zewsząd biły na Rzepltą Narod i w okolicznościach, i poczęści w własnych swych błędach upatruiąc winę wśrzod samych nieszczęść myślał o lekarstwach, chciał utworzyć następcow którzyby się i błędow poprzednikow swych ustrzec i głęboko zadane Rzepltey rany leczyć umieli. Lud wolny Nayiaśnieyszy Panie oświeconym bydź powinien, inaczey wolności niewart, w samowłactwie gdzie niemasz Prawa, ale tylko rozkazy gdzie niema innego podziału tylko Pan i niewolnicy, rządzący na ciemnotach gruntuie [s. 285] zasady nieograniczoney swey władzy, poniża zatym własne człowieka iestestwo, ścieśnia okrąg iego wiadomości, przytłumia światło, człowieka tylko do boiaźni i posłuszeństwa sposobi, ani chce żeby umiał rozważać bo gdyby rozważał poprzestałby ślepo słuchać. Człowiek na wolney zrodzony ziemi depcze kaydany, dusza iego wolna więzow śmiało się wznosi bo zna swą godność, zna swą szlachetność, człowiek wolny przeznaczony do wszystkiego, mogący sięgać po naypierwsze w kraiu dostoieństwa, maiący wpływać we wszystkie części rządu, powinien przez wychowanie stać się godnym tych tak wysokich zaszczytów, bo losy Oyczyzny od niego zawisły, prawu tylko podległy, powinien bydź oświecony, żeby stanowił zbawienne prawa, powinien bydź cnotliwym, żeby stanowione szanował i pełnił. Zasadzaiąc na cnocie i szczęście i całego życia prawidła, żadnego znać niepowinien przedziału między sobą i Rzepltą; dobro powszechne iest iego szczegulnym dobrem, zdzieciństwa Oyczyznę mieć tylko powinien przed oczyma, Rodzice, nauczyciele przykłady starszych, wszystko powinno go prowadzić do kochania tey Oyczyzny, do szanowania iey Praw, zwyczaiow, do szukania swego szczęścia, sławy, chluby i pychy nawet że iest iey członkiem. Narody Nayiaśnieyszy Panie stoią obyczaiami, wychowanie od pierwszych lat dzieciństwa stosowne do wszystkich powinności człowieka w społeczeństwie iest obyczaiow zasadą. Te to powinności człowieka względem społeczeństwa zaszczepiaią Nauczyciele w sercach młodych Polakow, bo umysł naybardziey kształcony, szkodliwy kiedy serce zepsute. Nie będę tu wyliczał Nayiaśn: Panie Prześwietne Skonfederowane Stany nauk szkołom [s. 285v] Narodowym przepisanych, znaiome są W. K. Mci znaiome Narodowi wielu powstaie na nie bo wielu ie przez siebie niewidzi bo przesądy wieki tylko obalaią. Kiedy przyidzie moment zdawania sprawy zczynow Kommissyi Edukacyiney biegleysi i oświeceńsi odemnie mężowie do examinowania iey wyznaczeni, stan, przychody wydatki i czynności iey okażą Prześw: Stanom. Milczałbym gdybym nieczuł że gdy Magistratura ta iest napastowana w ten czas bronić ią należy, milczałbym gdybym nieznaydował roskoszy zastanawiać się nad ustanowieniem które Oyczyźnie moiey pomyślnieysze w przyszłości zdaie się obiecywać koleie, niż te w których nam los żyć przeznaczył; krótko przebiegę układ iey i czynności.

Widziałeś Nayiaśn: Panie pod bytnością swą w Krakowie ustawy i rosporządzenia szkoły główney Królestwa. Miasto to, mieszkanie niegdyś drogiego Piastow i Jagiełłow plemienia pyszne i zamożne poki nieba Polszcze sprzyjały, Stolica wprzod potężnego Królestwa dziś smutny kres słabych iego granic, nic w posempnych swych murach z dawney swey nie zawiera wielkości, tylko popioły Królow i bohatyrów i te nauki które nam może bohatyrow nazad wrocą. Tam zebrana z całego Królestwa młodzież poprzednicze iuż w niższych szkołach przyiąwszy nauki, przychodzi odbierać te wielkie prawdy, te wielkie światła, które mądrość człowiekowi udziela. Tam się doskonalą przeznaczeni na nauczycielow, ustanowienie przezorne i zbawienne gdzie młodzieniec wiadomości i wychowanie z dobrodzieystw Kommissyi odebrawszy wraca ie nazad swoim spółziomkom, a zapalony obywatelstwem wraca ie z większym dla uczących się pożytkiem, [s. 286] bo w rodowitym ięzyku, bo w tych słodkich brzemieniach, które w dzieciństwie na łonie matki z ust iey pierwszy raz usłyszał.

Widziałeś Nayiaśn: Panie i pochwaliłeś rządcę Akademii JW. Oraczewskiego. Nikomu zapewne styr młodzieży Polskiey przyzwoiciey nie mogł bydź powierzony, a ten co w całym życia biegu z cnotą i gorliwością, wszystkie sprawował urzędy ten co niechciał zciągnąć ręki do podpisania zaboru kraiu, potrafi kształcić duszę wielkich ludzi, potrafi tworzyć Polaków. Akademia Wileńska nie miała tego szczęścia oglądać Pańskiego W. K. Mci oblicza, ale przez pilne około ustaw iey starania JW. Chreptowicza Podkancl: Litt: przez wybor Rektora i nauczycielow zasługuie rownie na łaskawe W. K. Mci Pana Mego Miłł: względy. Pilna we wszystkich swych obowiązkach celuie naybardziey w tey wysokiey i dawney Astronomii nauce, którą człowiek pierwszy uważał, bo pierwsza oczy iego uderzała, w którey długo błądził chcąc losy swoie czytać na niebie, aż póki Ziomek i chwała Narodu naszego Kopernik, Boską iż tak rzekę myślą przebiegłszy niezmierzone powietrza szlaki poznał porządek prawdziwey budowy niebieskiey i słońcu i ziemi nowy ruch i nowe prawa przepisał. Tym torem pracy i chwały postępuie Astronomom W. K. M. a Rektor szkoły głowney Wileńskiey JW. Jmść Xiądz Poczobut maż z dzieł i biegłości swey znany w Europie; wsparty hoynością Kom. Edukacyiney obserwatorium Wileńskie tak dostatnie w gwiazdarskie opatrzył narzędzia, iż oprócz Angielskich żadne w Europie rownać się mu nie może dziwna rzeczy ludzkich przemiana, te pyszne niegdyś Grecyi i Azyi Krainy co pod przyiemnym [s. 286v] położone niebem pierwsze obrot gwiazd uważały, kwitnące niegdyś i oświecone, dziś leżą pod ciężarem gruzow i niewiadomości, pod czas gdy w śnieżney pułnocy krainie, sędziwy mędrzec, uważa, liczy, odkrywa te ogniste światow okręgi co w nocnym milczeniu toczą się nad głowy naszemi.

Nauka Lekarska i Chirurgii, tak potrzebna w kożdym Kraiu, ta nauka co zmnieysza boleści, przedłuża życie tylu tysięcy mieszkańcow, przez tyle wiekow zostawiona w Polszcze nieumieiętności żydow lub obcych przychodniow Nauka Historyi naturalney, Botanika czyli poznania zioł i ich użytku w tychże Szkołach głownych pomyślny wzrost iuż bierze,

Ten iest N. P. P. S. R. S. krotki obraz Szkoł głownych Korony i W. X. Litt: w podanych nam dla Szkoł Woiewodzkich ustawach widzieliśmy zbawienne i użyteczne przepisy. Ustanowiony konwikt dla ubogiey Szlachty, którey około dwochset kosztem Kommissyi wychowanie odbiera, naywiększą Magistraturze tey od Stanow Rzpltey ziednać powinną zaletę i wdzięczność. Przez te ustawe N. S. kilkaset dzieci krwi Szlacheckiey losem do nędzy i niewiadomości przeznaczonych, powraca Kommissya Narodowi, w obywatelach oświeconych i służyć mu zdolnych. Może iuż między tą młodzieżą pod tym ubogim odzieniem wzrasta ieden z tych wielkich ludzi, ktorych skompa natura przez wiele wiekow w łonie swym nosząc, zsyła na świat żeby albo nowe tworzyć Narody, albo podupadłe dzwigać. W pierwszych zaraz Klassach dawana iest młodzieży nauka moralna czyli nauka Obyczaiow i powinności człowieka [s. 287] w społeczeństwie. Ta to nauka tworzy dobrych Obywateli dla Kraiu, dobrych Oyców, Mężow, przyiacioł w domowym pożyciu, słowem tworzy ludzi szczęśliwych, bo niemasz szczęścia iak tylko w powinności tych dopełnieniu.

Nauka liczby, miernictwa, dzieiow, prawa Rolnictwa, daie im wiadomości nieodbite w kożdym stanie, w dalszych Klassach dawana nauka wymowy, tak potrzebna w Kraiach wolnych, gdzie niepokątnemi Jntrygami, niebłachemi obietnicami nie postrachem, lecz czystym przełożeniem rzeczy cnotliwey, silnym i wymownym oney poparciem umysły zniewalać należy. Cwiczący się w krassomostwie młodzieży służą na wzor wyciągi z Autorow klassycznych, przywiedzione w nich znakomitsze Bohatyrow czyny zapalaią młode serca do naśladowania onych.

Takie są N. P. P. S. R. S. nauki, ktore z przepisow Kommissyi Edukacyiney, młodziesz Kraiowa odbiera w Szkołach głownych i Powoiewodzkich. Kommissarze pod przykładnym pierwszeństwem J. O. Xcia Prymasa czuwaią nadnią. JW. Potocki M. N. Litt: na czele iest towarzystwa do Ksiąg Elementarnych wyznaczonego, też same w tym urzędzie okazuie pilność, światła, gruntowność, też same Obywatelską gorliwość, ktorey W. K. M. P. M. M. i P. S. codziennie iesteście świadkami. Niech mi się także godzi wspomnić Jmci Xiędza Piramowica Męża w teyże Kommissyi od ustanowienia iey pracuiącego. Chęć bycia Oyczyznie swey pożytecznym nayczystsza i naygorliwsza zagrzewa go w pełnieniu swego powołania swego urzędu, słowem we wszystkich życia [s. 287v] czynach, ia zaś oddaiąc winne zasługom Męża iego świadectwo, dwoiaką czuię roskosz, że hołd razem niosę przyiaźni i cnocie. JP. Zabłocki od lat 13, w teyże pracuiący Kommissyi sławny z licznych dzieł swoich i pilności w pełnieniu swych obowiązkow zasługiwać powinien na względy W. K. M. i P. S. Rownie iak i JPan Lelewal trzymaiący rachunki i protokoły teyże Kommissyi w porządku, dokładności iakieyby wszędzie życzyć należało.

Takim iest to ustanowienie, takie onego rządy, tacy i na czele Mężowie. Jeżeli w wykonaniu Jch przepisów, skutki nieodpowiadaią ieszcze ani pracy czuwaiących nad nią, ani życzeniom Obywatelow, błędy nie na ustawę zwalać, ale od czasu i pilności przełożonych poprawy ich oczekiwać należy. Są to naliona rzucone na rolę zupełnie ieszcze nieoczyszczoną z przesądow, w zrastaią na niey krzewy, do rządu należy nietłumić ie, ale wzrost ich zasilać, strzedz od nawałności, chronić, utwierdzać, wspierać. P. S. R. S. Narod wysyłaiąc was w tak szczęśliwey dla Rzpltey porze poruczaiąc wam swe losy, w was założył wszystkie nadzieie swoie, nadaremnie pomnożycie siły Rzpltey, nadaremnie Iskrzącym się orężem okryiecie rozległe Państw waszych rowniny, ieżeli wychowanie do męstwa, do cnoty, do pełnienia tych obowiązkow obrońcow tych prowadzić nie będzie, siły te uciskiem, ale nigdy ani obroną, ani sławą imienia Polskiego niebędą. Możesz być P. S. R. S. żeby ci Mężowie, których dotąd miłość Oyczyzny gorliwość i światło we wszystkich prowadziły czynnościach wieczne w oczach świata całego ściągneły na siebie plamę, że tłumić chcą wiadomości i nauki. Nie zapewne [s. 288] Magistratura ta wsparcia od was nie zaś zniszczenia swego czeka, pod iey opieką wychowuią się wasze dzieci, wnuki, Imienia i sławy waszey dziedzice, chceciesz przeciwko nim postępować? Ja w waszey cnocie, w waszych światłach naywiększą dla niey zakładam obronę, na niey naypomyślnieyszą dla R. P. gruntuię przyszłość. N. K. P. M. M. miło iest teraznieysze troski i niedole snem szczęśliwszey usypiać przyszłości, te nieustanne W. K. M. około dobra Publicznego starania, usiłowania Narodu dzwignienia się zniemocy, nas teraz Seymuiących gorliwe prace, może nam tylko trudy, a następcom dopiero obiecuią owoce. Przyidzie ten czas N. P. gdzie nowe pokolenie utworzone tym wychowaniem okryie wolną te Ziemię, gdzie następcy nasi pamiętni i nieszczęść i błędow swych poprzednikow strzedz się będą i iednych i drugich; gdzie pochodnia prawdy, i Filozofij w nayoddaleńszych Kraiu tego ustronach da wszystkim uczuć dobroczynne światła swego skutki: przez nią ulżony w poddaństwie swym rolnik, pewny swoiey własności przemyślnieyszym, pilnieyszym, i szczęśliwszym będzie; przez nią poprawione obyczaie, przez nią Szlachcic pamiętny początku swego, pamiętny że się urodził do konia, broni, i niepodległości, nie wgnuśnym życiu, ale w twardych obozu cwiczeniach młodość swą trawiąc, powroci ród dawnych Polakow, wywiedzie zbroyne i waleczne szyki, pomści się nad temi, co nas dziś i krzywdzą i hańbią, i rozwinie może zwycięskie swe znaki tam, gdzie ie niegdyś Naywalecznieyszy z Królow Polskich Król Stefan i Hetman Żołkiewski rozwijali. w ten czas N. P. ten Senat, który niegdyś Tarnowscy, Tomiccy i Zamoyscy zdobili, w którym i dziś tylu cnotliwych Mężów z chwałą [s. 288v] zasiada, napełniony będzie sędziwemi i doświadczonemi Mężami, którzy Króla szanować będą, bo Narod w Królu, sam siebie szanuie, których rady wsparte doświadczeniem, a upoważnione wiekiem nieckliwe podchlebstwa, ale wielkie i ważne prawdy Królom odkrywać będą. w ten czas niebędzie innych sporow, tylko kto lepiey Oyczyznie usłuży, w ten czas ta ufność, którą W. K. M. między Tronem a Narodem zaszczepiać usiłuiesz, w zmocni się w spolną Kraiu miłością, a bardziey ieszcze w spolną nieprzyiacioł nienawiścią. Taki Ja N. P. obraz wystawiam, sobie i tey Rzpltey, i tych Mężów, którzy publicznym rządu wychowani staraniem rzeczy iey po nas sprawować będą.

Do ciebie teraz N. P. i proźby i mowę moią obracam, do ciebie ktoryś się naywięcey przyłożył do ustanowienia tey pożyteczney w Narodzie Magistratury, racz całość iey powagą i wymową twą wesprzeć, wszakże w przeciwnościach ktoremi zawzięte losy przez lat tyle i ciebie i Narod trapiły, na łonie tych nauk, słodką znayduiąc pociechę i ulgę, zachęcałeś ie przykładem twoim, nadgradzałeś hoynością. Pod tobą wśzrod nieszczęść Kraiowych, wśzrod szczęku broni rozkrzewiły się wiadomości zakwitły sztuki, Tyś niemi wspaniale ozdobił twoie i poprzednikow twych mięszkanie. Tam w przyiemnym i żywym pędzlu odżywiaią się pamiątki świetnych i pomyślnych Rzpltey czasow, tam w marmurach i śpiżach tchną wielkie cienie Bohatyrow naszych, a Polak z czułym wpatruiąc się w nie przeięciem z rozkoszą w tak chlubney zatapia się przeszłości, wzdycha zapodobną przyszłością i na chwile zapomina klęski teraźnieyszych. Nieustaway N. P. rozkrzewiać [s. 289] te światła i nauki, w spieray Magistraturę, która ie zaszczepiła, miey opiekę nad młodzieżą, która pod Berłem Twoim sposobi się do przyszłych Rzpltey usług, a w ten czas przyspieszysz te tak pomyślną dla Rzpltey przyszłość. Może ten los N. P. który przeznaczył W. K. M. panować nad tym wolnym Narodem w naycięższych Jego koleiach, który tylekroć tkliwe serce jego zasmucił i rozrzewnił kiedyś patrzał na srogie nieszczęścia, na straty, na poniżenia ludu Twego, może mowię ten los zostawił W. K. M. te pociechę, że gdy przeszłeś N. P. młodości i czerstwości twey porę passuiąc się z przeciwnościami uyrzysz w Sedziwych twych latach te pogodną zorzę, która Panowaniom poprzednikow krwi W. K. M. i Berła Jagiełłom przyświecała, uyrzysz N. P. Polskę szczęśliwą silną i poważną, i widokiem tym pamięć przyszłych troskow osłodzisz. Bodayby obrady nasze, bodayby ustanowienie podatkow, nie na ubocznych, ale na pewnych i nie zawodnych ugruntowane zrzodłach, moment ten iak nayrychley przyspieszyły.

w Warszawie w Drukarni Wolney