Poprzedni
rozdział |
Powrót
o poziom wyżej |
Następny
rozdział |
Powrót
do spisu treści |
6 km na poł.-wschód od Jastrowia
Otto Goerke, wiarygodny etnograf niemiecki okręgu złotowskiego w swojej książce pt. „Der Kreis Flatow„ wydanej w Złotowie w 1918. roku, pisze na str. 255/256:
„1578 Gorzna
,
Gorzno , 1719 Gorzen , obecnie Gursen, od słowa polskiego
„góra”. Zdaje się, że
wcześniej Górzna pozostawała w [ścisłym] związku z
sąsiadującym Petzewem
[Piecewem]; ponieważ przejściowo Piecewo zwało się
również Górzną.
Prawdopodobnie Piecewo powstało wcześniej i przejęło nazwę
później założonej,
sąsiedniej wsi. Miejscowość leży przy szosie Jastrowie - Złotów
. Obok Górzny
płynie potok górzeński, dopływ rzeki Gwdy; on to utworzył
górzeńskie jeziora
górne i dolne (
W 1498.
dziedziczką Górzny była Małgorzata Golanowska
(Golamyski), która wyszła za kasztelana bydgoskiego Mateusza
Brodzińskiego. W
1508.r. nastąpiła regulacja granicy pomiędzy Górzną, a miastem
Złotów. W 1600.
Górzna była własnością Piotra Potulickiego, który ją w
tymże roku sprzedał wraz
z Piecewem, Zygmuntowi Grudzińskiemu, dziedzicznemu panu na Złotowie. W
roku
1578 Górzna należy do parafii Zakrzewo. W 1719. Górzna
wchodzi w skład [majątku]
Radawnica, wówczas to Jakub
Działyński
sprzedaje ją Janowi Wigandowi von der Osten – Sacken, ale w roku 1752.
Augustyn
Działyński, dziedziczny pan na Złotowie, odkupuje na powrót
majątki Górzna i
Nowy Dwór od ich właścicieli braci Jana i Ignacego von der Osten
– Sacken z
Radawnicy. W 1719. roku dobra Górzny obejmują folwark, wieś i
jeden młyn.”
Syntetyczne wiadomości o Górznie podaje Przemysław Szafran w swej wydanej w 1961. roku książce pt. „Osadnictwo Historycznej Krajny w XVI-XVIII w. (1511-1772)” :
„Górzna – Gursen, par. Zakrzewo, w r. 1766 Radawnica
O s a d a. Pierwsza wzmianka – 1498 (Goerke, s. 255).
W
ł a s n o ś ć. Przed 1600 P. Potulicki,
wojewoda płocki, następnie Z. Grudziński
(Goerke, s. 255). W
O b s z a r u p r a w n y. W 1577 – 1618 folwark, gdyż są tylko zagrodnicy i 2 rataje (ASK I 13, k.129v; I 12, k.668; ŹDz, s. 176; ASK I 4, k. 442, 531; Parczewski, s.289). W 1653 14 kmieci, więc dokonano chyba częściowej parcelacji (Vcamen., s.308). W 1695 też 14 kmieci (Apelpl., K 15, k. 58v). W 1766 15 ł i 2 puste uprawiane przez folwark wraz z nowiznami (GAK E 42, s.581). W 1773 folwark 7 ł., wieś 16 ł. (KA 202, k.126).
R z e m i o s ł o – p r z e m y s ł. W 1577 – 81 młyn o 1 kole korzecznym (ASK I 13, k.129; I 4, k. 442,531). W 1618 młyn o 2 kołach (Parczewski, s.289). W 1773 młyn o 1 kole i karczma (KA 202, k.125v).
„SŁOWNIK GEOGRAFICZNY KRÓLESTWA POLSKIEGO” tom II wydany w 1881. roku, na stronie 732 podaje pod hasłem Górzna następujące informacje:
„Górzna
al. Górzno, niem Gursen, na bitym trakcie między Złotowem a
Jastrowiem, około
1) włość.
wieś, zawiera obszaru ziemi mr. 2367, razem z
folwarkiem liczy bud. 176, dm. mieszk. 67, katol. 150, ewang. 440.
2) dobra szlach.
należą do wsi włość, jako gminy, obszaru ziemi mają 2624 mr.,
reszta ob. wieś.
3) leśnictwo,
liczy obszaru lasów mr. 5889, bud. 4, dom mieszk. 1, ewang. 6.
Parafia
wszystkim trzem osadom wspólna Radawnica, szkoła w miejscu,
poczta Jastrowie.
G. należała zdawna do szerokich włości złotowskich, z kolei mieli ją
Kościeleccy, Potuliccy, Grudzinscy, Działyńscy. Po nich r. 1790 księżna
Sułkowska, 1805 Komierowscy, wreszcie żyd Meyer Wojff
Liepmannssohn, od
którego r. 1820 nabyła ją królewska rodzina pruska. O
kaplicy donosi wizytacya
kościelna z r. 1766, że istniała tu dla wygody duchownej polskiego
wtedy państwa;
stawiana była na kształt małej wieży okrągłej. Msza św. jednak
podówczas nie
odprawiała się. R. 1859 jest posiadaczem książę pruski Karol,
dzierżawcą Zeden.
Liczni teraz luterscy mieszkańcy urządzili sobie osobny dom modlitwy
(evang.
Bethaus), w którym im pastor niekiedy odprawia nabożeństwo.”
Współcześnie Górzna sprawia wrażenie wsi pobudowanej solidnie i starannie o zwartej zabudowie zamożnych gospodarstw, przestrzenna urbanistycznie, typowa „ulicówka” położona przy trakcie Jastrowie – Złotów, który jednocześnie jest jej centralną, szeroką ulicą. Mniej więcej w połowie długości tej ulicy znajduje się bardzo skromny, w kształcie baraku z sygnaturką, katolicki kościółek zbudowany prawdopodobnie w XX. w. Śladów kaplicy w kształcie „małej okrągłej wieży” prawdopodobnie już odnaleźć nie sposób, istnieje jednak nieopodal solidny murowany budynek zbudowany z całą pewnością jako obiekt sakralny w stylu neogotyckim z bocznymi przyporami ściennymi, w kształcie wczesnogotyckiego kościoła, o którym żaden z cytowanych autorów nie wspomina, a który w latach 80. XX. wieku pełnił rolę magazynu zbożowego, a mógł być pierwotnie protestanckim domem modlitwy z końca XIX. wieku – być może to o tym właśnie budynku pisze SŁOWNIK. W każdym bądź razie jego bryła wyklucza pierwotne przeznaczenie tego budynku jako magazynu, względnie pomieszczenia gospodarczego.
Niedaleko na skraju wsi, na skarpie, po stoku której szosa biegnie w dolinę, w jej zakolu znajduje się wśród dorodnych drzew szkoła z dziedzińcem. Na budynek szkoły składają się dwie części: starsza – mniejsza i dobudowana w 2. połowie XX. wieku – większa. Jest wielce prawdopodobne, że starsza część jest byłym dworkiem samodzielnego majątku ziemskiego.
Jak podaje zarówno kronikarz rodzinny Kazimierz, jak i prof. W. Dworzaczek, Górzna wchodziła w skład dóbr kupionych przez Jana Wiganda kontraktem z dnia 31. lipca 1698. roku od Jakuba Działyńskiego. Po jego śmierci w wyniku podziału majątku przez braci – spadkobierców, Górzna wraz z folwarkiem Nowy Dwór przypadła Janowi Krystianowi urodzonemu w 1693. roku w Radawnicy i zmarłemu 18. stycznia 1738. w Górznie, a pochowanemu w krypcie kościoła w Radawnicy. Od stycznia 1738. roku do uzyskania pełnoletności przez swoich synów, z których starszy był z całą pewnością pasierbem, majątkiem zarządzała wdowa po Janie, Ludwika Barbara z Rydzyńskich. O tym piszą:
- kronikarz rodzinny Kazimierz:
„Górzne odziedziczył prawdopodobnie Jan Krystian II i z jego lub jego syna rąk przeszła w posiadanie rodziny v. Gerhard, od której je później w roku 1820 zakupił król Fryderyk Wilhelm III. Dzisiaj należy Górzno (Gursen) do Xcia Fryderyka Leopolda Pruskiego.
I pradziad nasz Ignacy musiał mieć zapewnione mu przez ojca prawa do Górzna, bo w aktach zachowanych w archiwum poznańskim znajduje się zapisek, który nazywając bonorum Górzno et Nowy Dwór heres opiewa że: brata swego przyrodniego (fratrem germanum) Jana plenipotentem swoim mianował, a więc zapewne przy działach ojcowskiego spadku.”
Uwaga:
pradziad o którym wyżej mowa to
Ignacy, KOD VI.6.
- prof. Włodzimierz Dworzaczek:
„Jan Krystian, syn Jana Wiganda i
Ostenówny,
uczestniczył 12.07.1730 r. w przeprowadzanych z braćmi działach (N.204
k.40){Archiwum
Państwowe w Poznaniu, nowa sygn. Nakło Gr. 90, k.40}.
Dziedzic
Górzny, chorąży wojsk królewskich (potem mowa o nim stale
jako o chorążym
chełmińskim!), spisywał testament 23.12.1737 r. (W.92 k.79) {A.P.
P-ń, nowa
sygn. Wałcz Gr. 52, k.79}.
Nie
żył już w r. 1738, kiedy wdowa Ludwika Rydzyńska, córka Jana i
Marianny
Klonowskiej, kwitowała swoje przyrodnie
rodzeństwo Rydzyńskich z 7.000
złp posagu (N.206
s.20) {A.P. P-ń, nowa sygn. Nakło Gr. 92, k.20}.
Wydzierżawiła
w r. 1748 Górznę na trzy lata, pod zakładem 13.250 złp.
Franciszkowi Krzyżanowskiemu
(W.92 k.129){A.P. P-ń, nowa sygn. Wałcz Gr.52, k.129v}.
Kwitowała się wzajemnie
w r. 1750 z sum ze szwagrem Franciszkiem 0-em (N.211 k. 29){A.P.
P-ń, nowa
sygn. Nakło Gr. 95, k.29}.
1)
Jan, syn Jana Krystiana i Rydzyńskiej, porucznik wojsk
brandenburskich w r.
1749 (P.1296 k.7){A.P. P-ń, nowa sygn. P-ń Gr. 565, k.7},
chorąży (wojsk
koronnych ?) w r. 1750 (N.211 k.30){A.P. P-ń, nowa sygn. Nakło Gr.
95, k.30},
chyba identyczny z Janem, komornikiem ziemskim kaliskim 1762 (LB
Inowrocław).
Manifestował się 23 XII 1737 r. przeciwko testamentowi ojca, ale w r.
1747
manifestację tę kasował (W.92 k.79){A.P. P-ń, nowa sygn. Wałcz Gr.
52, k.79}.
W imieniu własnym, młodszego brata i sióstr dawał w r. 1750
plenipotencje
stryjom, Idziemu i Franciszkowi (N.211 k.30){A.P. P-ń, nowa sygn.
Nakło Gr.
95, k.30}. Z bratem Ignacym wsie Górzna i Nowy Dwór w
p. nakiel., mocą kontraktu
spisanego w Złotowie 22 VI 1752 r., pod zakładem 109.000
t.,
cedowali Augustynowi Działyńskiemu, wojewodzie kaliskiemu (N. 211 k. 81){A.P.
P-ń, nowa sygn. Nakło Gr. 95, k.81} . Jan w imieniu swoim i matki
w r. 1760
pozywał Franciszka Przanowskiego (P.530 k.10v){A,P. P-ń, nowa
sygn. P-ń Gr.
1094, k. 10v}. Żył jeszcze w r. 1786 (I. Kal.226 k.370){A.P.
P-ń, nowa
sygn. Kalisz Gr. 440, k. 370}."
W
wypadku
Górzny, okres jej przynależności do naszego rodu
można wyjątkowo określić z dokładnością do dat dziennych, a mianowicie:
od
nabycia „wyderkafem” według kontraktu zawartego przez Jana Wiganda z
Jakubem
Działyńskim w dnia 31.07.1698., do cesji na rzecz Augustyna
Działyńskiego według kontraktu spisanego w
Złotowie w dniu
22.06.1752., czyli prawie 54. lata.
Górzna –
obecny magazyn zbożowy; przypuszczalny
protestancki dom modlitwy.
Górzna
- współczesna szkoła; nie wykluczone, że
budynek dawnego dworku
Poprzedni
rozdział |
Powrót
o poziom wyżej |
Następny
rozdział |
Powrót
do spisu treści |