SESSYA XXXXVI.

DNIA 8. STYCZNIA.

Po Zagaieniu JP. Marszałka Seym: w te słowa:

"Im ciągleysze działania, tym wydoskonalszemi staią się: bo z większą czyniąc rozwagą, nie tylko czas ten, w którym zostaiemy, lecz przyszłości dosiągamy, chcąc ie mieć trwałemi.

Każda Legislacya nie inny ma zamiar, iak przyszłości dogadzać, która z przypadków nayczęściey swe formuie Prawa, a ta na następność wkłada obowiązki. Naychlubnieysze Prawodawstwo w Rządzie Republikantskim, bo te na siebie samych wkładamy, a przeto ani uciążliwym, ani przykrym stawać się nie może, pomniąc w uformowaniu go, że na nas piszemy, a nie zapominaiąc o przyszłości, któraby utyskowała, że uciążliwe. Naymnieyszego nie czuię w sobie mniemania, aby przyszłość zdołała nam wyrzucać niezgodność okolicznościom w teraznieyszym Prawodawstwie, bo czas, że dozwala przyiść nam do powiększenia sił, staramy się o nie z nieuchronnym maiątków Naszych poświęceniem. Czuiemy niedołężności w wewnętrznym rozrządzeniu, że Exekucya Prawa ściśle niedokonywaną była. Myślemy zaradzić w podziele Magistratur, przywięzuiąc do nich obowiązki, z których naywyższey mocy Rządowey wywiązywać się będą, nieczekaiąc Epoki czasu Seymowania. Takową ustawą sobie y następności sprawiemy szczęśliwość, a W. K. Mci przyczyniemy sławy, która niech w naypóźnieysze powiększa się czasy, że pod Panowaniem STANISŁAWA AUGUSTA, dosiąga Naród Nasz momentu tego, którego od wieku z upragnieniem żądał. A że na dniu wczorayszym Proiekta tak wielkiey wagi poszły w deliberacyą, zaczym od nich nie mogąc zacząć, zapytuię się Prze: Stanów, ieźli kto z zasiadaiących w podobnych materyach nie ma do wniesienia Seymuiącym Stanom; przytym upraszam Kommissye Skarbowe Oboyga Narodów o podanie Nam Tabell, tak Dochodów ich, iako y Rozchodów, z których miarkować będziem potrzebę powiększenia Skarbu Publicznego, w chęci obrócenia nowego przychodu na utrzymanie Woyska".

JP. Suchodolski P. Chełm. interlocutorie przymówił się: iż tak na początku Konfederacyi, iako y na ostatniey w Roku zeszłym Sessyi wnosił, aby Woysko na wierność Rzepltey wykonało przysięgę, które wniesienie ponieważ skutku swego dotąd mi wzięło, a bespieczeństwo Rzepltey koniecznie zdaie się tego wymagać, przeto y na dniu dzisieyszym tenże sam wniosek ponawia, prosząc aby wykonanie woysku przysięgi nakazane było.

Mówił potym Xiąże Poniński Podskarbi W. K.: "Starała się Kommissya Skarbowa bydź zawsze baczną na swoie powinności, starała się, ile możności dopełniać wyroków Seymuiącey Rzepltey, y teraz gdy zachodzi żądanie [s. 16] przez usta JW. Marszałka Seym: oświadczone, ażeby Tabelle tak Percept iako y expens oddane były Stanom Rzepltey, mam honor imieniem teyże Kommissyi Skarbowey oświadczyć, że te Tabelle będą wygotowane, y na dniu iutrzeyszym P. Stanom oddane zostaną".

Dany był Głos JP. Wybranowskiemu P. Lubel: który mówił w te słowa:

"Wszystkie przykrości, które dzielisz z Narodem N. Panie, Twemu Panowaniu poddanym, lata krytyczne Koronie y Berłowi twemu przeciwne, burze wszelkie na Kray cały Polski, y na wolność onegoż dotąd powstaiące, różnie praktykowane dzisieyszą z szczegulney miłości Oyczyzny wypływaiącą od wieków niezdarzoną, w tylu Obywatelach przez rozmaite źrzódła y sposoby, iednych zdaniem, drugich workiem, innych serca całopaleniem, osobliwiey w J.O. Xięciu Radziwille Woiewodzie Wileń: y JW. Potockim Generale Artyleryi Koronney tak znacznemi darami dopełnioną, hasłem Panowania twego zaszczyconą, słodź sobie Królu Nayiaśnieyszy offiarą.

Ten to rok przeszły, tudzież bieżący życia Twego 58. boday naydłuższego oznaczaiący za pierwszy y nayszczęśliwszy zaczynay, gdy Ty Naród (iak przyrzekłeś) Tenże Ciebie kochaiąc, przy Prerogatywach Tronu Twego obstaiąc, wszystkie pożądane dla ciebie y siebie zbiera korzyści, z wszystkiemi swoiey miłey Oyczyznie wynurza się darami, aby w zupełney nienaruszoney krzepiąc się wolności, zaostrzone czuwaiącym na nią mógł przytrzeć zęby, z zazdrością patrzaiącym na nią mógł przyćmieć oczy. A co szczegolnieyszego czyni, że Woyska 100. tysięcy z chęcią miliony na nie dla twierdzy y mocy od przemocy uchwala y stanowi, Ciebie Królu Stanisławie nieśmiertelnym czyniąc, w wiekopomney zostawia sławie.

Do zbioru tego Woyska, gdy od wspomnionych wielkich y uwielbienia godnych Mężów J.O. Xcia Radziwiłła Woiewody Wileń: y JW. Potockiego Generała Artyleryi Patryotyczna ofiara do 16,000 Woyska wynosząca, do deliberacyi teraz podana, zastanawia wszystkich, tym więcey mnie z istoty swoiey, że za darowiznę dziękować, z chęcią przyiąć, nie sprzeciwiać się oney należy.

Lecz gdy tak Prze: podobało się Stanom, Ia z mieysca y Imieniem Woiewództwa mego, w niewygasłey zostawuiąc pamięci, dziękuię, czczę y wielbię. W myśl zaś Seymuiących Stanów wchodząc o allewiacyą warunków y obowiązków do tey ofiary przyłączonych przez ducha gorliwości Patryotyzmu upraszam. Niech ten znaczny dar, znacznieyszą, okazalszą stwierdzi się powolnością, y to, co na ofiarę samowolnie oznaczone, niech się tylko na pierwszych rozlewa Dziedziców, wolność zaś y moc rządzenia darowizną, niech zostanie przy obdarzoney Oyczyznie; a tak mogącym się zdarzyć suspicyom zapobieży się; te snuiące się w myślach Seymuiących Stanów, tudzież całey powszechności uwagi, które Ia tu wam ofiarę czyniącym JO. JW. wystawić zechcę y do was mowić ośmielam uspokoią się.

Pozwolcie ucha. Powszechność tak mówi: może być Woysko zwerbowane, opatrzone, wystawione, z kosztem ofiaruiących, lecz do Woyska Koronnego, ani w mundury ani w broń nie stosowne, więc na powtorny koszt Rzepltą wyciągaiące.

[s. 17]

Ciągła i niezmienna lokacya tego Woyska offiarowanego w iednym Wwdztwie w iednych Dobrach, wprawia w niepodległość naywyższemu Rządowi, czyniąc go pewnym przy Prawie, że się nigdzie nieruszy, y nikt go ruszyć nie potrafi, czyni go przeto cięższym żołnierzem, bo przywiązany do mieysca, więcey dbać będzie, o własne dobro y Gospodarstwo, niż będąc na powinności. Szeff Kommendant, by nayczulszy, nie zapobieży tym nieprzyzwoitościom, bo będąc Dziedzicem tego Woyska, maiąc go w Dobrach swoich, szukać będzie własnego Gospodarstwa, od Ekonomiki y porządku ogolnego Woyska dalekiego.

Kommissya Woiewodzka, którą ieźli Seymuiące Stany uchwalą, nic, albo mało czynna będzie, bo Szeff Kommendant zatrudniaiąc się Magazynem y potrzebami z Dóbr swoich, dla tego Woyska, sam gotowemi pieniędzmi od Rzepltey wymaganemi rozrządzać będzie, y za swoie Produkta zabierze.

Naywięcey to Woiewództwo, w którym to Woysko lokacyą mieć będzie, tracić, niech się spodziewa, bo nie dostarczaiąc do Magazynów zboża za pieniądze, nieprzedaiąc nic produktów swoich, nic pożytkować nie będzie, dawszy podatek. Szeff Kommendant tego Woyska, zawsze się rodząc onym, bogatym y możnym, nie tak będzie znał umieiętność, y znaiomość służby, ani nawet znaydzie pobudek ćwiczenia się w niey, iak officyer inszy, dosługuiący się przez stopnie y zdatność, y nieuzna boiaźni utraty swey Rangi, bo go Prawo Dziedzicem tego Woyska uczyniło.

Płaca temu Woysku do 4500,000. wynosząca, ledwie z kilku Woiewództw złożona, gdy się przenosić będzie w iednego Obywatela Dobra, tam tylko swóy skład mieć będzie za Produkta z tychże Dóbr dziedzicznych, dla tegoż Woyska konsystuiącego, a tak zbior summ Woiewódzkich w tak znaczney kwocie, całkiem spływałby w Dobra iednego Szeffa, y Dziedzica, żadnego łatwego zwrotu ztamtąd niemaiący.

Prócz tych Millionów od Rzepltey na Woysko danych, prócz innych w okolicy tey cyrkuluiących pieniędzy, tenże Szeff Kommendant, a Dziedzic Dóbr, w których lokacya Woyska bydź może, tam Arędy, Czynsze, Propinacye do 500,000. Złot: naymniey pomnoży, skutek tego niewątpliwy z przedania y spieniężenia Produktów; ten spieniężenia sposób, lepszy nad inne okolice, zwykł sprowadzać ludność, zachęcać przychodnich, utrzymywać wychodzić chcących. Ktoż polepszenia stanu tych Dóbr zaprzeć może? kiedy dla Konsystuiącego Woyska wszystko: iako to, zboża wszelkie, siana, zgoła wszelkie produkta z Dóbr tych przystawiaiąc, iuż ani myśleć można, pewnieyszego zysku z Gdańska, Królewca, Rygi y z Herfonu.

Te wszystkie przychody z Industryi Ekonomii Szeff Kommendanta Dziedzica, dość wiele przykrości przyniosą Kraiowi, więcey ieszcze będą szkodliwością w Polityce onemuż, gdy dostrzeżona utrata Polaka wolności y swobod wzrastaiącey w równym Obywatelu mocy, tym więcey, że kosztem Kraiu, potęgę Iego przez Prawo utrzymuiącey, zaufać tylko stałey cnocie tego współ-Ziomka każe, nigdy iednak pewna bydź nie może w iego następcy.

Z sprawiedliwych wniosków wolny Naród zawsze bronił Ordynacyi Ziemskiey, iakże niema przewidzieć teraz z Dziedzicznego Szeffostwa, podobnie uformowaną [s. 18] szkodliwą Ordynacyą Woyskową, z powodu hurmem cisnących się obowiązanych kilkanaście Familii za rozdane z iego szafunku Rangi, Szarze, nie tylko Dziedzicowi Szeffowi, lecz y sukcessorom Iego uległych, na zawołanie usłuznych, wczasie poźnieyszym, nie iuż iednego doczesnego Obywatela tegoż Szeffa, lecz całego Domu iego Dobrodzieystwa y potęgę uznaiących, większa moc y siłę w tych ręku niż dawniey, kiedy w władzy Hetmańskiey upatruiących krescytywę, subsystencyą nawet własną gruntuiących; niedość na tym, więcey ieszcze przemocy y poniżenia przez iednego możnego Obywatela, cały Narod wolny postrzegać może, przez otwarte drzwi domu iego, w którym poufałość z wyniosłością, hoyność w rozdawaniu rożnych, bądź nic nie znaczących Urzędów y czczych Przywileiow, z grzecznością, iednym pomoc pomyślna w rozlicznych Juryzdykcyach, drugim usty nie skutkiem przyrzeczone, a niedotrzymane interessowanie się, innym przeszkodę y przeciwność wyrządzoną widząc, zawsze iednak tłumu popularności przez nacisk współ Obywatelów uznaiąc.

Kto z większą partyą w Trybunale, lub w ktoreykolwiek Juryzdykcyi mnieyszey, lub większey? Kto z licznieyszą Posłów liczbą na Seym, a wszędzie z większą kwotą przyiaciół, nawet z Officyerów abszeytowanych, pokazać się potrafi? tych maiąc, iakąż może mieć zawadę w którey Juryzdykcyi, Magistraturze, a mianowicie w Kommissyi Woyskowey? z tych złożona, czyż nie będzie bronić od zarzutów złego dozoru, lub na złe użycia tegoż Woyska? Czyż w takim Sądzie przyiacielskim, ukrzywdzony odbierze sprawiedliwość? ani pomyśleć, żeby w pretensyach ukrzywdzony swoich, mogł pozyskać Woyskową kiedy pomoc, przeciwko temuż mocnemu Obywatelowi, a możnemu Szeffowi.

Tak ten Szeff Kommendant Kraiowi własnemu strasznym, Dworom Zagranicznym, tym bardziey ściennym stanie się pomocnym, które niewidząc potrzeby odzywania się do Narodu, niespodziewaiąc się pomocy od niego, do takiego mocnego Obywatela uczynią rekurs. Ten zadufany sile własney, do tey, lub owey strony przychyliwszy się, żadney niemaiąc przeszkody, ruszyć swego Woyska na pomoc skłaniaiącey, lub uymuiącey go stronie, do iednego złego, drugie gorsze przyczynić odważy się, gdyż z krzywdą Kraiu własnego, a z satysfakcyą swoiey woli y mocy drugie tylo po drodze zabierze y zwerbuie.

Nie będzie na ten czas sposobu ratowania się Oyczyznie, bo nikt nie będzie mogł, na mocy podchlebnego dziś Prawa dziedzictwo Szeff Kommendantowi nadaiącego zaprzeczeć y zapobiedz temu, bo iak są słabe Prawa Nasze, tak nieznaydą opory przemocy. Coż nas od niey obroni? nie Kommissya Woyskowa, bo złożona z części Partyzantów tego mocnego Szeffa y Obywatela, iuż będzie interessowaną, wachaiącą się, iuż bez własney trwogi, nie będzie mogła naganiać zapędów iego ambicyi.

Tak powierzchowność mówi, tak wszystkie przeczucia tłómaczy, a tą następną naywięcey zatrważa się konwikcyą, że te niepowetowane na ten czas, dziś zastanawiaiące, w boiaźn wprawuiące, Kray cały przemocy dowody, w mocnieyszych kilku Obywatelach równą chęć górowania zapala. Słabych, a równego ratunku y wzmocnienia szukaiących, lecz bezsilnych do reszty zniszczą do emulacyi, wyniosłości, na partye podzielenia, do rozruchow y ruiny przyprowadzą Kray cały, Zagranicznym [s. 19] Dworom, przez influencye, intrygi, do rozbioru reszty onegoż dadzą okazyą.

Już dosyć tego, co powszechność mowi, iuż y ia więcey mówić nie mogę, gdy samo złe, ciągnące za sobą gorsze tłomaczem iest; lecz dla ułatwienia tego, a zapobieżenia suspicyom powszechnym, całey Publiczności Imieniem, miłości Oyczyzny zapałem, daiących Ofiarę, honoru względem, tę ponowioną zanoszę proźbę, by wolność rządzenia darowizną, została przy obdarzoney Oyczyznie, tak nieśmiertelna pamięć w sercach y Xsięgach niezgluzowaną zostanie.

Ten to iest powod okazania Wam, Przezacne Stany, prawdy y rzeczywistości, dla moiey zaś Oyczyzny nayszczerszego dowodu, którego, że nieudolność moia innego okazać niepotrafi, więc co czuię, co postrzegam, w nadgrodę Ofiary wystawiam. Omnia dixi, de omnibus monui, vobis vestras measque fortes committo".

Na końcu mowy oddał do Laski Proiekt JW. Wwdy Lubelskiego sobie zostawiony, względem Rekrutu.

Przymówił się JP. Kościałkowski P. Wiłkomirski w tey osnowie: "Chcąc iak nayrychleysze y iak naypomyślnieysze widzieć iuż Obrad Naszych skutki, a pamiętaiąc, iżeśmy w powyższey Konstytucyi Seymu y Konfederacyi teraźnieyszey, Straż Narodową ustanowić oświadczyli, przeto w tym zamiarze Proiekt wygotowany do Laski podaię. Jeźli się w onym nie będzie komu co podobało, może na to mieysce swoią głębszą podać uwagę, może, nie przeczę temu, y subtelnieysze wyrazy wynaleść, lecz zawsze niech będzie każdy pewnym, iż nie myślą szkodzenia broń Boże Oyczyznie, lecz dla ustanowienia iakiegokolwiek bądź zwierzchnego rządu, bez którego Kray w okropną Anarchią wpaść by mógł, takowy oddany iest Proiekt, o którego przeczytanie upraszam JP. Sekretarza Konfederacyi W. X. Litt.".

Mówił potym JP. Potocki P. Lubel: w tym sposobie:

"Już zaczynamy zbliżać się do tego czasu, w którym prawdziwą moc, to iest Rząd y Woysko ustanowić możemy, y ugruntować szczęśliwość naszą, lecz że to wszystko bez podatków ustanowić się nie może, to iest prawdą niewątpliwą. Te obiekta pryncypalnym bydź powinny Seymowania naszego celem. Już oświadczyły to Prze: Stany Aktem Konfederacyi, lecz w tym zamiarze nie mniemam, byśmy mogli przystąpić w przod do Podatków, nim forma Rządu, która iuż iest w części odmieniona ustanowioną nie będzie; zdaniem moim iest; aby nim przyidzie do stanowienia wieczystych Podatków wynaleść tym czasem srzodki, zapobieżyć mogące pierwszym potrzebom, y ułatwić nayprędsze wystawienie Woyska; takiemi śrzodkami bydź sądzę, nayprzod naznaczenie na pierwszą Ratę Marcową podwoynego Dymowego, na ten ieden raz, które potym z ustanowić się maiących Podatków odciągnięte będzie; powtore: pożyczenie kilku Millionów za Granicą; co wszystko prędsze może przyspieszyć wystawienie Woyska, niż ułożyć się maiące wieczyste podatki, na które, gdy Woysko będziemy mieć gotowe, zostanie czas powolnieyszy. Wniesienie moie iest natchnięte Duchem Obywatelstwa, bo przewiduię, iż układ Podatków wiele czasu zaiąć może; a Woyska w prędce Nam, potrzeba; ktoż zaręczyć [s. 20] może, że nie zmienią się okoliczności teraz sprzyiaiące? że ci, którzy się zdaią pozwalać na wzmocnienie sił Naszych, nie zabronią Nam potym tego? uważaią Sąsiedzi kroki nasze y oboiętnym na odmianę Rządu patrzeć nie będą okiem. Mniemam, że chęcią zawsze było W. K. M. postawić Rzepltą na stopniu szanownym dla pozyskania ztąd u postronnych szacunku y chwały, lecz kiedy poznać można, że zbieg okoliczności niepomyślnych przywieść tey chęci do skutku niepozwolił, dziś zdarza się pomyślna pora, iakiey od Woyny siedmioletniey nie mieliśmy, korzystać więc z niey należy, abyśmy stali się szanownemi, y pozyskali u postronnych Narodow konsyderacyą. Chciey W.K.Mć założyć fundamenta gruntuiące szczęśliwość Rzepltey. Chcieycie Prze: Stany rzucić okiem na przyszłość y na przeszłość, y raczcie zważyć, że te letkie dzisiay srzodki do ratowania się nie powetowanemi będą, gdy pora minie, bo ten iest moment, od którego losy nasze zawisły; powtarzam więc, że zbieg okoliczności teraznieyszych szczęśliwemi Nas uczynić może. Z tego powodu, nim Podatki wieczne ułożonemi będą, przy konieczney poprawie rządu życzyłbym czasowy podatek ustanowić, a to przed zayściem Traktatow między woiuiącemi Potencyami; do tego stosowny Proiekt podwoynego Dymowego na ten ieden raz Stanom Prze: przeczytam, y głębokiey Ich oddam mądrości ( w tym mieyscu przeczytawszy, temi słowy głos zakończył ) Taki Proiekt składam u Laski, spodziewaiąc się, że gorliwość Prze: Stanów zechce ułatwić tę materyą, od którey dependuie szczęśliwość nasza".

JP. Suchorzewski P. Kaliski rzekł: "Wątpić niemożna, że wielkie W. K. Mść uczułeś ukontentowanie w dniu owym, kiedy 100. tysięcy iednomyślnie ustanowiliśmy Woyska, wątpić równie nie można, że wniosek IW. Lubelskiego podaiący do prędkiego wystawienia onego śrzodki bez deliberacyi Prze: Stany przyimą. Nikogo ten Proiekt ukrzywdzić nie będzie, bo chętnie każdy dobrowolnie na raz ieden złoży podwoyne Dymowe; rozumiem zatym bydź rzeczą naypotrzebnieyszą, ażeby ten Proiekt zaraz był iednomyślnie bez deliberacyi przyięty. Y z mieysca mego upraszam JW. Marszałka, aby się zapytał, czyli iest zgoda na niego?".

Za domowieniem się JP. Kościałkowskiego P. Wiłkomir. czytany był przez JP. Sekretarza Proiekt przez niego podany pod tytułem: Straż Narodowa.

Czytał potym z zlecenia JP. Marszałka Seym: JP. Sekretarz Proiekt podany przez JP. Potockiego Lubel.

Po przeczytaniu tych Proiektów JP. Suchodolski P. Chełm: miał głos następuiący:

"Do poki Rzeplta tey sama sobie nie powie prawdy, że wszystko to, co czyni, iest pięknym y użytecznym dla Kraiu dziełem, ale, że Woysko dopiero istotnie na nogach postawione, zupełną wszystkiego będzie twierdzą, do póty z naywiększym gorliwości zapałem, z nayżyczliwszemi dla Oyczyzny chęciami, stać będziem nad przepaścią zguby, w którą nas naybliższy rzut przeciwności pogrąży, y ziści niemylnie tę wątpliwości niepodległą przestrogę, że nie dość iest radzić, potrzeba się było koniecznie mocnić.

[s. 21]

Kiedy Nayiaś. Panie, od czasu zatrudnień Sąsiadów naszych przez Woynę dzisieyszą, wystawię sobie ten tak nieużytecznie u nas czas stracony: kiedy gorliwość Woiewództw Podolskiego y Wołyńskiego w ofiarowanych początkowo Milicyach uwielbiać mi w tym mieyscu przychodzi, trudno iest nie zadziwić się razem, kto ten tak przezorny przydusił zapał? Czemu rządowa sprężyna nie korzystała owszem z niego? Wszakże do niey pędem zbiegali się Obywatele naywspanialsze z maiątku własnego w hołdzie dla Oyczyzny przynosząc ofiary. Mamy z tych to rzadkich Polaków w Gronie Seymu dzisieyszego zaszczyt w Osobach J. WW. Potockiego y Suchorzewskiego Posłów Wielko-Polskich. Uczciymy tych to godnych Mężów podany nam do naśladowania przykład, lecz boleymy razem z niemi, za co tak zbawiennemu przedsięwzięciu po dziś dzień przez rząd kraiowy tak pożądany przeciągniętym iest skutek.

Że choć tak w spóźnioney porze zwykły Seymowania czas nadszedł, y zastał ieszcze tę zdolną dla nas ratunku chwilę, że Was Nayiaś: Stany Naród tak szczęśliwym wybiorem na obronę własną za tarczę postawił, to trafna przeyrzałość Obywatelów, to doskonale użyte do obrony swoiey śrzodki, to na ostatek przypadek pomyślnie zeszłych się okoliczności w większym co raz zaiątrzeniu Woyny, dzisieyszą dla nieszczęśliwey Rzeczypospolitey dotąd ciągnie y piastuie Epokę. Ale za co rząd kraiowy, co z dobroci swoiey nigdy się sam chlubić nie przestaie, z pierwszey tak zręczney nie użytkował godziny? Za co przeszło rok cały nadaremnie czas wycieńczył? Za co Ofiary Obywatelskie tak zimno przyimował? Za co Seymu Extraordynaryinego nie zwołał? Za co kraiu o otaczaiącym nas niebespieczeństwie nie ostrzegł? Za co gwałtowney y nieodbitey potrzeby Woyska wszystkim mieszkańcom Rzepltey przed oczy nie wystawił? to iest zastanowienia się Seymuiących Stanów warte, z którego niechybne wypłynie na Rząd kraiowy podeyrzenie, że ten więcey Zagranicznych Państw interessowi, iak własnego Kraiu wzrostowi dogadzał; gdzieindziey albowiem rząd ku obronie Narodu chce powiększać siły, a Obywatel mu wydatków na to skąpi, w Polszcze przeciwnie się działo, bo gorliwy Mieszkaniec kraiu wszystko oddawał, a Rząd w czynnym postępowaniu tak widocznie y szkodliwie opierał się.

Lecz pomiiam tak smutna przeszłości pamięć, skoro ta ranę kraiową roziątrza, a nie powróci mu iuż tak drogiego uciekłego czasu? z tą iednak nauką, że w każdey dzisieyszey minucie chciałbym w kilku przybyłych żołnierzach, iako nayskwapliwiey powiększone oglądać siły Narodowe, lękaiąc się, aby nam tego przyszłość (a co większa, że słusznie) nie przyganiała, co my przeszłości teraz wyrzucamy, że czas całoroczny te zesłane z Niebios do Polski Bostwo bez korzyści straciła.

Przyłóżmy wszelkiey usilności do postawienia potęgi kraiowey na nogach, pamiętaymy, że Wiosna blisko iest przed nami; wystawmy sobie zapaloną więcey, iak kiedyżkolwiek była Sąsiadów naszych Woynę; nie zapominaymy, że nam domową chłopską zagrożono rzezią, że zarapportowane przez Kommendantów do tego tak okropnego kroku mamy iuż początki, przypomniymy sobie naostatek tę [s. 22] przykrą ciągłą Woysk Rossyiskich w Kraiach Rzepltey bytność, a te ogułem w żywey maiąc pamięci prawdy, niepodobna, ażeby Polacy nie zbliżali się do tego celu, gdzie własny y pewny znaleść będą mogli ratunek.

Nie oddalaiąc się y na moment od tak rozsądnego zamiaru, znam to, że układ równo dotykaiących każdego podatków, iest rzecz y trudna y przydłuższego potrzebuiąca czasu, zwracam się tedy do pierwszego wniosku mego, ile że dzisieyszym J. W. Lubelskiego Proiektem popartego, ażeby dublowane podług potrzeb kraiowych podymne zastępowało tym czasem naglące Rzepltey wydatki, a gdy te zapadłe uyrzę Prawo, z chęcią choćby też czas iako naydłuższy o równo ważnych zaradzać podeymę się Podatkach, bo spokoyny patrzyć będę na początkowy wzrost prawdziwy Oyczyzny moiey twierdzy.

Żaden kray bez expensy obeyść się nie zdoła, wszystkich zatym Narodów, osobliwie też wolnych, generalną polityką bydź powinno powiększać intraty Skarbu publicznego w takim sposobie, aby Obywatel, ile możności oszczędzony, patrzał iednakże na obfite przychodów kraiowych dostatki.

Nie iestem ia z liczby dawniey uprzedzonych Polaków, ażeby szlachcic żadnego nie płacił podatku, ale y owszem wnoszę sam na niego gwałtowną, bo w gwałtownych potrzebach Narodu składkę, ale obarczaiąc Stan Szlachecki z konieczności, zlebym móy obowiązek pełnił, nie wyszukuiąc dla własnego usprawiedliwienia się, dla folgi Szlachcie, takowych funduszów, które choć w części zastępuiąc Stan Szlachecki, kłaść będą tam ciężar, kędy nikt czuć nie będzie przykrości, a każdy z nas w ogule ulgę naywidoczniey uyrzy. W tym zamiarze podaię do Laski Proiekt, y o czytanie onego z mieysca mego dopraszam się".

Proiekt ten był w takim brzmieniu.

FUNDUSZ DLA WOYSKA.

Chcąc mieć pomnożone dochody publiczne, y pewny dla Woyska uchwalonego fundusz, zawakowane Biskupstwo Krakowskie, iako Patrimonium Reipublicæ, odtąd na płacę Woyska destynuiemy, zlecaiąc Kommissyi Skarbu Koronnego Rzepltey, aby Dobra rzeczone przez Lustratorów od siebie wyznaczonych y przysięgłych zrewidowawszy, y intraty wyciągnąwszy, Prowenta z onego per licitationem plus offerentibus, co lat trzy bene Possessionatis Nobilibus, za okazaniem Ewikcyi, dla nie zruynowania, arendowała; z takowych dochodów, nayprzód Biskupowi następnemu sto tysięcy intraty, dwoma ratami rok rocznie wypłacała, resztę zaś intrat na płacę regularnemu Woysku szczegulnie obracała, z odebraniem ścisłey kalkulacyi od kogo należeć będzie, od momentu śmierci zeszłego Biskupa Krakowskiego, nakazuiemy.

Zabrał głos J.P. Walewski Woiewoda Sieradzki.

"Gdy rozsądny Patryota Polski wstydził się włożonego iarzma podległości obcey Potencyi na iego Oyczyznę, y widział mniemaną tylko iey wolność, y próżne tytuły na publicznych Aktach Króla y Rzpltey; Gdy sobie przypomniał znieważoną naywyższą kraiową w Prawodawstwie władzę, przez zabieranie iey członków, y naruszenie gwałtowne Praw, w rządzie wolnie w innych czasach [s. 23] stanowionych, gdy patrzał na pełnomocnych Ministrów obcey Potencyi rozsyłaiących iey Woyska po kraiu na Seymiki, za Obywatelami wiążącemi się do obrony przeciw tym gwałtom; Tak wypadło myśleć mu, że chcąc to iarzmo niewoli zrzucić z karku Narodu, trzeba ie w momencie znieść, y zdobydź się zaraz na siłę odporu przeciw gwałtom teyże Potencyi, ieżeliby chciała odzyskiwać nad nim swoie panowanie. Sądził tedy sprawiedliwie ten gorliwy Patryota, że tak oswabadzaiąc z niewoli Oyczyznę, potrzeba było mieć pod ręką sto tysięcy Woyska, y oprócz tego milicye po kraiu formować, y powrócić do Exekucyi dawne Prawo, okazywania, albo popisów Ziemiańskich. Głos więc powszechny uskutecznił te zbawienne dobrego Patryoty uwagi, gdy uchwalił liczbę Woyska Sto tysięcy, y nie spuszczaiąc powodów do potrzeby tego z pamięci, nie podaiąc się w ochydę u postronnych z porywczości nierozważney, z któreyby wnoszono niepodobieństwo między nami tych sił, do iakich tylko idealnie bierzemy się, potrzeba więc, ażeby Rzplta w dwoch swoich Narodach złożona, miała Woyska iak nayprędzey Sto tysięcy. Tu więc wypada uważne uczynić zastanowienie, nad Stanem y sytuacyą teraznieyszą kraiu naszego. Jeżeli na sto-tysięczne aktualnego kompletu Woysko, w proporcyą uchwalić się powinne, znieść potrafi podatki? Jeżeli przez ściśnienie handlu, przez szczupłość znaydowania się manufaktur kraiowych, które znaczną konsumpcyą własnych Produktów w kraiach czynić zwykły, y przez inne polityczne przyczyny nie zatamowalibyśmy cyrkulacyi w kraiu naszym pieniędzy? Ztąd podobno wypadnie, że użyteczniey Rzpltey będzie utrzymywać aktualny komplet Woyska tylko do 60 tysięcy, a 40 tysięcy mieć w milicyach po Woiewództwach zawsze gotowego. Do czego Proiekt do Laski podać, y o przeczytanie onego dopraszać się zamawiam sobie. Wracam się teraz do popisów Ziemiańskich; Mamy Konstytucye dawne pod Tytułem " Okazywania od Roku 1545, które Obywatelów obliguią do Popisów na iednym mieyscu w postaci Rycerskiey. R. 1562. wyznaczono dzień S. Woyciecha na też popisy we wszystkich Woiewództwach; w następuiącym roku 1563. wyznaczono mieysce tymże okazywaniom po Woiewództwach, Ziemiach, z opisaniem rygoru w karności, przy ciągnieniu na te popisy. Roku 1607. kary in absentes, ostatnie w Konstytucyach wspomnienie, Roku zaś 1736. Fol. I. Pospolite Ruszenie. Potrzeba tedy wskrzesić te Prawa okazywania corocznie, aby każdy z swoiey Osoby, albo w wyprawie na mieyscu swoim, szeregowych swoich, podług układów Woiewódzkich, stanął w mieyscu, y na dzień Prawem oznaczony, Senator, lub Urzędnik pierwszy, ażeby spisał wszystkich Imiona, nieprzytomny, albo niezastępuiący Osoby swoiey wyprawionemi szeregowemi, aby nie miał activitatem, podług opisów własnych Woiewództw, nastąpić mianych. napaść, ranienie, y wszelki gwałt uczyniony, ażeby były kryminalnie surowo karane w Grodzie, lub Ziemstwie.

Ale te wszystkie y dalsze przepisy, okazywania ustawom Woiewódzkim oddać należy. Takie popisy formować będą serca Obywatelów do odwagi y dzielnych akcyi; Lepiey będzie można poznać siłę wolnego Narodu, iak daleko może przewyższać siłę niewolników w Mocarstwach innych; Pokocha każdy Obywatel co raz więcey Oyczyznę. To Ziemskie popisywanie się, okaże tyle drugie Woyska [s. 24] Rzpltey, a te dawniey straszne było nieprzyiaciołom. Mundury Woiewódzkie będą czynić piękną dystynkcyą między dywizyami, y Emulacya Szlachetna poydzie do serc Obywatelskich. Wspomnienie potrzeby ożywienia Prawa dawnego, popisów Woiewódzkich pod Tyt: Okazywanie, nie tylko, że mi się zdawało bydź koniecznym, ale y w Exekucyi nadto dla kraiów Rzpltey potrzebnym. Obyczay ten dawny prawdziwie podyktował między Prawa Duch Republikantski. Obywatele wszyscy w postaci zbroyney stawaiący w polu, rozważali naylepiey Interessa stanu swoiego, lub współ-Ziomków swoich, decydowali, co przez siebie czynić, y co przez uzbroionych sobie Poddanych pomoc dokazać mogą. Ponowić tę powinność okazywania, byłoby bardzo pożytecznie, przywróciłoby dawne Męstwo Polaków, y to samo w oczach postronnych powiększyłoby uwagę, że Rzplta bierze postać surową, do bronienia swoiey wolności y niepodległości. W tym tak zbawiennym celu, równie sobie zamawiam podanie Proiektu popisowego, czyli okazywania do Laski.

Przymawiaiąc się zaś do dzisieyszych głosów, dwa wnioski J. W. Chełm: y Lubelskiego ważnemi bydź sądzę; y tak co do pierwszego J. W. Chełmskiego, upraszam, aby Rota przysięgi dla Woyska była przeczytana, a po przeczytaniu J. W. Marszałek Seymowy raczy się zapytać na nią o zgodę. Co do drugiego? upraszam równie, aby Proiekt J. W. Lubelskiego iako niezawieraiący w sobie żadney oboiętności, bez deliberacyi był dzisiay zakończony. Rozumiem, że żaden z Seymuiących sprzeciwiać mu się nie będzie, każdy chętnie na niego przystanie".

JP. Walicki Wwda Rawski miał mowę następuiącą:

"Więcey milczeć, iak mówić, składem przyrodzenia mego przywykły, w skromney spokoyności oczekiwałem pożądanych dla Oyczyzny owoców, z tego szczepu, który W. K. Mość P. M: Miłł: w początku Seymu przezornie zasadzić raczyłeś stanowiąc w iedności nayściśleyszey związek Konfederacyi Generalney.

Ta iedność, Republikantskiego Stanu dusza, w pierwiastkowym postępowaniu, wydała miły dla Oyczyzny owoc, uchwalaiąc iednostaynemi głosami, w stu tysiącznym Woysku rzeczywistą powagę y moc Kraiu.

Po tak chwalebney y pożądaney dla Narodu ustawie, w przeciągu kilkunastu, Niedzielnym Seymowania Naszego, iuż nie z tą idziemy łatwością y zgodą! rożniemy się o słowa, o rzeczy szczegulność dotykaiące, a zrywamy naypotrzebnieyszą iedność y ufność, przez co, oddalamy ułatwienie celnieyszych potrzeb, a sprawuiemy zniszczenie czasu tak potrzebnego przedsięwziętym rożlicznym układom.

Już tu przerywam milczenie moie, bo dłużey milczeć nie należy, bo to milczenie staćby się mogło grzechem.

Umieszczony od lat trzydziestu, ieszcze za Poprzednika W. K. Mości P. M. Miłł: w tym poważnym Senatu gronie, y dzisiay dawnieyszego z powołania w zasiadaiących Kolegach, gdy nie widzę, tym więcey czuię obowiązku poprzysiężoną wyznać wiarą, że quid quid nocivi videro, avertam.

Oyczyzna Nasza po tylu doznanych uciskach, przykrościach, y stratach, aby stan swóy zrobić świętnieyszym, a zatrzeć hańbę y stratę, składem okoliczności, przemocą [s. 25] Zagraniczną, wraz y naszym uleganiem dopuszczoną, nie mogła sposobnieyszey nad tę do ratunku swego wynaleść pory.

Woyska iednomyślna uchwała, iest dowodem początkowym szczerey chęci ubespieczenia swobod, y Granic Naszych, upoważnienia Narodu samowładnego, iest znakiem, iż wszyscy czuiemy, że bez Woyska, ani Praw utrzymania, ani wolności używania mieć możemy.

Ta chęć ustanowienia Woyska, ale tylko w słowach y na Papierze, iest dotąd wielkie nic, y nigdy swoiego nie doydzie zamiaru, ieżeli pilnym, niebawnym, y iak nayprędszym staraniem uskuteczniona nie będzie.

Uskutecznienie zaś od czterech naycelnieyszych zawisło rzeczy:

1mo. Ułożenie Etatu Woyska, podług Kraiu sposobności wystarczyć mogącey,

2do. Uchwalenie Podatków stosownie do tego ułożenia nieodbicie potrzebnych.

3tio. Ułatwienie sposobu w przystawieniu Rekrutów, co wiele zastanawiać będzie, bo Kray Nasz iedynie na Rolnictwie Bogactwa swoiego zasadę maiący, a niedość ludny, wiele przeszkód znaydzie.

4to. Dokończenie Proiektu rozpoczętego w opisie prawideł dla Kommissyi Woyskowey, a bardziey dla samego Woyska, aby Obywatel z krwawey pracy swoiey składaiący Podatek, nie był ciśniony do tego, którego swoię stanowi zasłonę.

Przy uchwaleniu tych ustaw, sądziłbym rzeczą potrzebną, aby z examinów, tak zeszłego Departamentu Woyskowego, iako y Kommissyów Skarbowych Oboyga Narodow, Rapporta przez JWW. Delegowanych stosownie przy każdey materyi, dla dokładnieyszego informowania były nam doniesione.

Procz tych czterech dopiero odemnie wzmiankowanych Punktow, iak nayprędszego ułatwienia potrzebuiących, zostaie nam ieszcze, niemniey potrzebne ustanowienie iakoweysiś Zwierzchności, któraby w czasie bez Seymowym, przy Boku W. K. Mci P. M. Miłł: znayduiąca się, dawała baczność na zwrot wnętrznych, y zewnętrznych interessów Kraiowych.

Ta zwierzchność, czy ona będzie zwana Radą, czy strażą, czy iakimkolwiek innym nazwiskiem, to mnie nie zastanawia, tylko znam, że bez tey dozorniczey władzy, dobrze nam dziać się nie może.

Postępuymy tedy tym porządkiem bez przerywania innemi wnioskami; niech czynność nasza w ważnieyszych postępuie układach, a mnieysze na poźniey zostawmy.

To będzie cechą prawdziwego dla Dobra Oyczyzny czynienia, to każdemu da poznać, że nie prywatom, ani uprzedzeniom dogodzenia, lecz samego szukamy dobra, to w każdym sprawi ufność, iż szczerze o lepszym dobru dla Oyczyzny myślemy.

Takowym sposobem Królowi dobremu, y samym sobie, sprawiemy łatwość, do skutecznieyszego potrzebom Rzepltey zaradzenia.

Przestańmy wspominać rozliczne nieszczęśliwości, które Kray, Obywatel, y cała Oyczyzna nasza znosiła, iuż nam wszystkim dobrze znane, y wiadome. Nie powtarzaymy ich, bo wycieńczamy czas drogi, y potrzebny do zaradzenia podobnym [s. 26] na przyszłość przypadkom. Niedawaymy przyczyny obrażenia Sąsiedzkich Potencyi, które mieć powinny swoie poważenie.

Uwielbiam zdanie na dawnieyszych Sessyach wniesione, które radzi; iż z wszystkich Pogranicznikow naszych, nikogo nam razić, do nikogo śmiało przylegać, nikim gardzić, y żadnego zbytnie uwielbiać nie należy. Czyńmyż tak.

Nie postępuymy wyniosłością, tam gdzie więcey, y snadniey łagodnością ziednać możemy. Z tey powolności będziemy obcym nienarażaiącemi się, a sobie skutecznieyszemi.

Deklaracye Dworu Berlińskiego, w teraźnieyszym składzie okoliczności są wielce przydatne do Interessów naszych, te nas pocieszaią, lecz niechay nas nie zaślepiaią, skazuią one nam drogę pożyteczną y dobrą, lecz zamkniętemi oczami nie postępuymy; poprzednicze zaś przypadki niech nas ostrożności uczą.

Narzekamy na ustawę Prawa Roku 1775. y sprawiedliwie, bo ta Księga obszerna nosi na sobie cechę hańby, y nieszczęśliwości Narodu. Byłem iey boleiącym świadkiem, ale nie uczestnikiem, y tego lepszym nie stwierdzę dowodem, iak gdy wyznam, iż w całym tym ogromnym Woluminie, pod żadnym tytułem: Nadgrody, gratyfikacyi, Pensyi, Expektatywy, Donatywy, Zamiany, Sancitum, Emphiteufim, a nawet Kommissyi Sądowniczey żadney nie zyskałem, bom się brzydził, w tey, śmiele mowić mogę, Czarney Xiędze być mieszczonym.

Te narzekania, y wyszczegulnienia szkodliwości w tym Woluminie znayduiących się, aby nam czasu potrzebnego nie truły, wyłączywszy ustanowienie Podatków iuż się exekwuiących, zmażmy iednostaynemi Głosami całe to dzieło, ile gdy Pograniczne Potencye zwolniły zwyczayną w Obrady Nasze Influencyą. Zatrzyimy tę obelżywą dla Narodu hańbę, a będzie rzeczą dla Rzepltey pożyteczną, nam chwalebną, potomności przyiemną.

Słyszałem tu nie bez żalu głosy mowione, z uymą Prerogatyw Prześwietnemu Senatowi winnych, czułem to, bo innego dla tego Stanu od młodszych Braci spodziewałem się względu.

Dawne Dzieie, y Prawa Nasze, iasno dowodzą o ustawie, użytku, y Powadze Senatu. Pierwszych Praw stanowienia, on tylko uczestnikiem był. Pierwsze Prawo pisane za Kazimierza Wielkiego w roku 1347. na zieździe Wiślickim, wspolnie z niemi stanowione było, y daley z Następcami Królami równie stanowili. Od Panowania Kazimierza Jagiellończyka, gdy Stan Rycerski zaczął więcey w Rząd wpływać, dopiero Statutem Alexandra Króla 1505. Roku na Seymie Radomskim pod tytułem = De non faciendis Constitutionibus, fine Consensu Consiliorum, & Nuntiorum Terrestrium umocowany, z Senatem Prawa stanowić zaczął, a te Prerogatywy dla Obydwoch Stanów odtąd nieprzerwanie trwaią. Upoważenie swoie, że ten Senat miał, nie małym iest dowodem Traktat Toruński Roku 1466, którym, Mistrzom Krzyżackim dane iest pozwolenie zasiadania w Senacie, y to po lewey ręce. Poźniey Xiążęta Pruscy, a Lenniki pod ow czas Polskie, o rowne w Senacie umieszczenie dopraszali się, y za Zygmunta Augusta w Roku 1553. otrzymali pozwolenie, z ostrzeżeniem pierwszego dla Prymasów mieysca; w te słowa = Cum Reverendissimo Domino Archi-Episcopo Gnesnensi dexter locus debeatur. Inne [s. 27] wielorakie dowody łatwe do okazania pomiiam, bo chcę czas skracać, to tylko ieszcze przełożę.

Prześwietny Stanie Rycerski, coż to iest ten Senat? nie sąż to Polacy! równie iak y wy, wychowani na łonie Oyczyzny, którzy idąc przez stopnie prac, y czynności Stanu Rycerskiego, zwątleni wiekiem na siłach, osadzeni tylko w mieyscu wygodnieyszym y upoważnionym, iednak wspolnie o dobrym Oyczyzny z Wami radzić obowiązani, bo równie los iey nas wszystkich dotyka.

Prześwietny Stanie Rycerski: Nazywasz nas Bracią Starszemi, a ia przydam, że znaczną częścią iesteśmy y Oycami; więc innego od was ten stan wart iest względu y poszanowania.

Przestańmy tych nowości niechęć pomnażaiących, tym bardziey w ten czas, gdy naywięcey iedności potrzebuiemy.

Niezgoda między Bracią niszczyła Domy y Familie, niechay Rzeplta Nasza tego nie doświadcza, bo ieżeli dotąd źle z nami, to będzie gorzey.

Postępuymy tedy w iedności, bo czas drogi upływa, postępuymy spieszniey, bo obawiać się trzeba, aby to, co ma być ratunkiem Oyczyzny, nie sprawiło iey zguby.

Jedności nam koniecznie potrzeba, bo bez tey zginiemy, y śmiało ostrzegam, że zginiemy.

Wniesienie godnego Posła Jmci P. Bracławskiego, aby Osoby zaszczytami Orderowemi ozdobione, do składki, a nawet y Podatkowania co rocznego byli obligowani, mam to, iż nie innym celem iest proponowane, tylko szczerym gorliwości duchem, dla pomnnożenia niedostarczaiącego Skarbu Naszego. Przepraszam iednak Zacnego Męża, iż na ten Proiekt z myślą iego zgodzić się nie mogę.

Te czcze zaszczyty, iedynie do okazania Osób, Iednym zasługami w Oyczyznie znakomitym, innym dla zachęcenia, do rownych w Oyczyznie wysług przeznaczone, bez rożnicy, tak dla maiętnieyszych, iako y mniey maiących, dawane, aby tym ciężarem nakładać, nie sądzę być zgodnie z sprawiedliwością, tym bardziey, Prawem nakazywać, niebyłoby chwalebnie.

Nad zagranicznemi Orderami prędzeyby się zastanowić należało, lecz, że tego niewspomniano, a małym to znayduiąc Obiektem, więc y Ia milczę.

Abym zaś nie był tłómaczony, iż za sobą mowię, gdy dobroczynna Ręka W. K. Mci P. M. Miłościwego nie uprzedzaiącego proźbą, Łaskawie te obydwa zaszczyty na mnie włożyć raczyła, oświadczam, iż choć liczną y dorosłą Familią otoczony, chętnie nietylko to, co iest w Proiekcie zamierzone, ale y sowiciey dopełnię, bo znam, co Oyczyznie moiey winien iestem, znam co poczciwy Obywatel dla niey dopełnić powinien, tylko nieiestem skwapliwy, bo też skwapliwości nie widzę, w Stanowieniu uchwał pilno potrzebnych, do uszczęśliwienia Oyczyzny naszey.

Prześwietne Stany: niedostatek Skarbu, niemałą iest przeszkodą, w zamiarze uchwał teraznieyszych. Ofiary chętnych, y gorliwych oboiey płci Obywatelów, wątpię, aby wystarczyły, na początkowe potrzeby y wydatki. Przezorna baczność zleciła teraz Prawem Kommissyi Skarbowey Koronney wynalezienie pieniędzy do [s. 28] pożyczenia, te spodziewam się, iż łatwo obmyślone bydź mogą: Ale czy ich pożyczać? sprawuie mi to zastanowienie, y iakowąś obawę.

Gdybyśmy iakowym broń Boże! w Kraiu zamięszaniem zaięci, nie będąc w Stanie uspokoienia na Terminie, niesprawili komuś sposobności do nabycia transfuzyi, a potym do Hipotekowania sobie, własną wolą y mocą, iakowey części Kraiu Naszego, w ktorey zaięci wspoł Obywatele, Bracia nasi, równychby losów nieszczęśliwości doznawali, iak y ci z odpadłemi Woiewództwy zabrani.

Tę uwagę uczyniwszy, ośmielam się inny łatwieyszy dla pomnożenia dochodów w Skarbach Oboyga Narodow proponować sposob, może nie wszystkim przyiemny, ale zdaiemi się z sprawiedliwością zgodny.

Rzeczpospolita Nasza ma swoie istotne Patrimonium, w Starostawach, Dzierżawach, y rożnych Królewszczyznach, więcey do sześciu millionów dochodu rocznego, tylko podług Lustracyi, a gdzie wyżey w istocie, nierachuiąc do tego leśnych Towarów, czyniące. Te Patrimonium dotąd przez nas samych na własny pożytek używane, od Oyców, Dziadow, y naddziadow z sowitym zyskiem dzierżone, niemało użytkow rożnym Familiom przyniosły. Przeznaczone one były do nadgrody zasłużonym, lecz kto nie wie, że ubieganie się pod imię nadgrody, iak często Oyczyznę Naszą w niebespieczeństwo przyprawiało. Czyż nie czas teraz w tak gwałtowney potrzebie oddać ie na Skarby Oboyga Narodow? niechay Kommissye Skarbowe na przygotowanie pieniędzy teraz pilnie potrzebnych, część ich przez plus Offerencyą odprzedadzą, a resztę nayprzyzwoitszy obmyśliwszy sposób, niechay na pomnożenie Dochodów Administruią. Tych pomnożenie sprawi ulgę w podatkach dla Nas wszystkich, tym więcey, osobom w Stanie Rycerskim, szczupleysze dochody maiącym.

W odpadłych nieszczęśliwym losem Woiewództwach, wszystkie takowe Possessye pro Dominio Regali uznane, na Skarb są zabrane, czyż y my równego losu czekać chcemy? nie lepieyże dziś ie oddać na Nasz Skarb, a resztę maiątków własnych zasłonić, więcey powiem, swobody miłey wolności zabespieczyć, które ieżeli nam przyiemnie od Przodków Naszych doprowadzone, winniśmy też następuiącey dochować ie potomności.

Prześwietne Stany, raczcie się zastanowić, niechay prawdziwy duch Patryotyzmu, w tym razie gorliwość swoię okaże, niech się istotna Dobra Powszechnego miłość, a nie interessowana w sercach, y umysłach Waszych odezwie; oddaymy tey kochaney Oyczyznie iey własność na naszą Obronę, a będziemy szczęśliwszemi.

Otworzyłem zdanie moie z własnego umysłu przekonania, w poprzysiężoney W. K. Mci P. M. Miłościwemu y Oyczyznie wierności.

Należy mi ieszcze stosownie do okoliczności teraźnieyszych, niegdyś Posła Węgierskiego, do Naszey Rzepltey w upadku swobod ich wysłanego, przepowiedzenie tu przypomnieć. = Propter Lenta Consilia, Privata Commoda, occulta odia, periit Hungaria, cave tibi Polonia".

JP. Brzostowski P. Trocki wyraziwszy, iż uciemiężenie wspoł-Obywatelów każdego czule dotykać powinno, prosił o przeczytanie Proiektu Noty o ewakuacyą Woysk Rossyiskich dawniey przez siebie podanego, przypominaiąc, iż na powtorzenie takowey Noty, wola iuż Prze: Stanow nastąpiła.

[s. 29]

JP. Kossowski Podskarbi Nadw: Kor: w zabranym głosie wyraził, iż z obowiązku urzędu swego podaie dwa Proiekta pomnożenia Publicznego Skarbu, trzeci zaś czyniąc zadosyć oświadczeniu przez siebie dawniey uczynionemu, że w czasie traktowania materyi Skarbowych poda myśli swoie względem pomnożenia y ubespieczenia Fabryk Kraiowych. Przy końcu mowienia swego o czytanie tych Proiektow dopraszał się.

Dany był głos JP. Zaleskiemu P. Trockiemu, który mówił:

"Zatrwożyła była troskliwych o Dobro Oyczyzny, propozycya Limity, mądrością swoią, y względem na Narodowe potrzeby, odwróciłem, Nayiaś: Panie, to zagrożenie, y ściągnąłeś do Tronu swego wdzięczność Kraiową, żeś Nam na mieyscu proponowanego w Limicie losów Kraiowych zaniedbania, krotkie w pracach tylko wytchnienie, za życzeniem Stanów, dozwolił; żeś nas od słusznego ochronił zarzutu: iż zaczynać, nie kończyć umiemy.

Nie miła sercu W. K. Mci byłaby Limita, gdyby być miała skuteczną, a szkodliwa dla Kraiu całego byłaby, gdyby skuteczną stała się w tych wszystkich zamiarach, które Proiekt do niey podany wyrażał.

Dotąd Nayiaś: Królu, ieźli prace Nasze nie dowodzą pospiechu, winy w tym nie ma: Prawa piszemy, Prawa być muszą namyślne, bo być doskonałe powinny. Powolność być nie może naganna, a uwaga udoskonala Prawo.

Ustawy Nasze, ieźli Kray uważa, nie iako liczne, ale iak ważne, usprawiedliwia Nas pewnie przed sobą, strzedz się Nam tylko ieszcze należy, żebyśmy ocaleni łaską W. K. Mci od iednego sposobu zaniedbania losow powszechnych, iakim Limita byłaby, nie wpadli w drugi, iakim byłoby wiele przedsiębrać, a nic nie kończyć, ustawy pisać, a wykonanie zaniedbać, obiecywać co czynić mamy, y sobie samym, nie dotrzymywać, cośmy przyrzekli.

Po oddaleniu pierwszego, w tym drugim iesteśmy niebespieczeństwie Prze: Stany: odwróćmy się od Naszych przedsięwzięć do wspomnienia na Prawa iuż napisane, cośmy im winni? czego dla nich czeka od Nas Powszechność? co z niewykonania wyniknie? gdy to roztrząśniem, odwrócić Nam przyidzie na czas troskliwość od przedsięwzięć, w których iesteśmy, do tych, w których Nam być należy, żebyśmy wczasie wiadomsi do tego wrócili, cośmy zaczęli.

Już pokończyli Examina sobie zlecone Deputowani do Magistratur; wysłuchać doniesień, y doniesienia roztrząsnąć potrzebuiemy, żebyśmy się nie zdali, że stanowić tylko, nie wykonywać Prawa, skłonni iesteśmy.

Od roztrząśnienia doniesień zależy nauka Nasza, przyszłym Ustawom dla Nas potrzebna. Chcieymy wiedzieć o Radzie, chcieymy wiedzieć o Departamencie Woyskowym, zdaiąc przed Nami sprawę, z czynień swoich, obiaśni nas o wadach, albo przymiotach dawney Kommendy; obiaśni, co nowey polecić, a co zakazać mamy. Rada zdaiąc Nam sprawę z dozoru, którym się zatrudniała, obiaśni Nas, co od niey Kraiowi, co dla niey od Kraiu należy.

Chcieymy wiedzieć o Kommissyach Skarbowych; zamysłem Naszym są Podatki, trzeba wiedzieć o przeszłych, gdybyśmy do tych przygotowali przyszłe; ta wiadomość odkryie Nam dochody, y rozchod, z nich wystarczenie, y niedostatek miarkować mamy; z miary iego, co iest, stanowić będziemy, co ma być.

[s. 30]

Obowiązane są Prawem Kommissye Skarbowe, do ustawnego dozoru, te, które były, ustały, bo im czas Prawem zamierzony, upłynął; nowych dotąd nie mamy, nie mamy zatem nad Skarbami Dozorców, albo ich mamy napaśnie tylko, że oni powinności nie czuią, Prawo im poświęcenia nie dało.

Podskarbich Narodowych oddaliło Prawo, od osobistey nad Skarbem władzy, Urząd ich wszedł w podział z Kommissarzami, Assygnacye, y dyspozycye wszystkie, są Kompletowi zlecone, a Komplet nie iest, albo ieźli iest? iest raczey z domysłu, niż z Prawa, Prawo w tey mierze, być od Nas wykonanym czeka, spoźniać to wykonanie, iest Skarby niebespieczeństwu zostawiać y niebespieczeństwu takiemu, którego skutki zaniedbanemu przez Prawodawców Prawu, przypisane byłyby, aniby Kray miał się u kogo dopomnieć, gdyżby wszystko na Nas zwalone było, na Nas, którzy iuż kilka Ustaw do exekucyi Kommissyom podali, a Kommissyów ieszcze nie znamy, Stanu Skarbow nie widzieliśmy; Kommissye, które przeszły, bo czas ich trwałości minął, ieszcze nieoddalone, te, które być maią, nie są; Skarb więc albo bez władzy, albo pod przywłaszczoną; Rząd bez wiadomości o Skarbie, y bez narzędzi, które uznania rządowe wykonać maią. Opatrzenie podróżów Poselskich, zamawianie kredytu zagranicznego dla potrzeb Rzepltey, dostarczenie pieniędzy na Rekrutów, są to Rządowe zlecenia do Skarbów, o których nie wiemy, do Skarbowych, o których pewnego uznania nie mamy.

O Kommissyi Edukacyiney wiedzieć Nam z Prawa także należy. A lubo sława Osób, które ią składaią, ubespiecza Nas o wszelkiey z ich strony na powinność baczności; My iednak powinność naszą wypełnić niemniey obowiązani iesteśmy. Może też y ten rodzay Publicznych dochodow, po wystarczeniu przeznaczeniom swoim, superatę iaką okaże, y wesprze potrzebę ogulną.

Pieczętarze kraiowi maią Prawem poruczony Sąd Obywatelów; ktoś napisanych cierpiąc gwałcenie, może się skarży na nas, że Assessorów Pieczętarze przez nas nie maiąc, spoźniaią sprawiedliwość dla winy, usprawiedliwienie dla niewinności.

Rezydenci przy cudzoziemskich Dworach, czekaią także bydź od nas zawołanemi, iednych zasługi cierpią, drugim obwinienie dokucza; a Nasze prace, nasza za dobro Oyczyzny gorliwość, któż wie, czyli nie nas samych tylko zostawuie świadkami tych czystych pobudek, któremi rządzeni iesteśmy? czyli nas albo zawiść, albo niewiadomość nie wini, że mało czyniąc, wiele zaniedbywamy, gdy to, co wyliczyłem, co nieodwłocznego po nas wyciąga przedsięwzięcia, odwłocząc, zostawuiemy współ-Braci bez sprawiedliwości, Naród bez rządu, dla którego o nowe Prawa troskliwi, pisane zaniedbaliśmy.

Nie godzi nam się iść daley Prześ: Stany! nie godzi nowych brać przed się zamysłów. Prawa wykonać, niż nowe pisać, pierwey należy; Prawa te, na których Rząd zawisł, bez którego nasze Ustawy, albo mylne, albo daremne, albo uchoway Boże! szkodliwe będą.

Wymówiłem, że się niegodzi iść daley, y przedemną iuż tak wymówiło Prawo, któreśmy ustanowili sami; dotrzymaymy, cośmy sobie przyrzekli, cośmy przyrzekli oczekiwaniom powszechnym.

[s. 31]

Prorogacya Prawem iest naszym, w niey czytam, w niey czyta Powszechność, co po czym przedsiębrać, co po czym czynic winniśmy, słowa są iego: Seym teraznieyszy pod związkiem Konfederacyi, proroguiemy do czasu, w którym wszystkie Rzpltey interessa, szczegulniey do ubespieczenia Narodowego Rządu, a potym, do opatrzenia potrzeb ściągaiące się, załatwionemi uznamy. Opatrzenie potrzeb: iest ostatnim z zatrudnień naszych, podług zaszłego Prawa, ostatnim bydź powinno, podług przyzwoitości prawideł. Komuż dozór tego, czym kraiowe opatrzylibyśmy potrzeby, zleciemy, ieźli Kommissye Skarbowe obrane nie będą? lub te nie zostaną potwierdzone Prawem? iak to opatrzenie potrzeb kraiowych uchwalać? iak miarę opatrzenia miarkować? iak rozciągać to, co mieć na potym należy, będziemy; nie wiedząc o tym, co mamy?

Nayiaś: Królu! znasz naylepiey, znacie Prześ: Stany! skład Rządu naszego, przez narzędzia, które my wybieramy, Rząd iest służony, Rząd sprawowany, rządzeni sami iesteśmy, y tych narzędziów iesteśmy Zwierzchnością; bez narzędzi, Rządu nie mamy, a bez Rządu, szczęścia byśmy nie mieli. Tak nam więc radzi rozsądek, iak iuż Prawo kazało, y posłuszeństwa naszego czeka, żebyśmy o narzędziach Rządowych pierwey mówili, niż opatrować potrzeby będziemy.

Tu właśnie iest mieysce zatrudnienia się naszego w tey mierze. Stanęła Izba spraw Cudzoziemskich, stanęła Kommissya Woyskowa, są to narzędzia iednych części Rządu naszego. Wysłuchaymy spraw Departamentu, y Rady, daymy uznanie nasze o tym, co usłyszemy, a przystąpmy do Kommissyów Skarbowych, y Edukacyiney, te ustanowione, iuż części Rządu naszego opatrzonemi uczynią. Nasza Zwierzchność trwać będzie, y pod tą Zwierzchnością, będą narzędzia Rządowe, gdy one swoią pełnić będą powinność, My naszą kończyć będziemy, y to czas będzie Etat potwierdzić, ułożyć gatunki, dopełnić miarę podatków, miarę dostarczeniu uznaney potrzeby dogodną.

To, y tym porządkiem czynić dla wypełnienia Prawa naszego, dla dogodzenia potrzebie, y porządkowi winniśmy; wykonaymy ustanowione, nim nowe ustanawiać będziemy; inaczey wpadniemy w winę zaniedbania, w winę nierządu, y w niebespieczeństwo zaszkodzenia Oyczyźnie. Czy się utraty czasu lękamy? lękaymy się raczey, złego czasu użycia. Złym użyciem niewłaściwe użycie nazywa powszechność, y ia tak ie nazywam; dać Podatek, iest w naszych ręku, ale nie w naszych iuż będzie dany odzyskać; lękaymy się, żeby nie wypadło z rąk Naszych, dany pożytecznie obrócić; wczas damy, ieźli damy przed wiosną: wcześniey dac nie możem, ani potrzebuiemy, y choćbyśmy naywcześniey napisali Prawo, wykonanie przyzwoitego czasu doczekać musi, a ten My zawsze poprzedzim.

Nie Podatkom ia się przeciwię, serce moie tey winy nie ma, żeby żałowało Oyczyznie; ale przeciwię się czasowi, który nie ustawie Podatku należy; niech widzę, że są ręce, które prawnie przyiąć, y pożytecznie rozrządzać Podatek maią, niech widzę, że tych nie ma, które przywłaszczyć mogą".

JP. Ożarowski Kasztelan Woynicki dopraszał się, ażeby do żadnych innych nie przystępować materyi, iak tylko do tych, które z powiększeniem [s. 32] dochodow publicznych przez uchwałę podatkow z pomnożeniem siły Kraiowey iakiżkolwiek związek mieć mogą.

Czytał JP. Sekretarz Seym: wyż wspomnione Proiekta, iako to:

1. Fundusz dla Woyska.

2. Pomnozenie dochodu z Papieru Stęplowanego.

3. Powiększenie Czopowego od Trunkow Zagranicznych.

4. Ubespieczenie Fabryk Kraiowych.

Miał głos JP. Krasiński P. Podolski:

"Ambicya, chęć powiększenia Kraiów, y boiaźń tych utraty, są to sprężyny, które wszystkie nakłoniły Narody, podług okoliczności, mniey lub więcey stosownie do tych passyi niemi władaiących, ubiegać się o Przyiaźń wzaiemną, przyimować lub odmawiać czynione żądania; z obopolne sobie dawać posiłki, też same powody przewodniczyły handlom, stanowiły wieczyste umowy czyli Traktaty, iednoczyły związki dla obrony lub napaści, ztąd okazały potrzebę utrzymywania ieden u drugiego na wzaiem Posłów czyli Ministrów, z zleceniem, by wszystkich politycznych obrotów, w swoich naypierwszych y początkowych dociekali krokach, coby utaić przed niemi chciano pilnie zgłębiali, y bezustannie starali się nakłaniać Mocarstwa, u których się znayduią do widokow y ułożeń Pana ich wysyłaiącego.

A ieżeli ostrożność polityczna wymagać się zdaie, aby żadne Mocarstwo w zupełnym zaufaniu względem Sąsiada y podczas pokoiu nie zostawało, y owszem w tym czasie, gdzie Woyny okropność oddalona, układy na dal czynione, z interessem Kraiu y bespieczeństwem Iego, lub powiększeniem mocy zgodne, iak naylepiey wydoskonalać, y śrzodki skutek zabespieczaiące iak naydokładniey gruntować; toć ta sama Polityka radzić tym bardziej będzie Narodowi, który zewsząd przemożnemi otoczony Sąsiady, gwałtownemi dotąd przyciśniony okolicznościami, które go w nierządzie y smutney cudzey woli pełnienia trzymały konieczności, aby za zwrotem okoliczności, odmianą Systema Politycznego między Sąsiady, zapałem wszczętym Woyny, który widoki wszystkich wcale odmiennemi czyni, aby mówię, wtey porze, gdzie iuż trzymaiący nas w Jarżmie podległości, nie o sposobach utrzymania nad nami przemocy, lecz o własnym bespieczeństwie myśleć y zaradzać przymuszeni zostaią, korzystaiąc z tego tak pomyślnego zdarzenia, chcąc bydź wolnemi, a W. K. Mci w Panowaniu swoim postronnym naleganiom niepodległego, czynili to wszystko, co nas do tego zamiaru doprowadzić zdoła.

Nie dosyć wewnętrznie szukać wskrzeszenia obumarłego ducha odwagi y męstwa, to nie iest dostateczne, ieżeli mocno od przyiacioł wsparte nie będzie.

Zaufanie, które na własnych siłach przestać radzi, nie zgadza się z interessem własnym, sprzeciwia się gruntowney Polityce, wbrew go nazwać można zdrowemu rozsądkowi y upadku przyszłego nayprawdziwszą wrożbą.

[s. 33]

W negocyacyi więc wsparcia szukać winniśmy naszego y zapewnienia tych skutków, które nam zapał Narodu cnotliwy, męstwo, y chęć każdego niesienia Oyczyźnie, w ofierze życia y maiątku swoiego zapewniać się zdaią.

Ze zaś między Mocarstwy, łączenie koiarzyć zawsze zwykł interess wpolny, z tego powodu naypewnieysze wsparcie od tych obiecywać sobie możemy, którzy wspólnie z nami do iednego zamiaru dążyć dla własnego dobra stosownemi z nami okolicznościami przymuszeni zostaią, którzy korzyści z nas mieć nie mogą, ani nas się obawiać maią przyczynę; z przyiaźni zaś y wzaiemnych związków wzaiemne y pewne obiecywać sobie mogą zyski.

Te uwagi Nayiaś: Panie, są mi powodem złożenia proźb u Tronu W.K.Mci y Prześw: Stanów Zgromadzonych, aby nominowawszy iuż Posłów do ościennych Dworów, ieszcze ciż do Szwecyi y Saxonii nominowani zostali.

Dawniey te Państwa pod iednym z nami ziednoczone Berłem, chętnie zapewne staraiących się nas o ich przyiaźń widzieć będą, a ta zkoiarzona im, y nam w układach politycznych pewną zabespieczy pomyślność.

Tym mocniey uczynić to należy, iż wzaiemność tego po nas wymaga, maiąc przy Dworze W. K. Mci y Rzpltey Stanach tych Dworów Ministrów.

Dawniey mówiłem o podanie powtórney Noty o Ewakuacyą Woysk Rossyiskich, dzisiay słysząc wniesione to żądanie, przez J.W. Brzostowskiego Posła Trockiego zawsze gorliwie o Dobro Kraiu y Jego niepodległość obstaiącego, a pewną maiąc wiadomość o wzięciu, chociaż kosztownym Oczakowa, ale Naród Rossyiski chwałą pokrywaiącym, tym mocniey, o powtórzenie tey Noty nalegać mam za powinność?

Już nie ma Rossya przyczyny trzymać Woyska u nas y Magazynów zakładania, bo kto tak obszerne pod rząd swóy nowo nabywa Prowincye, iak część znaczna Wołoch, Multan y Oczaków z Przyległościami, ma gdzie mieścić swoie Woyska.

Przyiaźń uciążliwą bydź nigdy nie powinna, ani wymagać może, by kto złe dla niey cierpiał, żadnego Dobra perspektywy nie maiąc.

Dotąd Rossya Laury zwycięztwy przymnaża, my tym poklaski daiemy; aby ich zieloność żywszą się stawała, łzami nieszczęśliwych tę podlewamy.

Czas iuż nasze pozorem świętey przyiaźni nieustannie doznane zakończyć nieszczęścia; Wiosna nie daleka, Turczyn w zemście, zawsze straszliwy y zaiadły, odzyskać całą mocą, co stracił, starać się będzie; na cóż mamy bydź u niego w oboiętnym podeyrzeniu? bytność Magazynów y Woysk Rossyiskich w Prowincyach naszych ściągnąćby mogły zapęd Jego zapalczywy w nasze granice, a tak z przyiaźni naszey, pożogi y nieszczęśliwe Woyny zapału doznalibyśmy skutku.

Dla tych to smutnych y okropnych oddalenia widoków, ponawiam żądanie moie, aby Nota o Ewakuacyą Woyska Rossyiskiego powtórzoną była, abyśmy wiedzieli, czyli naszych Prowincyi Panami iesteśmy, lub te cudzey własności stały się iuż plonem".

[s. 34]

Xiąże Marszałek Konf: Lit: mówił w tey osnowie:

"Każdy, co tylko wypłaca się Oyczyźnie z długu Obywatelstwa, iuż dosyć wielką z usługi uczuie słodycz, kto rozkazy współ-Ziomków wypełnia, ten zapewne podwaia to czucie. Miło nam było odbierać rozkazy do pełnienia tey czynności, która współ-Ziomkom ulgę, a kraiowi całość y bespieczeństwo zapewnić miała; Zatrudnialiśmy się Noty ewakuacyi nie iuż układem, ale przestrzeńszym myśli w niektórych słowach odmienionych wynurzeniem, bo godny Poseł J. W. Trocki podał nam gotowy Proiekt. W ten moment przepisuie się ta Nota, y wkrótce wygotowana zostaie. Rozumiem, że nie będziemy w tey mierze posądzeni o opieszałość, gdyż tę małą omyłkę krótka chwila naprawi; Rozumiem: iż to opoźnienie nadgrodzę: gdy okażę iż żadne okoliczności nie naruszą chęci do usług publicznych, y że zawsze zdanie moie stosować będę do tych, którzy dla dobra kraiu czynią gorliwą z siebie ofiarę. Ta Nota iest tym potrzebnieysza, iż szerzą się wiadomości o Buntach Chłopstwa. A lubo dany iest zeszłemu Departamentowi Ordynans do ściągnienia Kommend na uśmierzenie tych buntów, wszelako sądzę, iż Prześw: Kommissya Woyskowa nie zaniedba stosownych przełożeń swoich przed Tronem W. K. Mci uczynić. Co do wniosku J. W. Podolskiego, względem wysłania Posłów, niech mi się godzi powtórzyć, iż ten w czasie nominacyi Posłów był popierany, a dla prędszego doyścia Proiektu nie tak odstąpiony, iako raczey do dalszego czasu odłożony. Wyznaczeni byli Posłowie do niektórych Dworów ci, którzy z pomiędzy liczby Kandydatów przez dobrowolne iednych drugim odstąpienie ugodzeni zostali, y tych potym W. K. Mść nominowałeś. Z przyczyny zaś licznych Kandydatów do pozostałych tych Dworów, wstrzymałeś W. K. Mść do Szwedzkiego y Drezdeńskiego Nominacyą. Nie będą, rozumiem, ci Kandydaci mieli za złe W. K. Mci, że z chęci nieuczynienia żadnemu przykrości chciałeś czas namyślenia się Im zostawić, iżby się sami pomiędzy sobą ugodzili; Lecz zostaie obawa, aby te Dwory, widząc, iż do innych zaszła Nominacya Posłow, nie wzięły to za iakowąś na siebie niewzględność y niedbalstwo nasze o ich przyiaźń; A ponieważ w naszey bezsilności nie wiemy, kto nam bydź może potrzebny, przeto y iako Poseł, y iako cząstka Seymuiących łączę proźby moie z J. W. Podolskim przed Tronem W.K.M. Zapewne Miłoś: Panie, że Naród cały widząc naszą troskliwość y usilność przyzna: iż wszystkośmy robili, co od nas dependowało, a gdyby los nieszczęśliwy nie odpowiedział naszym zamiarom, tedy dość będzie dla nas tey pociechy, & voluisse satis".

W tym właśnie czasie Proiekt Noty przepisany przyniesiony został, po którego przeczytaniu, Król Jmć wezwawszy Ministerium, rzekł z Tronu: "Nikt nademnie zaiste bardziey nie pragnie, y życzyć nie powinien, aby to było w całości zachowane, co niepodległość Narodu naszego stanowić y utrzymywać może. Żądanie, aby nie było Woyska postronnego w kraiu naszym, iest sprawiedliwe, Patryotyczne, y z moią myślą zgodne; że iednak ta Nota pierwszy raz mi się słyszeć dała, a ostrożność wyciąga we wszelkich Negocyacyach z Dworami postępować sobie przezornie, mianowicie w tym; co Imieniem Rzpltey pisać się ma, więc zachowuiąc sobie do roztrząśnienia Notę, do Dnia iutrzeyszego solwuię Sessyą na godzinę 10tą.